Indonezja rozprawia się z niegrzecznymi turystami w nadziei na ochronę kultury i uroku Bali
Wyspa nadaje priorytet turystyce wysokiej jakości, witając odwiedzających, którzy szanują lokalne zwyczaje i tradycje, jednocześnie deportując tych, którzy nie przestrzegają reguł.
Turyści zagraniczni odpoczywają na plaży Kuta w pobliżu Denpasar na indonezyjskiej wyspie wypoczynkowej Bali. / Zdjęcie: AFP
Indonezja podejmuje stanowcze kroki wobec niezdyscyplinowanych zagranicznych gości na wyspie Bali w nadziei na ochronę kultury, jednocześnie popierając turystykę wysokiej jakości. Kraj rozprawia się z turystami sprawiającymi kłopoty, deportując ich w dużych ilościach oraz zapewniając, że nielegalne zachowania takie jak zażywanie narkotyków i nagość nie będą tolerowane.
Minister ds. Koordynacji Spraw Morskich i Inwestycji, Luhut Pandjaitan, twierdzi, że wysiłki mające na celu poskromienie niesfornych podróżnych ukazują nieustępliwe stanowisko kraju wobec ludzi łamiących prawo, a sama kampania nie będzie miała wpływu na ekonomię zależnego od turystyki tropikalnego raju.
Luhut mówi, że prowincja zyska na braku gości, który angażują się w bezprawne działania, złoszczące także społeczność Bali.
Zeszłego roku, przedstawiciele Bali rozpoczęli akcję egzekwowania panującego prawa po serii incydentów, w tym nieobyczajnego obnażania się i znieważania lokalnych zwyczajów.
Według regionalnego biura ministerstwa prawa i praw człowieka na Bali, 157 obcokrajowców zostało wydalonych z wyspy w pierwszych ośmiu miesiącach roku, a 194 osoby tymczasowo zatrzymano w ośrodku zatrzymań dla imigrantów w oczekiwaniu na deportację.
Dwóm podejrzanym z Tajlandii i dwóm Indonezyjczykom aresztowanym pod zarzutem posiadania narkotyków grozi na Bali kara śmierci. / Zdjęcie: AFP
Wielu z nich uznano za winnych naruszeniu warunków pobytu, w tym obywateli Rosji, Nigerii, Chin i Australii.
„Wzrost przemieszczania się cudzoziemców musi iść w parze ze zwiększoną czujnością wobec ich działań,” mówi Dyrektor Generalny ds. Imigracji, Silmy Karim.
Narodowa agencja prasowa Antara zacytowała wypowiedź Luhuta z wtorku, który stwierdził, że „utrata źle zachowujących się turystów była OK, a do Indonezji zaczynają wracać wartościowi odwiedzający”.
„Chcielibyśmy zobaczyć Bali w bardzo przyjaznym nastroju i z piękną kulturą. … Nie chcemy, aby pola ryżowe zamieniono w kluby dla nudystów lub restauracje,” powiedział Luhut na sierpniowej konferencji turystycznej.
Oficjalne dane wskazują na to, że Bali, znane ze swoich piaszczystych plaż, przyciągnęło 3,89 mln turystów od stycznia do lipca tego roku, w porównaniu do 2,9 mln w tym samym okresie w 2023 roku.
W czerwcu rada ds. turystyki wydała zalecenie, w którym wzywa wczasowiczów do „odpowiedniego ubioru” w miejscach kultu religijnego, unikania bezczeszczenia świętych miejsc i unikania wspinania się na święte drzewa.
Na Bali rozmieszczono także jednostki policji cywilnej ds. turystyki, które miały pomagać odwiedzającym i egzekwować podatek w wysokości 10 USD w celu ochrony kultury i środowiska naturalnego.
Zeszłego roku, niemiecki turysta przerwał pokaz taneczny w świątyni Ubud, wchodząc na scenę nago, natomiast Dunka została zatrzymana w związku z publicznym obnażeniem swoich genitaliów.
Pewien Rosjanin został także deportowany za dzielenie się zdjęciami, które ukazywały go półnagiego na szczycie świętej góry.
Balijscy Hindusi, którzy stanowią prawie 90 procent ludności wyspy, czczą swoje góry jako miejsce zamieszkania bogów i przodków.
Dział: Turystycznie
Autor:
SCMP’s Asia desk I Tłumaczenie: Karolina Świder – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/