2023-01-25 13:19:51 JPM redakcja1 K

Trasa w Besseggen: Dramatyczna, ale nie krytyczna

Grupa 6 osób niepełnosprawnych została zaskoczona przez gwałtowną burzę, która zniszczyła oba namioty. Czerwony Krzyż opisuje pracowite lato, kiedy akcje ratunkowe były krótkie

Zdjęcie: Ruben Andre Smith

Grupa 16 osób, w tym 6 osób niepełnosprawnych, została zaskoczona przez burzę w środę wieczorem w drodze do Besseggen. Wycieczka była planowana od dawna, a grupa wycieczkowa była dobrze wyposażona. Ale kiedy rozstawiono namioty, pogoda się zepsuła.

- Zaczęliśmy we wtorek w Memurubie i wycieczka przebiegła wspaniale. Gdy dotarliśmy do miejsca, gdzie mieliśmy rozbić obóz, złapała nas straszna burza. Jeden namiot został całkowicie rozerwany, a tyczki drugiego pogięte - mówi kierownik wycieczki Jon Øvrehus.

Nie ryzykował

To właśnie myśl o tych, którzy nie mieli możliwości wyruszyć na własną rękę, sprawiła, że ​​po krótkim czasie kierownik wezwał pomoc.

- Tych, którzy mieli problemy z chodzeniem, zawijaliśmy w resztki namiotu. W bardzo krótkim czasie wszyscy zmokli, więc postanowiliśmy wezwać pomoc. Najważniejsze było zaopiekowanie się tymi, którzy mieli problemy. Nie mogliśmy ryzykować - mówi.

Zostali zabrani helikopterem w czwartek rano po mroźnej nocy w górach. Øvrehus opisuje burzę, podczas której wiał silny porywisty wiatr.

- Leżałem na zewnątrz na macie do spania i przez całą noc podmuchy wiatru kołysały mną z boku na bok. Sytuacja była dramatyczna, ale nie nazwałbym jej krytyczną - mówi.

Potrzebuje ludzi

Czerwony Krzyż informuje o pracowitym lecie z wieloma misjami. W popularnych regionach turystycznych, takich jak Rondane i Jotunheimen, często dzwonił Czerwony Krzyż. Akcje ratunkowe są już tak blisko, że zmęczenie ochotników jest ogromne.

- Teraz, gdy nadszedł szczyt sezonu, zauważamy, że mamy ogromne zapotrzebowanie na ludzi. Dzwonienie do ludzi wieczorem iw nocy, kiedy następnego dnia muszą iść do pracy, może być trudne. Nasze akcje są dobrowolne, dlatego chcielibyśmy, aby wzięło w nich udział jak najwięcej osób - mówi Rune Bjørkheim, który jest przewodniczącym rady okręgu w Korpusie Pomocy Czerwonego Krzyża w Oppland.

Uważa, że ​​Czerwony Krzyż potrzebuje pomocy, aby utrzymać działalność ratunkową. Teraz chce większego zaangażowania władz.

- Musimy mieć więcej środków i ułatwić poszczególnym członkom udział w naszych akcjach. Potrzebujemy ludzi i sprzętu, a dziś spędzamy dużo czasu na zdobywaniu tego, czego potrzebujemy.

Autor:
Kristian Rostad, Alexander Nordby, Geir Olav Slåen | Tłumaczenie: Anastasia Savicka

Żródło:
https://www.nrk.no/innlandet/turfolget-pa-besseggen_-_-dramatisk_-men-ikke-kritisk-1.13116345

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE