2024-02-06 11:08:26 JPM redakcja1 K

Ole Wiger podarował chatkę Towarzystwu Turystycznemu

Miał dość tego, że chatka nigdy nie była używana. Postanowił więc po prostu podarować ją w prezencie.

– ,,To nasz wkład w zmniejszenie zapotrzebowania na nowe pola kabinowe" – mówi Ole Wiger. Zdjęcie: Caroline Bækkelund Hauge / NRK

,,Mój dziadek zorganizował jej budowę," opowiada Ole Wiger.

Czerwono malowana drewniana chatka była w posiadaniu rodziny przez wiele pokoleń. Jednak coraz rzadziej rodzina odwiedzała swój azyl na Hovlandsfjell w Modum. Wtedy Ole po prostu zdecydował się podarować dom w prezencie.

,,Czuje się trochę smutny, gdy widzę wszystkie dzielnice, gdzie natura jest niszczona. Nie jest to konieczne, aby każdy miał swoją własną chatę, szczególnie jeśli nie przebywa w niej zbyt często. To nasz wkład w zmniejszenie zapotrzebowania na nowe domki”– mówi Wiger.

W związku z tym dzwonił do Norweskiego Towarzystwa Turystycznego w Drammen.

,,Szybko zrozumieli ten pomysł," dodaje Wiger.

„To jest absolutnie fantastyczne. Kiedy otrzymaliśmy ten telefon, nie sądziłem, że to prawda.” - mówi kierownik kabiny JohanFegri z DNT Drammen.

Stara chata z bali jest bez wody i prądu, ale jest w dobrym stanie. Po szybkim remoncie kabina jest już gotowa do użytku.

„Interesujemy się tym terenem od kilku lat, ale nie chcieliśmy budować niczego nowego. Nigdy nie marzyliśmy o tym, że możemy dostać domek za darmo.” mówi Fegri.

Ten podarunek sprawił, że ludzie mogą teraz spacerować wzdłuż Finnemarki i obcować z przyrodą. Ole Wiger i jego rodzina będą rozwijać kulturę dzielenia się.

„Dobrze jest móc udostępnić ogółowi społeczeństwa wspaniałe tereny turystyczne” – mówi.

Dokładnie to brzmi jak muzyka dla uszu dla stowarzyszenia turystycznego.

Zrównoważona polityka dotycząca domków letniskowych.

Spośród 14 nowych domków DNT otwartych w zeszłym roku 13 z nich to budynki przejęte lub odrestaurowane.

- ,,W tym kraju niszczy się zdecydowanie zbyt wiele bezbronnej przyrody, a budowa domków stanowi dużą część problemu. Norweskie gminy przeznaczyły pod przyszłą budowę domków letniskowych ogromne obszary odpowiadające 200 000 boisk piłkarskich.” - mówi Ingeborg WesselFinstad, liderka sekcji ds. przyrody i zrównoważonego rozwoju w DNT.

Stowarzyszenie turystyczne chce nowej i zrównoważonej polityki dotyczącej kabin.

- ,,W DNT chcemy wziąć na siebie część odpowiedzialności. Jeśli mamy zamiar stworzyć nową gamę domków, z których będzie mogło korzystać wiele osób, powinniśmy spróbować przejąć i odnowić już istniejące budynki, a nie budować nowe. Jeśli ewentualnie budujemy nowe domki, najlepiej powinno to odbywać się w już istniejących obszarach budynków lub środowiskach budowlanych.” - mówi Finstad.

Ole Wiger z zadowoleniem spogląda na frontowe drzwi domku, którego już nie posiada. Do dziś zachowała się pierwotna nazwa chaty, którą zbudował dziadek. Ole nie zastanawia się nad tym, że mógłby stracić kilka set tysięcy koron, gdyby sprzedał chatę.

- Nie bardzo. Ważne, że ludzie mogą z tego korzystać – mówi Wiger.

Dział: Świat

Autor:
Caroline Bækkelund Hauge, Jan-Erik Wilthil, Anders Haualand | Tłumaczenie: Agnieszka Wierzycka

Żródło:
https://www.nrk.no/buskerud/ole-wiger-ga-bort-familiehytte-i-modum-til-den-norske-turistforening-1.16747862

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE