Największe cuda natury Wielkiej Brytanii do odkrycia zimą
Na terenie Wielkiej Brytanii w tym okresie roku ujawniają się cuda natury, w tym jedne z najrzadszych i najbardziej spektakularnych zjawisk, jakie kraj ma do zaoferowania.
Zdjęcie: GettyImages
Dla wielu Brytyjczyków zimowe miesiące, zwłaszcza po świętach Bożego Narodzenia i Nowym Roku, to spędzanie czasu w domu i oczekiwania na odwilż. Jednak na terenie Wysp Brytyjskich w tym czasie można podziwiać niezwykłe cuda natury, w tym jedne z najrzadszych i najbardziej spektakularnych zjawisk, jakie kraj ma do zaoferowania.
Od niesamowitych złudzeń optycznych po stada tańczących ptaków, te brytyjskie zimowe cuda są wystarczającym powodem, by nawet najbardziej zatwardziałych domatorów skłonić do założenia butów, doszlifowania umiejętności fotograficznych i stawienia czoła mrozom.
Zające górskie
Zwierzęta zmieniające swoje futra zimą to zjawisko często kojarzone z gatunkami polarnymi, takimi jak lis polarny, karibu z Wysp Peary'ego czy leming kanadyjski. Mniej znanym faktem jest to, że Wyspy Brytyjskie mają własnego zwierzaka, który przywdziewa eleganckie białe futro zimą: zająca górskiego.
Chociaż obecnie jest niezwykle rzadki, jest to jedyny rodzimy zając w Wielkiej Brytanii, zając szarak, w dzisiejszych czasach znacznie bardziej powszechny, został sprowadzony do Wielkiej Brytanii przez Rzymian. Jedyna populacja zająca górskiego w Anglii żyje w Peak District, gdzie został ponownie wprowadzony w XIX wieku. Od listopada do kwietnia można je dostrzec w ich śnieżnobiałych zimowych futrach, wylegujące się w bladym słońcu na wrzosowiskach i we wrzosach. Jednym z ich ulubionych miejsc jest Bleaklow, góra wzdłuż Pennine Way, malowniczo rozsiana wrakami samolotów z czasów II wojny światowej.
Zające górskie są jedynymi rodzimymi zającami w Wielkiej Brytanii i mogą tu być od epoki lodowcowej. Zdjęcie: GettyImages
Największe skupisko zajęcy górskich w Wielkiej Brytanii znajduje się jednak w szkockich Highlands, gdzie można je spotkać na osłoniętych stokach pokrytych cienką warstwą śniegu, pod którą kopią w poszukiwaniu pożywienia. Zające górskie można znaleźć w całym regionie, ale popularnym miejscem jest pasmo górskie Monadhliath, na południowy wschód od Loch Ness. Będąc tam, warto wypatrywać ptasiego odpowiednika zająca górskiego: pardwy górskiej. To pulchne, przypominające kuropatwę ptaki są jedynymi brytyjskimi ptakami, które zimą zmieniają upierzenie na białe, a ich jedyna populacja w Wielkiej Brytanii również żyje w szkockich Highlands.
Widma z Brocken
Szkocja jest także jednym z najlepszych miejsc w Wielkiej Brytanii, gdzie można zaobserwować inny górski fenomen: tajemnicze widma z Brocken. Wielu turystów górskich zatrzymywało się na szlaku, by podziwiać widok przesłonięty chmurami, tylko po to, by napotkać ogromną, groźną sylwetkę, często otoczoną tęczowymi pierścieniami chwały wokół głowy.
To niepokojące złudzenie optyczne to w rzeczywistości cień samego turysty, powiększony do ogromnych rozmiarów. Zjawisko pojawia się, gdy Słońce wschodzi po jednej stronie turysty, rzucając tym samym jego cień na warstwę chmur po drugiej stronie. Jest ono szczególnie częste podczas inwersji chmur, gdy chmury gromadzą się w dolinach poniżej szczytów, sprawiając wrażenie miękkiego, białego oceanu. Lekki wiatr dopełnia upiorny efekt, sprawiając, że widmo porusza się jakby miało własne życie.
Widma z Brocken zawdzięczają swoją nazwę górze Brocken w Niemczech, gdzie są często obserwowane, ale można je zobaczyć w odpowiednich warunkach w rejonach górskich w całej Wielkiej Brytanii, od Lake District po wzgórza Malvern. Najbardziej znanym miejscem do ich obserwacji jest jednak Ben Macdui, najwyższy szczyt w szkockich Górach Cairngorms i druga najwyższa góra w Wielkiej Brytanii.
Spektr z Brocken to duży cień obserwatora rzucony na chmurę lub mgłę. Zdjęcie: GettyImages
Obserwacje widm z Brocken w tym miejscu prawdopodobnie zainspirowały legendę o Wielkim Szarym Człowieku (Am Fear Liath Mòr w języku gaelickim szkockim) z Ben Macdui. Szary Człowiek pasuje do opisu widma z Brocken – wysoka, cienista postać zasłonięta mgłą. Jednak towarzyszą mu dodatkowe, niepokojące elementy, takie jak dźwięk chrzęszczącego żwiru i ogólne poczucie niepokoju.
Wielu ludzi zgłasza, że doświadczenie widma z Brocken wywołuje u nich niepokój lub niepewność, a symboliczne znaczenie tego zjawiska, zdolność do przestraszenia człowieka jego własnym cieniem, zostało zauważone przez takich twórców jak poeta Samuel Taylor Coleridge i psychoanalityk Carl Jung.
Stada szpaków
Jednym z najbardziej ukochanych zjawisk w świecie obserwacji ptaków, często opisywanym jako największy naturalny spektakl Wielkiej Brytanii, jest szmer szpaków, czyli specyficzne dla tego gatunku zachowanie stadne. Te małe ptaki są bardzo towarzyskimi zwierzętami, często nocującymi razem w tysiącach, a w zimowych miesiącach gromadzą się, aby o świcie i zmierzchu latać w niezwykłych, wirujących formacjach, przypominających zsynchronizowany taniec, rzucając zmieniające się sylwetki na tle zmierzchowego nieba.
Uważa się, że to stadne zachowanie, podobnie jak w przypadku ławic ryb, ma na celu zmylenie drapieżników, a także dzielenie się ciepłem i komunikacją. Nazwa „szmer” pochodzi od szumu generowanego przez wspólny ruch skrzydeł ptaków, który może być imponująco głośny, gdy przelatują nad głowami. W szmerze wiele wydaje się tajemnicze, zwłaszcza jak szpaki robią to, nie wpadając na siebie. Ptaki poruszają się w harmonii, ale w niezwykle skomplikowanych wzorach, jakby były podłączone do wspólnego umysłu, w rzeczywistości jednak to ich niezwykle szybkie czasy reakcji chronią je przed kolizjami.
Zwiększona liczba obserwacji zorzy polarnej w Wielkiej Brytanii wynika z osiągnięcia przez Słońce „maksimum” w swoim 11-letnim cyklu słonecznym.Zdjęcie: GettyImages
Jest coś niesamowitego w obserwowaniu tego starożytnego ptasiego tańca, który odbywa się o wschodzie i zachodzie słońca w całej Wielkiej Brytanii między listopadem a lutym. Chociaż szmery mają miejsce również w głębi lądu, obszary nadmorskie są szczególnie popularne. W Aberystwyth, na zachodzie Walii, szmery można obserwować nad wiktoriańskim molo nadmorskim, malownicze zestawienie ludzkiej inżynierii z cudem natury, które jest ulubieńcem fotografów.
Ciemna noc
Wielka Brytania jest gęsto zaludnioną wyspą, a naprawdę ciemne nocne niebo jest trudne do znalezienia w obszarach zabudowanych. Według Obserwatorium Kielder w północno-wschodnim angielskim hrabstwie Northumberland, „85% populacji Wielkiej Brytanii nigdy nie widziało naprawdę ciemnego nieba ani nie doświadczyło uczucia zachwytu, jakie daje czysta noc wypełniona miliardami gwiazd.”
Poza miastami i miasteczkami wciąż można znaleźć prawdziwą ciemność. Obserwatorium Kielder znajduje się w drugim co do wielkości obszarze chronionego ciemnego nieba w Europie i organizuje kilka wieczorów obserwacji gwiazd w tygodniu podczas zimowych miesięcy. Samo obserwatorium to niezwykła konstrukcja: futurystyczny, kanciasty budynek wykonany z lokalnego świerku i modrzewia, przypominający organiczny statek kosmiczny, który rozbił się wśród ciemnych lasów Kielder Forest.
Zwiększona liczba obserwacji zorzy polarnej w Wielkiej Brytanii wynika z osiągnięcia przez Słońce „maksimum” w swoim 11-letnim cyklu słonecznym. Zdjęcie: GettyImages
Noce w obserwatorium mają różne tematy, koncentrując się na różnych zagadnieniach, takich jak cykle życia gwiazd, planety Układu Słonecznego oraz wielkie świetlne widowisko nocnego nieba: zorza. Tradycyjnie, jeśli Brytyjczycy chcieli niezawodnie zobaczyć zorzę polarną, oznaczało to konieczność zarezerwowania drogiego urlopu na dalekiej północy: w Finlandii, Szwecji lub gdzieś indziej na obrzeżach Koła Podbiegunowego.
Jednak jesienią 2024 roku Słońce weszło w maksymalną fazę swojego cyklu słonecznego, okres zwiększonej aktywności, który sprawia, że zorza pojawia się w jaskrawych technikolorowych barwach w bardziej południowych lokalizacjach niż zwykle, w tym także w Wielkiej Brytanii. Okres ten ma potrwać dwa lub trzy lata, zanim stopniowo zacznie maleć, a Northumberland, dzięki swojej północnej szerokości geograficznej i ciemnemu nocnemu niebu, jest doskonałym miejscem do podziwiania zorzy polarnej
Kielder jest także domem dla jednej z nielicznych populacji wiewiórek rudych w Anglii, rodzimego gatunku wiewiórek, które są zagrożone wyginięciem z powodu wprowadzenia ich kuzynki, wiewiórki szarej. Chociaż wiewiórki rude można spotkać przez cały rok, są one bardzo nieuchwytne, a zima może być najlepszym czasem na ich obserwację, gdy ich kasztanowe futra wyróżniają się wyraźnie na tle pokrytej śniegiem ziemi.
Dział: Świat
Autor:
Daniel Stables | Tłumaczenie: Julia Nawrocka - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/