Duch nad oceanem. Spójrz, jak wygląda miasto, które miało być „rajskim marzeniem całej ludzkości”, ale wszystko poszło nie tak
Wielu z nas chociaż raz w życiu marzyło o życiu nad oceanem w domu ze wszystkimi udogodnieniami, gdzie sąsiedzi nie będą przeszkadzać. W 2016 roku dla takich marzycieli, ale z pieniędzmi, chińska firma budowlana „Country Garden” rozpoczęła budowę, jak ogłoszono, ekologicznie czystego megapolisu z polem golfowym, parkiem wodnym, biurami, barami i restauracjami.
Hotel i apartamenty mieszkalne w kompleksie Country Garden’s Forest City w Johor Bahru, Malezja, 16 sierpnia 2023 r. Zdjęcie: Reuters
Firma twierdziła, że ostatecznie „Forest City” stanie się domem dla 700 tysięcy ludzi. Projekt był skierowany przede wszystkim na wewnętrzny rynek chiński, deweloperzy zakładali, że bogaci i ambitni Chińczycy nie przegapią okazji, by kupić drugi dom za granicą. Jednak ich obliczenia się nie sprawdziły. To, co miało być miastem marzeń, dzisiaj bardziej przypomina miasto duchów. Wyjaśniamy, dlaczego tak się stało.
Koszt projektu szacowano na prawie 100 miliardów dolarów amerykańskich. Rozpoczęto go pod przewodnictwem ówczesnego premiera Malezji na terenie dwóch parków narodowych. Budowane miasto ogłoszono „rajskim marzeniem całej ludzkości”. Ale w rzeczywistości było ono przede wszystkim skierowane bezpośrednio na wewnętrzny rynek chiński. Ceny mieszkań w nim były nieosiągalne dla większości zwykłych Malezyjczyków. Jednak pierwotnie wysokie sprzedaże w Chinach runęły po wprowadzeniu kontroli walutowej przez Xi Jinpinga, w tym rocznego limitu w wysokości 50 tys. dolarów amerykańskich -kwoty, którą Chińczycy mogli wydawać poza granicami kraju.
Kampus szkolny wychodzi na trwającą budowę kompleksu Forest City Country Garden w Johor Bahru w Malezji, 20 sierpnia 2018 r. Zdjęcie: Reuters
Apartamenty mieszkalne w kompleksie Forest City należącym do Country Garden w Johor Bahru w Malezji. Zdjęcie: stock.adobe.com
Po ośmiu latach od rozpoczęcia budowy ukończono zaledwie 15% projektu. Według najbardziej optymistycznych szacunków, wykupiono nieco ponad 1% całej zabudowy. Deweloper mówi o dziewięciu tysiącach mieszkańców nowego miasta, ale większość nabywców to chińscy inwestorzy, którzy teraz próbują sprzedać nieruchomości, które nie są płynne. Kiedy zapada noc, „Forest City” przypomina miasto duchów. W wyniosłych na brzegu wieżowcach, w każdym z nich są setki mieszkań, światło świeci tylko w pojedynczych oknach. W specjalnie zbudowanym centrum handlowym większość sklepów i restauracji jest zamknięta, a niektóre lokale są po prostu pustymi placami budowlanymi. Firma budowlana „Country Garden” ma długi przekraczające 200 milionów dolarów amerykańskich, a obecnie rozważane jest jej likwidacja.
Basen na terenie inwestycji Country Garden Forest City w Johor Bahru w Malezji. Zdjęcie: stock.adobe.com
Apartamenty mieszkalne w kompleksie Forest City Country Garden w Johor Bahru w Malezji, 16 sierpnia 2023 r. Zdjęcie: Reuters
Puste rondo przy wjeździe do kompleksu Forest City Country Garden w Johor Bahru, Malezja, 16 sierpnia 2023 r. Zdjęcie: Reuters
Apartamenty mieszkalne wieczorem w kompleksie Country Garden’s Forest City w Johor Bahru, Malezja, 16 sierpnia 2023 r. Zdjęcie: Reuters
Hotel obok budynku biurowo-mieszkalnego w kompleksie Forest City Country Garden w Johor Bahru, Malezja, 16 sierpnia 2023 r. Zdjęcie: Reuters
Zamknięte sklepy obok budynków mieszkalnych w kompleksie Forest City firmy Country Garden Company w Johor Bahru, Malezja, 16 sierpnia 2023 r. Zdjęcie: Reuters
Basen w wielopiętrowym budynku mieszkalnym klubu na osiedlu Forest City Country Garden w Johor Bahru w Malezji, 16 sierpnia 2023 r. Zdjęcie: Reuters
Zamknięte sklepy w kompleksie Country Garden's Forest City w Johor Bahru w Malezji, 16 sierpnia 2023 r. Zdjęcie: Reuters
Dział: Turystycznie
Autor:
News Zerkalo | Tłumaczenie: Demian Chrupkowski