Wielkie wyzwanie dla Ose Turistheim – historia, która wisi na włosku

Zdjęcie: Eirik Lyngbø Rognaldsen / NRK

Od 1887 roku turyści zatrzymywali się w Ose Turistheim w Bygland. Teraz budynek ma tak wiele problemów, że mieszkańcy obawiają się o przyszłość tego miejsca. „Stan budynku jest zły. Dach przecieka, więc powinien być wymieniony jak najszybciej” – mówi Gunnar Haugå, cieśla w gminie. Szacuje, że naprawa budynku będzie kosztować od 1 do 1,5 miliona koron. „Jest wiele rzeczy do zrobienia. Między innymi renowacja okien, nowe rynny, naprawa komina, który nie jest już zgodny z przepisami” – wylicza. Ose Turistheim była stacją przesiadkową wykorzystywaną przez pasażerów parowców „Bjoren” i „Dølen”. Teraz budynek popada w ruinę, a właściciel, gmina Bygland, chce go sprzedać.

Pilna potrzeba działań

„To pilne” – mówi Liv Åsne Austad z lokalnej organizacji Austad Gama. Uważa, że trzeba jak najszybciej podjąć działania w celu ratowania Ose Turistheim. „To miejsce, w którym spotykają się zarówno mieszkańcy, jak i przyjezdni. Myślimy także o tych, którzy prowadzą to miejsce. Chcemy, żeby był tu biznes. Jesteśmy ze sobą związani, to cała paczka” – dodaje.

Grupa robocza stara się ratować budynek

Grupa robocza na początek chce zapewnić, by budynek pozostał na swoim miejscu. Roald Klungland z Agder Overnatting, który od wielu lat zarządza tym miejscem, twierdzi, że najważniejsze jest naprawienie dachu. Jest przekonany, że uda się to rozwiązać. „Dyskutujemy o tym, jak zdobyć fundusze na naprawę dachu. To pomoc doraźna. Rozumiem, że gmina wojewódzka będzie gotowa pomóc. Jestem pewien, że wszystko się ułoży” – mówi.

Wniosek o finansowanie napraw

„Wyślijcie do nas wniosek” – mówi Hans Christian Lund, doradca w Agder Fylkeskommune w dziale ochrony zabytków i turystyki kulturowej. Gmina wojewódzka poprosiła grupę roboczą o złożenie wniosku o finansowanie najpilniejszych prac konserwacyjnych. „Musimy zobaczyć ten wniosek i podjąć dalsze kroki” – dodaje.