2025-04-09 19:07:29 JPM redakcja1 K

„Pocałunek Shinkansena”: Mało znane kolejowe widowisko w Japonii, które przyciąga miłośników pociągów z całego świata

W Japonii coraz trudniej znaleźć prawdziwe, nieodkryte perełki. W ostatnich latach miasta takie jak Tokio, Kioto czy Osaka stały się obowiązkowymi punktami programu większości zagranicznych turystów. Jednak bardziej żądni przygód podróżnicy muszą tylko udać się kilka godzin na północ od stolicy, by odkryć mniej zatłoczone miasto, gdzie lokalne kulinarne przysmaki można degustować na tle ośnieżonego, wciąż aktywnego wulkanu.

Źródło obrazu: Wikimedia Commons

Morioka jest być może najbardziej znana z konkursów jedzenia makaronu i popularnego letniego festiwalu. To jednak właśnie wewnątrz jej stacji kolejowej skrywa się jeden z najbardziej osobliwych japońskich skarbów. To widowisko, które potrafi rozgrzać serca miłośników kolei, odbywa się 17 razy dziennie i zawsze przyciąga tłum obserwatorów na peronie. Najpierw na peron wjeżdża zielono-turkusowy Tohoku Shinkansen „Hayabusa” – jeden z najsłynniejszych na świecie japońskich szybkich pociągów. Zatrzymuje się, pasażerowie wysiadają, a pociąg cierpliwie czeka na swojego partnera. Następnie, po tym samym torze, powoli zbliża się jaskrawoczerwony Akita Shinkansen „Komachi”. Wreszcie, ku ekscytacji zgromadzonych, przednie części pociągów otwierają się i łączą ze sobą, nos w nos.

Techniczny termin tego manewru to „sprzęgnięcie”, ale potocznie określa się go mianem „pocałunku Shinkansena”. Dla japońskich miłośników kolei to wielkie wydarzenie. Dla obcokrajowców – to wyjątkowe spojrzenie na typowo japońskie doświadczenie, jakim jest obserwowanie pociągów. „To ikoniczny obrazek dwóch Shinkansenów łączących się nosami” – mówi CNN Carissa Loh, pasjonatka kolei z Singapuru. Brała udział w tym wydarzeniu już ponad pięć razy, zauważając, że dla każdego, kto interesuje się japońskimi pociągami, scena na stacji w Morioka jest „bardzo, bardzo rozpoznawalna”.

Podróżowanie pociągami kontra ich fotografowanie

Japończycy są dumni ze swoich smukłych, przypominających statki kosmiczne Shinkansenów, znanych na całym świecie jako „pociągi pociski”. Słyną z szybkości, niezawodności i eleganckiego designu. W Japonii – tłumaczy Loh – fani kolei dzielą się na dwie główne grupy: nori-tetsu, czyli osoby, które lubią podróżować pociągami, oraz tori-tetsu, czyli te, które preferują ich fotografowanie. Co miesiąc rozkłady jazdy wszystkich pociągów publikowane są w „bardzo grubej książce”, a pasjonaci „przeglądają ją, by sprawdzić, dokąd powinni się udać, żeby zrobić konkretne zdjęcie albo przejechać się wybranym pociągiem”. „Japońskie dzieci w szczególności kochają pociągi” – dodaje Loh. „Wiele małych chłopców, zapytanych o to, kim chcą zostać w przyszłości, odpowiada, że chcą prowadzić Shinkansena. Potrafią rozpoznać różne modele po kolorach i kształtach. Wśród obserwatorów w Morioka wielu to rodzice przyprowadzający swoje dzieci”.

Sieć Shinkansenów łączy obszar metropolitalny Tokio z różnymi regionami kraju i – według danych East Japan Railway Company – obsługuje codziennie około 14 milionów pasażerów. W Morioka dwa pociągi łączą się, a następnie razem jadą w kierunku stolicy, umożliwiając podróż z Akity do Tokio bez przesiadek. Zielono-turkusowy Hayabusa, najszybszy pociąg w całej sieci, ciągnie za sobą czerwonego Komachi.

„Poruszające doświadczenie”

Morioka jest jedną z trzech stacji w Japonii, gdzie można zobaczyć „pocałunek” dwóch Shinkansenów – obok Sendai i Fukushimy. To jednak jedyne miejsce, gdzie spotykają się w tym kolorowym zestawieniu Tohoku i Akita. W Morioka można również obserwować „rozłączenie” pociągów, kiedy to każdy z nich wyrusza w innym kierunku – smutny obraz w kontraście do radosnego momentu ich połączenia. „To poruszające doświadczenie – obserwować mechaniczny, a zarazem płynny ‘pocałunek’ ogromnych pociągów Shinkansen pod precyzyjną kontrolą maszynisty” – powiedział przedstawiciel East Japan Railway Company w rozmowie z CNN.

To wszystko dodaje tylko uroku Morioka – miastu liczącemu mniej niż 300 000 mieszkańców, często pomijanemu w typowych trasach wycieczek po Japonii. „To raczej nie jest miejsce, które odwiedzają osoby po raz pierwszy przyjeżdżające do Japonii” – mówi Loh. Ale to postrzeganie zaczyna się zmieniać. W 2023 roku Morioka znalazła się na drugim miejscu prestiżowej listy „52 miejsca, które warto odwiedzić” według New York Timesa – ustępując jedynie Londynowi. Dziennik opisał miasto jako „klejnot dla pieszych, pozbawiony tłumów, zaledwie krótki przejazd Shinkansenem z Tokio”.

Zgodnie z informacjami East Japan Railway Company, Morioka znana jest ze swoich zabytkowych budynków, licznych butików oraz dań z makaronem. Dzięki dodatkowej atrakcji, jaką Loh określa jako „wyjątkowe doświadczenie” pocałunku Shinkansenów, to północne miasto ma szansę konkurować z bardziej popularnymi miejscami na południu Japonii.

„Większość osób podróżuje w kierunku Kioto i Osaki” – zauważa East Japan Railway Company. „(Ale) na północ od Tokio jest wiele fascynujących miejsc, które warto odkryć”.

Dział: Świat

Autor:
Joshua Korber Hoffman | Tłumaczenie Magdalena Michalik — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://edition.cnn.com/travel/shinkansen-kiss-japan-rail-spectacle-trainspotters-intl-hnk/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE