2023-11-18 16:50:48 JPM redakcja1 K

Włoski ośrodek narciarski zamknięty z powodu zmian klimatycznych planuje ponowne otwarcie

Włoski ośrodek narciarski zamknięty z powodu zmian klimatycznych planuje ponowne otwarcie z użyciem sztucznego śniegu. Nie wszyscy są zadowoleni

Daniele Mezzadri/iStockphoto/Getty Images
 

Niewiele rzeczy Włosi robią lepiej jak marzenie o wielkich przedsięwzięciach pomimo przeciwności losu. Weźmy chociażby plan wart kilkadziesiąt milionów dolarów, który jest realizowany od lat 90. XX wieku, mający na celu budowę najdłuższego wiszącego mostu na świecie przez Cieśninę Mesyńską w sercu terytorium mafijnego. Albo sam fakt istnienia miasta Wenecja zbudowanego na systemie laguny, teraz lepiej chronionego przed ekstremalnymi warunkami pogodowymi przez mechaniczne wrota przeciwpowodziowe, które zrealizowano w ponad 20 lat.

Teraz plany budowy ośrodka narciarskiego wartego kilkadziesiąt milionów dolarów na bezśnieżnej północno-włoskiej górze mogą być równie wymagające.

Góra Monte San Primo, piękne promontorium o wysokości 1682 metrów (5518 stóp), które stanowi znaczną część widoku krajobrazu z północnego krańca Jeziora Como. Urocze miasteczko Bellagio, u jej podnóża, znane jest jako "perła" jeziora za urodę, która przyciągnęła celebrytów (i bogatych Rosjan), którzy posiadają większość luksusowych willi w okolicy.

Ale od czasu, gdy miasto Bellagio w zeszłym roku zdobyło poparcie rządu krajowego i regionalnego do finansowania projektu ośrodka narciarskiego, którego celem jest przyciągnięcie zimowych turystów, w tym górskim raju zaczęły się kłopoty.

Plan o wartości 5 milionów euro (około 5,4 miliona dolarów) zakładałby budowę dużego parkingu, torów do sanek i nowych wyciągów w obszarze, który był kwitnącym ośrodkiem narciarskim 50 lat temu, ale zamknięto go dziesięć lat temu dla sportów zimowych z powodu wzrostu temperatur i zmniejszenia opadów śniegu.
 

Dolary z turystyki

Chociaż pojawiło się znaczne wsparcie lokalne od tych, którzy uważają, że przywrócenie infrastruktury narciarskiej na tej górze przyciągnie istotne dochody z turystyki, plany spotkały się z chłodnym przyjęciem ze strony organizacji środowiskowych i sportowych.

Konsorcjum 33 grup, w tym Światowy Fundusz Przyrody i Włoski Klub Alpejski, który nazywa się „Ratujmy Monte Primo”, próbowało zatrzymać projekt i zwiększyć świadomość o ekologicznej kruchości tej góry.

Roberto Fumagalli, rzecznik grupy, upiera się, że istnieją lepsze sposoby na zainwestowanie 5 milionów euro w ten obszar, które wciąż przyniosą przychody z turystyki. Twierdzi, że grupa próbowała bezskutecznie nawiązać rozmowy z zwolennikami projektu, w tym z 31 samorządami lokalnymi.

„Nie chcemy czekać, aż będziemy protestować przeciwko koparkom”, powiedział Fumagalli CNN. „Byłoby bardziej produktywne zasiąść teraz do rozmowy.”

Grupa ma wiele obaw dotyczących proponowanych planów, które obejmują szeroki zakres od kwestii środowiskowych po logistyczne. Zamiast modernizować parking, jej członkowie twierdzą, że byłoby bardziej ekologiczne zainwestować w transport publiczny; zamiast sztucznie przywracać obszary śnieżne, chcieliby zobaczyć ulepszone szlaki turystyczne, ponieważ krótsze zimy oznaczają dłuższy sezon wędrówek.

Są także zaniepokojeni zużyciem energii przez maszyny do produkcji śniegu, szkodami dla góry spowodowanymi wprowadzeniem ciężkiego sprzętu oraz tym, czy, biorąc pod uwagę bliskość lepszych ośrodków narciarskich, inwestycja ostatecznie nie stanie się obciążeniem dla lokalnych podatników, jeśli projekt na końcu się nie zwróci.

Fumagalli powiedział, że grupa protestacyjna mogłaby być gotowa znaleźć kompromis, ale tylko jeśli zwolennicy projektu są skłonni do dialogu.
 

List do George'a Clooneya

„Wysłaliśmy listy polecone, apelacje, korzystaliśmy z mediów społecznościowych, ale nikt nigdy nie odpowiada”, dodał.

Grupa nawet napisała do najbardziej znanego mieszkańca Jeziora Como, gwiazdy Hollywoodu George'a Clooneya.

„Nie odpowiedział, ale mamy nadzieję, że to zrobi”, powiedział Fumagalli, zauważając, że gdy w 2021 roku zalanie dotknęło nieruchomość Clooneya, gwiazda publicznie poparła społeczność w związku z szkodami.

Główny problem, zauważa grupa protestacyjna, polega na tym, że Monte San Primo, pomimo swojej historii jako miejsce narciarskie, teraz po prostu nie dostaje wystarczającej ilości śniegu. To zasługa wzrostu temperatur i susz, które kryzys klimatyczny może uczynić bardziej surowymi i częstszymi.

Góra, która stała się celem całorocznego wędrówek, jest cmentarzem swojej dawnej świetności w sezonie zimowym.

Można na niej jeszcze znaleźć stare filary wyciągów narciarskich, a nawet mapę terenów zjazdowych, które teraz zniknęły. Ostatnie wyciągi zamknięto na początku ubiegłej dekady, ponieważ roczne nagromadzenia śniegu po prostu nie wystarczały na sezon narciarski, zwłaszcza tak blisko Alp i pasma Dolomitów, gdzie śnieg jest czymś oczywistym.

Śnieg może stawać się jeszcze bardziej rzadki w przyszłości w miarę przyspieszania skutków kryzysu klimatycznego. Ostatnie badanie przeprowadzone przez organizację pozarządową WaterAid i uniwersytetów w Cardiff i Bristol w Wielkiej Brytanii wykazało, że ekstremalne susze w północnych Włoszech podwoiły się w ciągu ostatnich dwóch dekad, przerywane poważnymi powodziami, co sprawia, że klimat staje się podobny do tego, jaki występuje w niektórych częściach Etiopii i Rogu Afryki.

„Oba regiony mierzą sie z problemem coraz większej parowania (prawdopodobnie spowodowanego wyższymi temperaturami regionalnymi), co prowadzi do przyspieszonego wysychania krajobrazu między rzadkimi okresami deszczowymi” - wskazuje badanie.

„Niekoniecznie warunki do jazdy na nartach.”

Zagrożenie niedoborem wody nie zniechęciło urzędników w mieście Bellagio i okolicznej regionie Lombardii, którzy twierdzą, że po prostu zbudują sztuczne jezioro, napełnią je wodą, a następnie będą czerpać z niego wodę do produkcji sztucznego śniegu za pomocą armatek śnieżnych, zgodnie z planami zatwierdzonymi przez gminę, jakie ujawniła CNN.

 

Odbudowywanie zainteresowania turystów

Oprócz parkingu, torów do zjazdów na sankach i nowych wyciągów, projekt obejmuje odnowienie dawno opuszczonego hotelu.

Planowany jest także taśmociąg typu „magiczny dywan”. Zwolennicy twierdzą, że miałby on mniejszy wpływ na środowisko, ponieważ nie trzebaby było głęboko kopać fundamentów w terenie, tak jak to ma miejsce w przypadku tradycyjnych wyciągów. Argumentują, że sztuczne jezioro służyłoby również społeczności latem i pełniłoby rolę zbiornika na deszczówkę.

Burmistrz Bellagio, Angelo Barindelli, ostrzegł zwolenników, aby nie bali się krytyków. „To ważna umowa, całkowita inwestycja wynosząca 5 milionów euro, teraz musimy tylko zobowiązać się do szybkiego jej uruchomienia”- powiedział w oświadczeniu dostarczonym przez swoje biuro.

Alessandro Fermo, przewodniczący Rady Regionalnej Lombardii, która również popiera plany, powiedział, że protestujący są niedorzeczni.

„To nie jest moje zwyczajowe podejście by przyczyniania się do kontrowersji, ale tym razem nie mogę się powstrzymać” - powiedział niedawno w komentarzach transmitowanych na Facebooku. „Inwestycja w wysokości 5 milionów euro jest ważna dla rozwoju i ponownego uruchomienia atrakcyjności turystycznej regionu zarówno zimą, jak i latem.”

Nawet jeśli władze miasta nie zasiądą z protestującymi, aby znaleźć kompromis, projekt może nigdy nie ruszyć z miejsca z powodu niesławnej włoskiej biurokracji, która, jeśli historia jest jakimś wyznacznikiem, potrafi opóźnić nawet najbardziej optymistyczne plany o dziesięciolecia.

Pierwsze plany dotyczące ośrodka narciarskiego Monte San Primo zostały zatwierdzone, a środki zostały przeznaczone na początku 2022 roku. Pierwsze oferty miały być ogłoszone w listopadzie ubiegłego roku.

Do chwili obecnej, poza protestami i prognozą pogody, nic nie ruszyło do przodu, a ta nie przewiduje w najbliższym czasie istotnych opadów śniegu.

Dział: Świat

Autor:
Barbie Latza Nadeau | Tłumaczenie: Jakub Grochowski

Żródło:
https://edition.cnn.com/travel/italy-monte-san-primo-ski-resort-fake-snow/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE