Jestem samotną podróżniczką z Europy. Oto, dlaczego wybrałam Wietnam.

Źródło: kayak.co.in

Dlatego wybrałam Wietnam, podróżując z Ho Chi Minh City przez obszar delty Mekongu i dalej na Phu Quoc, wyspę w Zatoce Tajlandzkiej. 

Najważniejsze informacje o Ho Chi Minh City 

Ostrzegano mnie przed korkami w Ho Chi Minh City, które liczy około 9 milionów mieszkańców. Gdy wieczorem mój samolot przelatywał nisko nad miastem, mogłam zobaczyć światła setek motorowerów poruszających się po ulicach. 

Jednak w taksówce, w drodze do mojego hotelu, byłam oczarowana chaotycznymi, jaskrawymi światłami i rozbawiona tym, ile ludzie przewozili na swoich motocyklach – czteroosobowe rodziny plus artykuły spożywcze były nałożone na jednym motocyklu. Widziałam nawet mężczyznę balansującego pełnowymiarowym lustrem podczas jazdy autostradą. 

Następnego dnia o 8 rano wyruszyłam na pieszą wycieczkę organizowaną przez GuruWalk, który dobiera lokalnych przewodników do zwiedzjących. Grupa około 12 osób spotkała się z naszym przewodnikiem, Thanh, przy pomniku byłego prezydenta Ho Chi Minh na północnym krańcu Nguyen Hue, imponującego bulwaru w centralnej dzielnicy Ben Nghe. 

Thanh wskazał na znak na szczycie pobliskiego hotelu Rex, który brzmiał: „Five o’clock follies”, odnosząc się do amerykańskich briefingów wojskowych udzielanych dziennikarzom w hotelu w trakcie wojny wietnamskiej, które były notorycznie niewiarygodne. Na dachu obecnie znajduje się bar ogrodowy, który okazał się być przyjemnym miejscem, aby móc wypić wieczornego drinka ciesząc się widokiem. 

Francuski wpływ 

Francja rozpoczęła kolonizację Wietnamu w 1858 roku, a przecznicę od hotelu Rex nasza wycieczka zatrzymała się naprzeciw XIX-wiecznej Opery w Sajgonie, zaprojektowanej przez francuskiego architekta Eugene’a Ferreta. Jest to także tło, które okazało się popularne do robienia zdjęć – widziałam dwie pary młode, które szybko omijały korek, aby zapozować przy jej schodach. 

Źródło: GetYourGuide 

Dalej wzdłuż ulicy, Thanh pokazał nam uroczą Pocztę Główną, która również została zaprojektowana we francuskim stylu i w dużej mierze niezmieniona od 1880 roku. Wysłałam stamtąd pocztówkę do domu do Wielkiej Brytanii. W pobliżu znajduje się katedra Notre Dame z bliźniaczymi wieżami, budynek z czerwonej cegły stojący na jednym końcu placu, na którym stoi posąg Matki Boskiej. 

Wojna wietnamska 

Przypomnienia z wojny wietnamskiej z lat 1955-1975 – znanej przez wielu Wietnamczyków jako wojna amerykańska – znajdują się w całym mieście, w tym czołg wojskowy na terenie Pałacu Niepodległości, który wyznaczył koniec konfliktu. 

Na północ od pałacu można znaleźć Muzeum Pozostałości Wojennych, w którym zwiedzający mogą zobaczyć „Terror Wojny”, zdjęcie znane jako „Napalm Girl”, obraz Phan Thi Kim Phuc biegnącej nago wzdłuż ulicy po ataku południowowietnamskich sił powietrznych w 1972 roku. 

Zebrania w porze lunchu 

Źródło: itourvn.com 

W porze lunchu zauważyłam grupę mężczyzn ubranych w stroje biznesowe, siedzących na chodniku na małych plastikowych stołkach, co jest często spotykanym sposobem na spożywanie ulicznego jedzenia w mieście. 

Thanh zabrał nas do kawiarni sprzedającej różne banh mi, czyli przypominające bagietkę bułeczki wypełnione mięsem lub warzywami i ziołami, spożywanymi w całym Wietnamie. Podobnie jak pracownicy, jedliśmy siedząc na małych krzesełkach w cieniu na chodniku. 

Gdzie się zatrzymać w Ho Chi Minh City 

Jeśli chodzi o ekskluzywne zakwaterowanie, mieszkańcy, z którymi rozmawiałam polecali pięciogwiazdkowy hotel Caravelle, otwarty w latach 50-tych przez francuskich przedsiębiorców Antonina Emery’ego i Mariusa Malleina, ulubiony przez amerykańskich dziennikarzy w trakcie wojny wietnamskiej. W jego barze na dachu, Saigon Saigon, przez większość nocy występują zespoły na żywo, a goście mogą wybierać spośród trzech restauracji. 

Ja zatrzymałam się w średniej klasy hotelu Silverland Jolie, który znajduje się w odległości spaceru od Nguyen Hue. Oferuje on mały basen i bar koktajlowy na dachu, a do tego troskliwą obsługę. 

Pomimo iż zatrzymałam się tam na krótki okres, zakochałam się we wspaniałej architekturze, historii i ogólnym zgiełku Ho Chi Minh City. Miasto bez wątpienia tętni życiem, ale ludzie są bardzo przyjaźni – pewnego razu pracownik restauracji zrobił wszystko co w jego mocy, by pomóc mi przejść przez ulicę. Ruch uliczny może zostać złagodzony, dzięki nowemu systemowi metra, który ma zostać otwarty jeszcze w tym roku. 

Delta Mekongu 

Źródło: gadulec.pl

Na południowy zachód od Hi Chi Minh City leży Delta Mekongu, region pól ryżowych, rzek i unoszących się na wodzie targów. Istnieje wiele sposobów, by zobaczyć te okolice, od rodzin goszczących po firmy organizujące bardziej luksusowe wycieczki. 

Ja wybrałam się na dwudniową wycieczkę autobusem i łodzią z Vietnam Adventure Tours, która była dobrze zorganizowana i oferowała liczne wycieczki i noclegi w okolicy. Naszym pierwszym przystankiem było miasto My Tho, aby zobaczyć pagodę Vinh Trang zbudowaną w 1849 roku. Po zobaczeniu mnichów na modlitwie, kilkoro uczniów podeszło do mnie i poprosiło o poćwiczenie ich angielskiego. 

Następnie wybraliśmy się na samą rzekę, gdzie przewodnicy wiosłowali naszą grupę w małych drewnianych łódkach w dół wąskiego kanału wyłożonego palmami, zatrzymując się na wyspie Con Quy, aby zobaczyć, jak produkuje się cukierki kokosowe. 

Mimo tego, że potrafią być zatłoczone przez turystów, pływające targi były dla mnie główną atrakcją Delty Mekongu, gdzie kupcy w stożkowych kapeluszach sprzedawali wszystko, od owoców po fryzury ze swoich łodzi – doświadczenie, które najlepiej zobaczyć wcześnie z rana. 

Nasza wycieczka odwiedziła targ Cai Be, tuż za miastem Can Tho, gdzie spróbowaliśmy świeżo krojonego ananasa z solą chili (zaskakująco dobrego) i mocniej wietnamskiej kawy od sprzedawcy, który zacumował swoją łódź obok naszej. 

Operatorów wycieczek w Delcie Mekongu jest mnóstwo, ale niektóre wycieczki odbywają się tylko wtedy, gdy jest minimalna liczna chętnych uczestników, co może być ciężkie dla samotnych podróżników. Mekong Eyes to dobrze oceniany operator, który organizuje małe rejsy po rzece na tradycyjnych barkach ryżowych w południowym Wietnamie i dalej do Phnom Penh w Kambodży. 

Wyspa Phu Quoc 

Źródło: vietnam.travel 

Po kilku intensywnych dniach podróży zarezerwowałam sobie miejsce w Cassia Cottage, nadmorskim kurorcie położonym w pięknych ogrodach na tropikalnej wyspie Phu Quoc, która leży w odległości krótkiego lotu z Can Tho lub Ho Chi Minh City. Tam leniuchowałam na plażach porośniętych plażami, wędrując do morza, gdy zrobiło się zbyt gorąco lub relaksując się przy jednym z trzech basenów z ogórkowym martini. 

Resort należy do Marka Barnetta, amerykańskiego emigranta, który spędził ponad dwie dekady jako główny eksporter kasji – lub cynamonu – z Wietnamu, zanim sprzedał swoją firmę innej japońskiej firmie. Często widywałam go rozmawiającego z gośćmi w trakcie posiłków. 

Spice House, doskonała restauracja w resorcie, serwuje dania kuchni włoskiej, wraz z potrawami wietnamskimi, takimi jak sajgonki z owocami morza i pho. 

Spędzając samotnie czas na tropikalnej wyspie może nie każdemu przypaść do gustu, lecz ja uwielbiałam możliwość wyboru dokładnie tego, co i kiedy mam ochotę robić – niezależnie, czy był to masaż w małym nadmorskim pawilonie Cassia, czy wypłynięcie w morze na wycieczkę łodzią, aby zwiedzić więcej wyspy.