Władze japońskiego miasteczka ustawiły barierę zasłaniającą widok na Górę Fudżi z powodu problematycznych turystów

Zdjęcie robotników wznoszących czarny ekranu o wysokości ośmiu stóp (2,4 metra). 21 maja 2024 roku.Kyodo News/Getty Images 

„To przykre, że musieliśmy podjąć takie kroki”, powiedział lokalny urzędnik w rozmowie z CNN w zeszłym miesiącu, kiedy rada miasta zdecydowała się zasłonić najbardziej popularne widoki na Górę Fudżi czarną zasłoną wysoką na 66 stóp (20 metrów), która została postawiona 21 maja br. W ostatnich tygodniach miasteczko w prefekturze Yamanashi stało się w centrum międzynarodowego kontrowersji. Konkretny punkt widokowy w Fujikawaguchiko, który znajduje się u podnóża Góry Fudżi i blisko początku jednego z najczęściej używanych szlaków na górę, stał się tak popularny wśród odwiedzających, że zaczęło to sprawiać problemy dla mieszkańców. Sytuacja stała się tak poważna, że nawet przedsiębiorstwa niezwiązane z turystyką zaczęły się również skarżyć. Jednym z nich jest Klinika Stomatologiczna Ibishi, która znajduje się w budynku obok miejsca często używanego do robienia zdjęć. Według kliniki, ich pracownicy i pacjenci musieli radzić sobie z nękaniem przez turystów.  

„Dochodziło do szeregu uciążliwych i nielegalnych działań, takich jak śmiecenie, wkraczanie na teren posesji, palenie, jedzenie na parkingu lub pod dachami prywatnych domów, a nawet wchodzenie na dachy, co często kończyło się wezwaniem policji”, podała klinika w oświadczeniu. Również powiedziano, że „Nierzadko zdarzało się, że ludzie nas obrażali lub wyrzucali zapalone papierosy, kiedy prosiliśmy ich o przestawienie samochodów”. W oświadczeniu dodano, że miejsce używane do robienia zdjęć „przyciąga stały strumień obcokrajowców od wczesnego ranka do późnej nocy, co więcej lokalni mieszkańcy nie są w stanie się z nimi porozumieć, gdy zwracają im uwagę po japońsku”. Klinika Stomatologiczna Ibishi potwierdziła, że była jednym z przedsiębiorstw, które poprosiły władze Fujikawaguchiko o rozwiązanie tego problemu. 

Problemy z nadmierną turystyką w Japonii 

To zdjęcie zostało zrobione 20 maja przed górą Fuji w Fujikawaguchiko - dzień przed pojawieniem się czarnej zasłony. Kazuhiro Nogi/AFP/Getty Images 

Odkąd Japonia ponownie otworzyła się na zagranicznych turystów po pandemii, tak zwani „odwetowi” turyści, zalewają kraj i jego najatrakcyjniejsze rejony. Tak w marcu jak i w kwietniu 2024 roku ponad trzy miliony osób odwiedziło Japonię. Ta rekordowa tendencja wydaje się utrzymywać, podczas gdy turyści z Ameryki Północnej i Europy planują swoje letnie wakacje. Chociaż nadmiar turystów jest problemem spotykanym na całym świecie, od Paryża po Hawaje, to dylemat w Fujikawaguchiko jest specjalny z kilku powodów. W tym przypadku to nie konkretna atrakcja przyciągająca tłumy odwiedzających, ale punkt widokowy, z którego ludzie lubią robić zdjęcia Góry Fudżi. To miejsce znajduje się przed sklepem spożywczym, gdzie ludzie stoją na drodze, aby uzyskać najlepsze ujęcie. Większość odwiedzających nie zostaje na noc w Fujikawaguchiko, ponieważ preferują przyjeżdżać na jednodniową wycieczkę i spędzać noc w Tokio, które jest zaledwie 62 mile (100 kilometrów) od miasteczka. 

Oznacza to, że miasteczko nie zarabia, ponieważ nie może sprzedawać: biletów wstępu, kart muzealnych lub miejsc hotelowych. Konsekwentnie, lokalni mieszkańcy tracą pieniądze, natomiast musząc zrównoważyć szkody spowodowane przez tysiące odwiedzających oraz problemy z erozją, śmieciami i ruchem drogowym, które ze sobą przynoszą. W rezultacie, miasteczko liczące zaledwie 10 tys. mieszkańców radzi sobie z trudem. „Widziałem, jak ludzie wchodzą na drogi, używają elektrycznych hulajnóg, nie przestrzegając przepisów ruchu drogowego i powodują wypadki. W ostatnim czasie doszło do wielu wypadków z udziałem zagranicznych turystów” - powiedział Reuters Haruhito Tsuchiya, 49-letni miejscowy, który pracuje w branży turystycznej. Sklep spożywczy Lawson’s, znajdujący się przed Górą Fuji i często pojawiający się na zdjęciach w mediach społecznościowych, również zapowiedział, że podejmie środki mające na celu zahamowania nieodpowiedniego zachowania turystów. „Szczerze przepraszamy mieszkańców, klientów tych sklepów i innych za niedogodności i zaniepokojenie spowodowane popularnością filii Lawson Kawaguchiko Station”, powiedziała firma w oświadczeniu z 5 maja. Kierownictwo sklepu Lawson dodało, że zatrudni ochroniarzy w sklepie Kawaguchiko i umieści znaki w różnych językach, prosząc turystów, aby nie śmiecili, ani nie blokowali dróg.