31.05.2025 JPM Redakcja

Autostrada Overseas: „pływająca” autostrada USA

Gdy wielu Amerykanów wyrusza w trasę w ten weekend, by rozpocząć nieoficjalny początek lata w USA, wracamy do jednej z naszych ulubionych opowieści o podróży drogowej – o inżynieryjnym cudzie, który rozciąga się na 113 mil w głąb oceanu i na zawsze odmienił Florydę.

Zdjęcie: Johnny Stockshooter/Alamy

Mewy krzyczały nad głową, gdy sunęłam nad milami lśniących wód gdzieś pomiędzy Oceanem Atlantyckim a Zatoką Meksykańską. Niebo stapiało się z morskim odcieniem turkusu, który stawał się jaśniejszy, gdy woda płytko rozlewała się między wyspami zbudowanymi z koralowca i wapienia. To był pejzaż w odcieniach niebieskiego, rozciągający się aż po horyzont.

Poprawiając okulary przeciwsłoneczne, kątem oka dostrzegłam poruszający się kształt. Delfin butlonosy! Był w towarzystwie, a wkrótce cała grupa urządziła wodny balet, wykonując zgrabne skoki, po czym znikała pod falami. Wokół mnie leniwie kołysały się kutry rybackie, a ja miałam ochotę zarzucić wędkę – ale byłoby to trudne, jadąc 80 km/h autostradą.

Podróż z Miami na wyspę Key West na Florydzie nie zawsze była tak beztroska jak dziś. Na początku XX wieku jedynym sposobem dotarcia do najbardziej wysuniętego na południe punktu kontynentalnych Stanów Zjednoczonych był całodniowy rejs statkiem – uzależniony od pogody i przypływów. Dzięki jednak niezwykłemu osiągnięciu inżynieryjnemu, znanemu jako Overseas Highway, która rozciąga się na 113 mil od południowego krańca lądu stałego przez 44 tropikalne wyspy i 42 mosty, miałam wrażenie, że unoszę się nad naszyjnikiem z lasów namorzynowych i wysepek, jadąc do miejsca, gdzie spotykają się Ameryka Północna i Karaiby.

Autostrada Overseas była początkowo Koleją Nadmorską (Over-Sea Railroad) i była pomysłem wizjonerskiego dewelopera Henry’ego Morrisona Flaglera, znanego jako „Ojciec Nowoczesnej Florydy”. W 1870 roku Flagler współzałożył z magnatem Johnem D. Rockefellerem firmę Standard Oil Company, która na początku XX wieku stała się jednym z największych i najpotężniejszych przedsiębiorstw na świecie. Po wizycie na Florydzie i dostrzeżeniu jej turystycznego potencjału, Flagler zainwestował znaczną część swojego majątku w ten region, budując luksusowe kurorty, które przemieniły jeden z najbiedniejszych stanów USA w zimowe eldorado dla podróżników z północno-wschodniej części kraju w czasach pozłacanej epoki. Jednak brakowało sposobu, by goście mogli dotrzeć do tych wspaniałych, ale odległych kurortów.

Dlatego w 1885 roku Flagler połączył szereg niepowiązanych wcześniej linii kolejowych wzdłuż atlantyckiego wybrzeża Florydy – od Jacksonville, na północy stanu, aż do Miami, blisko południowego krańca. Miami miało być końcem trasy, ale kiedy w 1904 roku USA rozpoczęły budowę Kanału Panamskiego, Flagler dostrzegł olbrzymi potencjał Key West – najbliższego skrawka amerykańskiej ziemi względem kanału i najgłębszego portu w południowo-wschodniej części kraju. Tętniące życiem miasto już wtedy kwitło dzięki przemysłowi cygarowemu, połowowi gąbek i rybołówstwu (Key West było największym miastem Florydy aż do 1900 roku), ale jego odległe położenie sprawiało, że transport towarów na północ był trudny i kosztowny.

Dlatego Flagler postanowił przedłużyć linię kolejową o 156 mil na południe, aż do Key West, w dużej mierze nad otwartym morzem. To tak zwane „przedłużenie do Key West” wielu współczesnym wydawało się niemożliwe, a jego wizję nazywano „szaleństwem Flaglera” (Flagler’s Folly). W latach 1905–1912 trzy huragany uderzyły w teren budowy, zabijając ponad 100 robotników. Niezrażony Flagler kontynuował projekt. Budowa trwała siedem lat, kosztowała 50 milionów dolarów (obecnie równowartość 1,56 miliarda dolarów) i wymagała pracy 4 tysięcy imigrantów – Afroamerykanów, Bahamczyków i Europejczyków – którzy musieli zmagać się z aligatorami, skorpionami i wężami, pracując w niezwykle trudnych warunkach.

Kiedy kolej została w końcu ukończona w 1912 roku, nazwano ją „ósmym cudem świata”. Podczas inauguracyjnego przejazdu pociągu, lokomotywa opalana drewnem dotarła do Key West z Miami, wioząc 82-letniego Flaglera. Wysiadł on z prywatnego, luksusowego wagonu (który dziś można zobaczyć w Muzeum Flaglera w Palm Beach) i podobno szepnął do przyjaciela: „Teraz mogę umrzeć szczęśliwy. Spełniłem swoje marzenie.”

„Fakt, że Flagler sfinansował [ponad 30 milionów dolarów] z własnej kieszeni, był naprawdę niezwykły” – powiedział historyk Florydy, Brad Bertelli. – „Dziś mogliby to zrobić może Jeff Bezos albo Bill Gates. Najlepszym współczesnym porównaniem byłby chyba Elon Musk ze swoim SpaceX.”

Kolej działała do 1935 roku, kiedy najgroźniejszy huragan stulecia zniszczył wiele odcinków torów. Zamiast ją odbudować, arcydzieło Flaglera przekształcono tak, by dostosować je do nowej miłości Amerykanów – samochodów. W 1938 roku rząd Stanów Zjednoczonych rozpoczął budowę jednej z najdłuższych dróg nadwodnych na świecie, wykorzystując pozornie niezniszczalne mosty Flaglera, które były w stanie wytrzymać wiatry o prędkości do 200 mil na godzinę. Robotnicy położyli asfalt na dawnych torach, aby umożliwić przejazd samochodom, a nowo otwarta Autostrada Overseas na zawsze odmieniła odległe Florida Keys, czyniąc je tętniącym życiem celem turystycznym, jakim są do dziś.

Ponad sto lat po ukończeniu kolei, 20 oryginalnych mostów nadal służy podróżnym na trasie z Miami do Key West. Przejazd można pokonać w niecałe cztery godziny, ale zjeżdżanie z trasy po drodze to część całej zabawy. Seria fascynujących, mało znanych przystanków pozwala lepiej docenić to inżynieryjne arcydzieło i jego trwały wpływ na archipelag Florida Keys.

69 mil na południe od Miami znajduje się Key Largo – najbardziej wysunięta na północ wyspa archipelagu i świetne miejsce na pierwszy przystanek. Aligatory, węże i inne wodne stworzenia mogły przerażać robotników Flaglera, ale dziś podróżni przybywają do Key Largo (samosię ogłasza „stolicą nurkowania świata”), by podziwiać obfite życie morskie. Florida Keys National Marine Sanctuary, sąsiadujący z John Pennekamp Coral Reef State Park, przyciąga amatorów snorkelingu i nurkowania, pragnących zanurzyć się w jedynej żywej rafie koralowej Ameryki Północnej. Łąki traw morskich stanowią tu kluczowe siedlisko dla ryb, manatów i żółwi morskich, ale największą atrakcją jest przepłynięcie w ramiona Chrystusa Głębin – zatopionego, 2,7-metrowego, brązowego posągu Jezusa, który od 1965 roku czuwa nad odwiedzającymi.

Gdy już się osuszysz, udaj się do Islamorady – miejscowości położonej w połowie drogi między Miami a Key West, która niegdyś była miejscem jednej ze stacji Kolei Nadmorskiej. W tutejszym Keys History & Discovery Center można obejrzeć 35-minutowy film dokumentalny, który ukazuje budowę kolei i liczne przeszkody, jakie trzeba było pokonać. Muzeum prezentuje również artefakty z czasów świetności pociągu, w tym naczynia z wagonów restauracyjnych oraz oryginalne menu, z którego dowiadujemy się, że stek z rostbefu kosztował 1,60 dolara.

W latach 1908–1912 około 400 robotników mieszkało w obozowisku na wysepce Pigeon Key – małej koralowej wyspie położonej 35 mil na południe od Islamorady – podczas budowy najtrudniejszego odcinka Kolei Nadmorskiej: słynnego Mostu Siedmiomilowego (potocznie zwanego „Starym Siódemkowym”), który połączył Środkowe i Dolne Keys.

W 1909 roku inżynier budownictwa William J. Krome otrzymał niezwykle trudne zadanie – zaprojektowanie przeprawy przez 6,8 mili otwartej wody. Ekipy budowlane pracowały bez przerwy, wbijając ponad 700 pali wsporczych w dno oceanu – czasem niemal 30 stóp poniżej poziomu morza – aby stworzyć najdłuższy most na całej trasie. Pomagali im nurkowie, którzy budowali podwodne betonowe podstawy mające utrzymać ciężar torów kolejowych.

Pozostałości dawnego obozu budowlanego można zobaczyć, wsiadając do tramwaju kursującego po starym moście z miasta Marathon na wyspę Pigeon Key. Odcinek o długości 2,2 mili (jedyny, który jest dostępny) został ponownie otwarty w styczniu 2022 roku po pięcioletnim remoncie o wartości 44 milionów dolarów. Zamknięty dla ruchu kołowego (poza tramwajem), dawniej niszczejący most stał się teraz bezpiecznym miejscem rekreacji dla tych, którzy chcą pojeździć na rowerze lub rolkach 65 stóp nad krystalicznie czystą wodą, albo poobserwować morską faunę – taką jak żółwie morskie czy rekiny wąsate.

Obecnie na Pigeon Key mieszka tylko czterech stałych mieszkańców. Ta pięcioakrowa wyspa jest dziś Narodowym Pomnikiem Historycznym i w dużej mierze funkcjonuje dzięki energii słonecznej. Znajduje się tu również muzeum oferujące zwiedzanie z przewodnikiem kilku budynków, które niegdyś mieściły pracowników, oraz ekspozycje ukazujące codzienne życie załogi podczas budowy Mostu Siedmiomilowego.

Ci, którzy pokonują całą długość Autostrady Zamorskiej, wiedzą, że dotarli do celu, gdy zobaczą Znak Mili 1 w Key West. Czarna i biała boja oznacza najdalej na południe wysunięty punkt w kontynentalnej części USA – co oznacza, że podróżni są teraz bliżej Kuby (90 mil na południe) niż Miami (132 mile na północ). Choć wielu turystów kieruje się od razu na główną ulicę miasta – Duval Street – lub do Domu i Muzeum Ernesta Hemingwaya, warto zajrzeć też do niewielkiego, ale ciekawego muzeum Sails to Rails.

Muzeum ukazuje 500 lat historii Key West, przedstawiając, jak ta 7-milowa wyspa przekształciła się z pirackiego schronienia w ośrodek handlowy, a następnie w popularny cel turystyczny znany z luźnej atmosfery. Wśród eksponatów z czasów kolei znajduje się m.in. wagon kasjera – swego rodzaju mobilny bank, którym wypłacano pensje pracownikom kolei. Wystawa Ósmy cud współczesnego świata opowiada o rozwoju kolei i wyjaśnia, jak kolejne przeszkody zostały pokonane dzięki przekraczaniu granic technologii początku XX wieku.

„Gdybym miała wskazać najważniejsze wydarzenie w historii Florida Keys, bez wątpienia byłoby to ukończenie Kolei Zamorskiej Flaglera” – powiedziała dr Cori Convertito, historyczka i autorka z Florida Keys. „Dzięki jego wizji, determinacji, przedsiębiorczości i dalekowzroczności, po raz pierwszy połączono Keys z amerykańskim kontynentem. Korzyści handlowe i komunikacyjne dla mieszkańców i turystów są nie do przecenienia. Na zawsze zmieniło to kierunek rozwoju gospodarczego archipelagu i otworzyło drogę dla przemysłu turystycznego, który znamy dzisiaj.”

„The Open Road” to cykl celebrujący najbardziej niezwykłe autostrady i drogi świata – przypominający, że niektóre z największych przygód podróżniczych dzieją się na kołach.

Autor:
Tracey Teo | Tłumaczenie: Agnieszka Kopeć — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.bbc.com/travel/article/20240524-the-overseas-highway-the-us-floating-highway

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE