2024-05-16 20:51:48 JPM redakcja1 K

Siquijor - rajska wyspa słynąca z magii

Odosobniona wyspa Siquijor jest wyjątkowa - nie tylko na Filipinach, ale w całej Azji Południowo-Wschodniej, znana od czasów starożytnych jako centrum czarów, magii i uzdrawiania ludności.

Siquijor znana jest jako „Mistyczna Wyspa" ze względu na obecność uzdrowicieli i wykonywanych terapii. Zdjęcie: Simon Urwin

Siquijor, położony w regionie Central Visayas, przyciąga wielu filipińskich podróżników, w tym tych mieszkających za granicą, którzy przyjeżdżają, aby skorzystać z tutejszych terapii, które łączą katolicyzm (wprowadzony przez Hiszpanów w XVI wieku) z praktykami szamańskimi, takimi jak tworzenie mikstur, egzorcyzmy i oczyszczanie ziołami. Różne naturalne i nadprzyrodzone zabiegi dostępne tutaj są powszechnie cenione za ich rzekomą moc eliminowania chorób i schorzeń (bez względu na to, jak poważne), które z kolei uważa się za wynik jednego z trzech głównych czynników. „Pierwszym powodem jest zły świat duchów", mówi mój przewodnik Luis Nathaniel Borongan. „Złe duchy są wszędzie wokół nas, w wodospadach, lasach i morzach. A jeśli im przeszkodzimy, mogą się zemścić w postaci choroby, klątwy, a nawet śmierci". Drugi, jak wyjaśnia Borongan, jest wynikiem czarów. „Istnieje wiele ich form, w tym haplit (zaklinanie innych za pomocą laleczki voodoo) i barang (manipulowanie owadami w celu zniszczenia plonów innych osób)". Trzecią, raczej łagodniejszą kategorią są „naturalnie występujące dolegliwości", w których każda dolegliwość, czy to zwykły ból gardła, czy opętanie wywołane okultyzmem, może być leczona wizytą u mananambala (uzdrowiciela). Tradycyjnie pokłada się ogromną wiarę w zdolności uzdrowicieli z wyspy - do tego stopnia, że Siquijor zaczyna przyciągać uwagę turystów spoza Filipin i diaspory tego kraju. „Osoby podróżujące na tę wyspę z zagranicy muszą po prostu zasięgnąć informacji w biurze turystycznym lub u lokalnego taksówkarza. Mogą oni wskazać, gdzie znaleźć takiego uzdrowiciela" - mówi Borongan. „Uzdrowiciele wierzą, że ich talenty są darem od Boga, więc nie są tylko dla wybranych, ale dla wszystkich". Dziś Siquijor znana jest jako „Mistyczna Wyspa".

Uzdrowicielka z Mistycznej Wyspy. Zdjęcie: Simon Urwin

Wyspa, na której czci się uzdrowicieli

Siquijodnons, jak nazywani są mieszkańcy wyspy, regularnie odwiedzają mananambal zamiast zwykłego lekarza. „Uzdrowiciele często odnoszą sukces tam, gdzie zachodnia medycyna zawodzi" - mówi Borongan. Kluczową częścią ich leczenia jest przepisywanie domowych leków ziołowych. „Przygotowują oni wszelkiego rodzaju naturalne lekarstwa z około 300 roślin leczniczych rosnących na wyspie. Obfitość leczniczej roślinności jest prawdopodobnie powodem, dla którego leczenie ludowe było tak ważne dla życia na wyspie przez wieki".

Wyspa Siquijor. Zdjęcie: Simon Urwin

Nieustająca reputacja czarującej wyspy

Hiszpańscy odkrywcy Juan Aguirre i Esteban Rodriguez byli pierwszymi Europejczykami, którzy przybyli na Siquijor w 1565 roku. Zauważywszy wyspę z daleka i myśląc, że płonie, nazwali ją Isla de Fuego (Wyspa Ognia). „W rzeczywistości światło pochodziło od świetlików rojących się nad drzewami molave na wyspie", mówi Borongan. „To naturalne zjawisko (obecnie niezwykle rzadkie) było prawdopodobnie powodem, dla którego Siquijor po raz pierwszy zyskała reputację zaczarowanej wyspy i dlaczego nawet mieszkańcy z sąsiednich wysp bali się tu przyjeżdżać".

Tradycje szamańskie są głęboko zakorzenione w tej kulturze. Zdjęcie: Simon Urwin

Gdzie zbiegają się tradycje szamańskie i katolicyzm

Filipiny przeszły na katolicyzm w 1521 roku, ale misjonarze przybyli na Siquijor dopiero w 1700 roku, prawdopodobnie odstraszani pogłoskami o czarach. „Tradycje szamańskie były już wtedy głęboko zakorzenione w kulturze wyspy, a misjonarze nie mogli tego zmienić" - mówi Borongan. „Ale z czasem te dwa wierzenia połączyły się, uzdrowiciele uznali, że ich umiejętności pochodzą od wyższej siły, którą ostatecznie nazwali Bogiem. Przyjęli ikony religijne a wielu z nich zostało zachęconych do życia w wiosce San Antonio". Antonio jest świętym zagubionych, a dla uzdrowicieli jest szczególnie symboliczny, ponieważ choroba reprezentuje utratę równowagi w ciele.

Gotowe mikstury miłosne można kupić na całej wyspie. Zdjęcie: Simon Urwin

Mikstury na miłość, pożądanie i sukces

Stosowanie ziołowych mikstur na wyspie jest powszechne i można je łatwo kupić w przydrożnych sklepach za około 100 pesos (1,40 GBP). Jednym z najpopularniejszych jest eliksir miłosny, który zawiera 20 naturalnych składników, w tym pangamay, gałązkę o przerażającym kształcie dłoni. „Symbolizuje przywołanie", mówi Lilia Alom, producentka eliksirów z ponad 30-letnim doświadczeniem. „Przyjdź do mnie", mówi, niezależnie od tego, czy chodzi o romans, czy szczęście". Alom mówi mi, że eliksir nie może przynieść wiecznej miłości - „jest lepszy na krótkotrwałe uczucia" - ale w rzeczywistości bardziej nadaje się do przyciągnięcia sukcesu w biznesie. „Może dać ci pewność siebie i pozytywne nastawienie, których potrzebujesz, aby stać się bogatym".

Przygotowywanie minasy. Zdjęcie: Simon Urwin

Rytuały Czarnej Soboty dla duchowej siły

Ponad 200 składników składa się na czarny woskowy eliksir minasa, który jest spalany podczas to-ob - rytuału, który wypędza zaklęcia i złe duchy. Aby przygotować minasę, uzdrowiciele odwiedzają miejsca mocy duchowej w siedem kolejnych piątków Wielkiego Postu, aby zebrać tak różnorodne elementy, jak owady, kwiaty, zioła, dziki miód i stopione świece cmentarne. Są one gotowane tylko jeden specjalny dzień w roku: Czarnej Soboty (dzień po Wielkim Piątku, kiedy Chrystus został złożony do grobu). Na Filipinach jest to dzień żałoby, stąd słowo „czarny".

Leczenie za pomocą rytuału Tigi. Zdjęcie: Simon Urwin

Komunikacja z przodkami

Tigi to praktyka leczenia chorób wywoływanych przez ducha zmarłego krewnego. Uzdrowiciel Pascal Ogoc używa kija, aby poznać tożsamość zmarłej osoby - „kij wygina się, a nawet może urosnąć, gdy imię zostanie wypowiedziane na głos", wyjaśnia - przed nawiązaniem kontaktu z jej duchem. „Często mówią mi, że są niespokojni, ponieważ zostali zapomniani" - mówi Ogoc. „Tak więc choroba jest ich sposobem na wywołanie wspomnień u ofiary". Lekarstwo jest proste: osoba dotknięta chorobą przekazuje darowiznę pieniężną lokalnemu księdzu i odprawiana jest msza na cześć zmarłego, aby uspokoić jego niespokojną duszę.

Ceremonia bolo – bolo. djęcie: Simon Urwin

Usuwanie zaklęć i duchów

Ruhelio Lugatiman jest jednym z niewielu pozostałych praktyków bolo-bolo. Rytuał obejmuje słoik wypełniony świeżą wodą, słomkę i magiczny kamień. Bąbelki są wdmuchiwane do wody, podczas gdy słoik jest przesuwany nad pacjentem, kamień usuwa zaklęcia i duchy, powodując zmętnienie wody i magiczne pojawianie się jej elementów. Lugatiman mówi, że widział wszystko, od konika polnego (wynik barang) do igły (z klątwy lalki voodoo) podczas leczenia. Proces ten jest powtarzany do momentu, aż woda pozostanie czysta, co oznacza czyste zdrowie.

Na wyspie co roku odbywa się Festiwal Uzdrawiania Siquijor. Zdjęcie: Simon Urwin

Uzdrawianie ludzi

Uzdrowiciele nie pobierają opłat za swoje zabiegi, ale proszą o drobne datki. „To powołanie opiekuńcze, a nie zarobkowe, żyjemy bardzo prosto" - mówi uzdrowicielka Juanita Torremacha. W ostatnich latach ich liczba spadła. Aby odwrócić ten trend, od 2006 roku w Parku Narodowym Mt Bandilaan w każdy Wielki Tydzień odbywa się coroczny Festiwal Uzdrawiania Siquijor. Mogą w nim uczestniczyć zarówno miejscowi, jak i przyjezdni. „Każdy może stworzyć swój własny eliksir miłosny i doświadczyć rytuałów na własnej skórze", mówi Borongan. „Chcemy pokazać, że to nie jest woo-woo. Nasze uzdrawianie jest potężne i od wieków to właśnie ono czyni Siquijor wyjątkowym. Nie chcemy nigdy stracić tej magii".

Dział: Turystycznie

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE