Nietypowe maniery przy stole z całego świata

Źródło: Getty Images Photo by China Photos

Zasady dobrych manier są w nas tak zakorzenione, że nawet nie zastanawiamy się nad nimi, ale jadąc do innego kraju można się przekonać, iż tam wiele rzeczy działa trochę inaczej. Oto kilka najbardziej nietypowych rzeczy, których nie należy robić w innych krajach przy jedzeniu. 

Chiny: Nie dokańczaj posiłku

Wszyscy byliśmy łajani za zostawianie resztek na talerzu. Tyle dzieci na świecie chodzi głodnych i mamy marnować jedzenie? Jednak zjedzenie wszystkiego do ostatniego okruszka jest ogromnym faux pas w Chinach. 

Spałaszowanie wszystkiego z talerza pokazuje, że wciąż jesteś głodny i gospodarz nie dał ci wystarczająco jedzenia. Jest to duża obelga, ale już w Indiach czy Japonii zawsze powinno się wszystko zjadać. Interesujące, jak odmiennie jest interpretowany pusty talerz w różnych krajach!

Indie: Nie mów „dziękuję”

Uważa się, że mówienie „dziękuję” kiedy ktoś nalewa ci kieliszek lub wręcza pysznie wyglądający deser jest oznaką dobrych manier. W Indiach sytuacja przedstawia się nieco inaczej. Podczas oficjalnej okazji dziękowanie gospodarzom jest zupełnie w porządku, ale na co dzień mówienie „dziękuję” sugeruje, że zostałeś specjalnie potraktowany. Robienie rzeczy dla innych jest normalne, kiedy jest się wśród przyjaciół i rodziny. Jeśli zaczniesz dziękować za takie gesty, twoi przyjaciele mogą pomyśleć, że traktujesz relację z nimi jako bardziej formalną niż koleżeńską.  
 

Źródło: Shutterstock

Węgry: Nie stukaj się kieliszkami 

Bez względu na to czy mówisz “Zdrowie” czy “Slainte”, prawdopodobnie stukasz się kieliszkami zanim zaczniesz pić. Według Lost in Budapest (Zgubionych w Budapeszcie), nie chcesz tego robić na Węgrzech. Nie tylko jest to niegrzeczne, ale jeśli starsi ludzie cię zobaczą, mogą na ciebie porządnie nawrzeszczeć. Na Węgrzech stukanie swoim kieliszkiem jest uważane za gest polityczny. W 1848 roku rząd Austrii zdławił powstanie węgierskie. Przywódcy Austrii świętowali to publicznie I wznosili toast z okazji egzekucji buntowników. Stukali się przy tym razem kieliszkami i do dzisiaj służy to jako przypomnienie tego ponurego rozdziału w historii Węgrzech.