Jak niebezpieczni dla zdrowia są najgorsi szefowie: "wręcz szkodliwi"

Strzeż się niedających wsparcia liderów to tytuł pracy dyplomowej badacza Stefana Blomberga, opublikowanej w grudniu ubiegłego roku. Początkowo miał on nadzieję
zobaczyć, do czego może doprowadzić dobre, wspierające przywództwo w organizacji.

Ale kiedy przejrzał bazę badawczą kilku ankiet, musiał przemyśleć swoje podejście, ponieważ odkrył, że złe przywództwo jest znacznie bardziej niebezpieczne niż myślał.
- „Początkowo interesował mnie pozytywny wpływ menedżerów, którzy zapewniają dobry, wysoki poziom wsparcia. Pomyślałem, że to musi być fantastyczne. I z pewnością jest to dobre. Ale okazało się, że wystarczy być przyzwoitym liderem, najważniejsze jest to, żeby nie być złym menedżerem” - mówi Stefan Blomberg.

Stefan Blomberg, psycholog i badacz z Uniwersytetu w Linköping. W pracy doktorskiej badacz był w stanie zauważyć, że niewspierające, słabe przywództwo groziło otwarciem różnych zachowań ryzykownych, takich jak mobbing w miejscu pracy.
- „To jest jak brama powodziowa, która się otwiera i zamyka, gdzie dobre przywództwo zamyka bramy powodziowe, natomiast autorytarne, antyspołeczne przywództwo jest wręcz szkodliwe.”

Europejskie badania przeprowadzone w około 30 krajach wykazały, że mobbing w miejscu pracy jest najczęstszą przyczyną zwolnień lekarskich. A złe środowisko psychospołeczne, które prowadzi do wypalenia zawodowego, może kosztować pracodawcę do 400 000 koron szwedzkich na pracownika, zgodnie z obliczeniami szwedzkiego Urzędu Środowiska Pracy. Czym więc jest niewspierający lider, który może zwiększyć ryzyko mobbingu i represji? Stefan Blomberg wyjaśnia, że czynniki takie jak nieobecność, podejrzliwość,
zwolnienie i krytyka są powszechne w destrukcyjnym przywództwie.
- „Różne opisy, które są zwykle przywoływane, gdy mówi się o destrukcyjnym przywództwie, to fakt, że nie jest się w ogóle zainteresowanym byciem liderem, ale zainteresowanym wzbogaceniem siebie. I faworyzowaniem własnej kariery.”
 

Na czym polega jego przeciwieństwo?
- „Przywództwo wspierające oznacza budowanie i tworzenie funkcjonalnych i efektywnych relacji społecznych w organizacji. Odbywa się to konkretnie poprzez wykorzystanie zaufania, w zachowaniu i działaniach. Okazywanie akceptacji dla tego, jacy są ludzie i zachęcanie ich do działania wzmacnia wiarę w siebie. Pokazujesz też, że zależy ci na ludziach” - mówi Stefan Blomberg. Jego zdaniem trudno jest wyolbrzymić zagrożenia wynikające ze złego przywództwa.
- „Prawie wszyscy ich nie doceniają. Widzimy, że wrażliwość społeczna, zastraszanie i prześladowanie są niezwykle szkodliwe dla jednostek i organizacji” – zaznacza Stefan Blomberg.