Czy podróż tam jest bezpieczna? Wyjaśnienie amerykańskiego systemu zaleceń dla podróżujących
Jeśli planujesz podróż zagraniczną, oto jak skorzystać z przewodnika Departamentu Stanu po poszczególnych krajach, aby zminimalizować ryzyko napotkania przestępczości, przemocy lub niepokojów społecznych.
Zdjęcie: KEITH LADZINSKI
19 października Departament Stanu USA wydał nietypowe zalecenie, by Amerykanie przebywający za granicą ,,zachowali zwiększoną ostrożność" ze względu na zwiększone napięcia i ryzyko terroryzmu na całym świecie, wywołane wojną między Izraelem a Hamasem. Jest to część systemu ostrzeżeń dla podróżujących, który istnieje w jakiejś formie od 1978 roku i ma na celu pomóc obywatelom ocenić, jak bezpieczne może być miejsce podróży w danym momencie.
Obecna wersja systemu, która została uruchomiona w 2018 roku, zapewnia płynne rankingi od poziomu 1 (zachowaj normalne środki ostrożności) do poziomu 4 (nie podróżuj), wskazując, jak ryzykowne są kraje (a w niektórych przypadkach regiony) dla Amerykanów. Rankingi opierają się na czynnikach takich jak: wskaźniki przestępczości, niepokoje społeczne i zagrożenie terroryzmem. Mają one na celu zapewnienie ,,jasnych, aktualnych i wiarygodnych informacji o każdym kraju na świecie, aby obywatele mogli podejmować świadome decyzje dotyczące podróży" - mówi rzecznik Departamentu Stanu.
Nic dziwnego, że 14 października Departament Stanu przeniósł Izrael i Zachodni Brzeg Jordanu na poziom 3 (ponownie rozważ podróż), a Strefę Gazy na poziom 4.
Oto jak działają te zalecenia i jak z nich korzystać.
Czym są zalecenia dotyczące podróży?
Departament Stanu USA zainaugurował system doradztwa turystycznego w 1978 roku, początkowo kierując ostrzeżenia do linii lotniczych i biur podróży. System ten został poddany kontroli po zamachu bombowym w 1988 roku na samolot linii Pan Am lecący z Londynu do Nowego Jorku, który eksplodował nad Lockerbie w Szkocji, zabijając wszystkich 259 pasażerów i załogę oraz 11 osób na ziemi.
Dochodzenie wykazało, że władze USA wiedziały o prawdopodobnym zagrożeniu dla lotu Pan Am, ale nie poinformowały o tym opinii publicznej. W odpowiedzi media i urzędy konsularne zaczęły wydawać ostrzeżenia dla podróżujących. W 2018 r. Stany Zjednoczone wprowadziły swój obecny czteropoziomowy system doradztwa. Jego niemal identyczne wersje funkcjonują w Kanadzie, Australii i Nowej Zelandii.
Aby ustalić ranking, Departament Stanu bierze pod uwagę: zmienność polityczną danego kraju, trendy w przestępczości, standardy opieki medycznej oraz zagrożenie porwaniami lub terroryzmem. (Polityka również odgrywa niewypowiedzianą rolę). Niektóre kraje, takie jak Rosja, otrzymują ranking na poziomie 4 częściowo dlatego, że rząd USA może mieć ograniczone możliwości pomocy obywatelom na tym terenie. Inne awansują na poziom 4 z powodu kryzysu, takiego jak przewrót wojskowy, który niedawno wstrząsnął Nigrem.
Kiedy system doradztwa dla podróżujących został ponownie uruchomiony w 2018 r., objął on również oceny poszczególnych stanów dla Meksyku, który przyciąga ponad 11 milionów amerykańskich podróżnych rocznie. ,,Niektóre meksykańskie stany są dość bezpieczne dla amerykańskich turystów, podczas gdy inne są bardziej ryzykowne ze względu na przemoc związaną z handlem narkotykami" - mówi Ryan Larsen, dyrektor wykonawczy Instytutu Globalnego Zaangażowania na Western Washington University. Stany Jukatan i Campeche znajdują się obecnie na poziomie 1, podczas gdy sześć innych meksykańskich stanów, w tym Sinaloa, znajduje się na poziomie 4,
Epidemie i klęski żywiołowe również mogą spowodować wzrost liczby ostrzeżeń dotyczących podróży. Amerykanie mogą zostać skłonieni do ponownego rozważenia odwiedzenia kraju dochodzącego do siebie po tsunami lub poważnych pożarach, ponieważ ich obecność może utrudnić wysiłki na rzecz odbudowy. Taka sytuacja miała miejsce po trzęsieniach ziemi w Turcji w lutym 2023 roku. Takie zalecenia mogą obowiązywać przez tygodnie lub miesiące.
Najsurowsze w historii ostrzeżenia pojawiły się w kwietniu 2021 r., w czasie pandemii COVID-19, mówi Larsen, który napisał pracę na temat ostrzeżeń dla podróżnych w USA. W tym czasie około 80 procent krajów na świecie znajdowało się na poziomie 4.
W momencie publikacji około 70 procent krajów na świecie zostało ocenionych przez Departament Stanu na poziomie 1 lub 2, co wskazuje, że są one stosunkowo bezpieczne. Obecnie 21 krajów znajduje się na poziomie 3 i 21 na poziomie 4.
Jak korzystać z zaleceń dotyczących podróży
Przed zarezerwowaniem podróży zagranicznej należy sprawdzić na stronie internetowej Departamentu Stanu, na jakim miejscu w rankingu znajduje się nasza destynacja. Chociaż kraje poziomu 1 i 2 są uważane za stosunkowo bezpieczne, nadal powinieneś zarejestrować się w amerykańskim programie Smart Traveler Enrollment Program (STEP). Dzięki temu Amerykanie za granicą mogą korzystać ze swoich smartfonów, aby otrzymywać aktualizacje porad dotyczących podróży i ostrzeżenia o pojawiających się zagrożeniach w miejscu docelowym (protesty, ekstremalne warunki pogodowe).
Kraje poziomu 3 są uważane za bardziej niebezpieczne dla zagranicznych turystów, którzy powinni ,,ponownie rozważyć podróż", według Departamentu Stanu. Jeśli wybierasz się do kraju poziomu 3, który obecnie obejmuje Pakistan i Kolumbię, zrób szerszy rekonesans na temat jego bezpieczeństwa i miejsc, które tam odwiedzisz, radzi Jun Wen, profesor turystyki na australijskim Uniwersytecie Edith Cowan. Dla przykładu, podczas gdy niektóre odległe obszary kolumbijskiej Amazonii nadal cierpią z powodu przemocy związanej z narkotykami, miasta takie jak Cartagena i Medellín są stosunkowo bezpieczne. Wyjazd na wycieczkę grupową lub indywidualną z pełnym przewodnikiem również może pomóc w poruszaniu się po miejscach, w których niepokoje polityczne lub przestępczość mogą mieć wpływ na bezpieczeństwo.
Podróżni powinni zapoznać się nie tylko z zaleceniami wydanymi przez ich własny kraj, ale także przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Australię, aby poszerzyć swoją wiedzę na temat zagrożeń w krajach poziomu 3, mówi Wen. Jeśli chodzi o kraje poziomu 4, zalecenie ,,Nie podróżuj" nie mogłoby być jaśniejsze.
Inne kraje wydają również ostrzeżenia dla swoich obywateli przed odwiedzaniem Stanów Zjednoczonych. Kanada niedawno poinformowała swoich podróżnych LGBTQ, że mogą mieć na nich wpływ przepisy obowiązujące w niektórych stanach USA. Natomiast Australia ostrzega swoich obywateli odwiedzających Stany Zjednoczone, aby uważali na wyższe wskaźniki przestępczości i przemoc z użyciem broni, a nawet nauczyli się strategii bezpieczeństwa w przypadku scenariuszy strzelaniny.
Osoby odwiedzające kraje, w których obowiązują ostrzeżenia dotyczące podróży na poziomie 3 lub 4, ryzykują nie tylko swoim bezpieczeństwem. Mogą również mieć problemy z ubezpieczeniem podróżnym, mówi Linchi Kwok, profesor zarządzania turystyką na kalifornijskim State Polytechnic University Pomona.
Muszą opłacić znacznie wyższe składki, a ich ubezpieczenie może zostać unieważnione, jeśli ostrzeżenie dla ich destynacji zostanie podwyższone. ,,Opieka medyczna również może być minimalna, zwłaszcza jeśli ostrzeżenia dotyczące podróży dotyczą choroby lub wybuchu epidemii" - mówi Kwok. ,,Zachęcam Amerykanów do zastanowienia się dwa razy, zanim udadzą się do miejsc poziomu 3, a zwłaszcza poziomu 4".
Ostrzeżenia i ich wpływ na turystykę
Larsen twierdzi, że zalecenia dotyczące podróży mogą być nieobiektywne. Jego badania wykazały, że chociaż Stany Zjednoczone często nie wyolbrzymiały ryzyka związanego z podróżami do krajów, z którymi miały złe stosunki, to często bagatelizowały niebezpieczeństwo związane z odwiedzaniem krajów, które były ich bliskimi sojusznikami. Podniesienie poziomu zaleceń dotyczących podróży może podsycać napięcia dyplomatyczne między dwoma krajami. Gdy kraj zostanie podniesiony do poziomu 3 lub 4, wielu turystów będzie unikać odwiedzin, a wiele amerykańskich uniwersytetów nie pozwoli studentom dołączyć do programów studiów za granicą.
Ekonomiczne konsekwencje zmiany poziomu ostrzeżenia mają wpływ na poszczególne firmy, takie jak hotele, restauracje i biura podróży. Przykładowo, J2 adventures, żydowska firma turystyczna, odwołała większość swoich jesiennych wycieczek grupowych do Izraela po rozpoczęciu wojny Izrael-Hamas (i podniesieniu poziomu ostrzeżenia), mówi współzałożyciel Guy Millo. ,,Wynika to nie tylko z przemocy na miejscu, ale także ze względów praktycznych, takich jak dostępność lotów komercyjnych linii lotniczych" - mówi. ,,Większość turystów z Ameryki Północnej i miejsc na całym świecie po prostu nie mogłaby się tu dostać, nawet gdyby chcieli".
Dział: Turystycznie
Autor:
Ronan O'Connell | Tłumaczenie: Magdalena Makowska
Źródło:
https://www.nationalgeographic.com/travel/article/travel-advisories-state-department-safety