Fenomen popularności patologii w Polskim Internecie

Wygenerowanie przez AI. Zdjęcie: bossakom

Geneza zjawiska patostreamingu

Wróćmy do genezy zjawiska patostreamingu, które sięga do środowiska graczy tzw. letsplejerów (z angielskiego let’s play- zagrajmy). 
To oni rozpoczęli relacjonowanie na żywo swoich poczynań w trakcie gry, gdzie część graczy zaczęła zyskiwać popularność dlatego, 
że podczas transmisji używali wulgaryzmów, często nawet w kierunku swoich obserwatorów, spożywali alkohol bądź niedozwolone substancje. W taki sposób narodził się patostreaming, który z czasem zaczął nabierać na sile.

Aktualnie patostreamy są na porządku dziennym, co brzmi niedorzecznie, ale zyskują coraz większą popularność w Polskim Internecie. Doszło do tego, że w roku 2018 stworzono federację, która organizuje freak show fight, gdzie walczą na zasadach MMA, patonfluenserzy, celebryci, yotuberzy czy inne znane osoby ze świata mediów społecznościowych. Często osoby występujące na takiej gali, nigdy nie miały styczności ze sztukami walki, a do tego zarabiają ogromne pieniądze.

Rozwój patostreamingu

Dynamiczny rozwój patostreamingu jest wynikiem ludzkiej ciekawości. Mamy do czynienia z podglądactwem, które jest pewnego rodzaju formą przyjemności, wynikającej z samego patrzenia. Ludzie uwielbiają podglądać życie innych osób, ponieważ sprawia im 
to przyjemność bądź oglądają treści moralnie nieprzyjęte w społeczeństwie, co daje im to poczucie bycia lepszym. Uczestnictwo 
w medialnym ekshibicjonizmie mogliśmy zaobserwować w roku 2001, kiedy wyemitowano pierwsza edycję Big Brothera. Ówczesne show zyskało ogromną popularność. Ten sukces pokazał, jak wielu ludzi uwielbia podglądać czyjeś życie. Po prostu lubimy to, co prywatne, 
jak i to, co niemoralne, ponieważ daje nam to możliwość odczucia przyjemności bądź daje chwilowe poczucie lepszości i myślenie, że zawsze może być gorzej.

Zagrożenie aktywności patostreamów, patoinflunserów i patoużytkowników

Wszelka działalność w Internecie powyższych podmiotów niesie za sobą ogromne ryzyko, w szczególności wśród młodszej publiczności. Treści, jakie widzimy w Internecie, które mają charakter patologiczny to często działania karalne m.in. pobicia, naruszenie nietykalności, przemoc fizyczna, psychiczna, znęcanie się nad drugą osobą. Kolejną konsekwencją publikacji takich treści jest psucie moralności. Pomimo iż, często przed oglądnięciem nagrań wyświetla się informacja bądź ostrzeżenie, że materiał jest dozwolony dla osób pełnoletnich to i tak mają możliwość oglądać to osoby poniżej 18 roku życia. Dzieci i młodzież, oglądając tego typu treści, mają zaburzone zasady moralne i wzorce. Uczą się, że można zarabiać na życie poprzez publikacje patologicznych zachowań. Więc mogą uznać to za alternatywę zarabiania pieniędzy na życie bądź szybkiego wzbogacenia się. Niestety nie ma złotego środka na pozbycie się takiego zjawiska, ponieważ blokowanie, zamykanie kanałów, powoduję, że zaraz powstają nowe.

Jak walczyć patologicznymi treściami w Internecie

Rozwój patologicznych treści w Internecie to machina, którą ciężką jest zatrzymać. Dla społeczeństwa jest to nie lada wyzwanie, 
aby walczyć z patostreamingiem. Trzeba głośno przeciwdziałać fascynacji i normalizacji zachowań dewiacyjnych. Internet to przestrzeń, która rządzi się własnymi prawami. Istnieje jednak prawo, które ma możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności karnej patostreamerów. Prawo mówi, że mogą oni zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej za stosowanie przemocy, a naruszenie dóbr osobistych np. filmowanie bez zgody lub za naruszenie regulaminu serwisu internetowego. Więc warto edukować i uświadamiać społeczeństwo o realnych zagrożeniach, jakie niesie ze sobą publikowanie i udostępniania patologicznych treści.