2024-10-12 18:57:01 JPM redakcja1 K

Influencerzy ryzykują życiem i zdrowiem dla wyświetleń i pieniędzy

Podczas gdy miliony ludzi uciekało z Florydy, by uchronić się przed huraganem Milton, Mike Smalls Jr. stanął twarzą w twarz z gwałtownymi wiatrami w Tampie na Florydzie, mając przy sobie tylko dmuchany materac, parasol i paczkę makaronu ramen.

Zdjęcie: Mike Smalls Jr

 

Mężczyzna wyszedł w środę wieczorem, podczas gdy sztorm plądrował amerykański stan Floryda, prowadząc relację na żywo na platformie Kick. Smalls Jr. obiecał swojej internetowej widowni, że gdy osiągnie 10 tysięcy wyświetleń, wyruszy w wodę, używając dmuchanego materaca jako tratwy. Kiedy tylko osiągnął pożądaną liczbę wyświetleń, dotrzymał obietnicy. Wtedy się zmartwił: „wiatr zaczyna się wzmagać, a ja nie umiem pływać... musiałem więc złapać się drzewa”.  Obszar, w którym znajdował się Smalls Jr. był objęty nakazem ewakuacji, co znaczy, że mieszkańcy zostali poinstruowani przez lokalne władze, aby dla własnego bezpieczeństwa opuścić swoje domy. 

Godzinna transmisja Mike'a z Tampa Bay ma ponad 60 tysięcy wyświetleń na platformie Kick. Widziało ją miliony ludzi, po tym, jak urywki z transmisji zostały nagrane i opublikowane na innych platformach, takich jak X. Prowadzenie transmisji na żywo staje się coraz popularniejsze wśród młodych twórców treści internetowych, którzy szukają sposobu na szybki zarobek. Jednak te transmisje mogą być zachętą do niebezpiecznych wybryków, zważając na to, jak ciężko jest się wybić twórcom treści w tak kompetytywnym środowisku.

Zachowanie Mike'a wywołało falę krytyki w mediach społecznościowych – użytkownicy sugerują, że naraża on swoje życie dla wyświetleń. Mike wyszedł z tego cało – ponadto powiedział, że zrobiłby to jeszcze raz, „jeśli by się opłacało”. Zapytany o negatywny odzew, przyznał, że to, co zrobił, było „kontrowersyjne” oraz przyjął do wiadomości fakt, że według niektórych ryzykuje nie tylko swoje życie, ale także życia tych, którzy mogliby chcieć go uratować. Mimo tego Mike dodał: „Z punktu widzenia twórcy treści, ludzie lubią oglądać takie niebezpieczne akcje”.

W oficjalnym oświadczeniu Wydziału Policji w Tampie czytamy: „Ignorowanie ogłoszeń o obowiązku ewakuacji naraża ludzkie życia. Kiedy obywatele lekceważą te ostrzeżenia, nie tylko ryzykują swoim życiem, ale utrudniają też pracę służbom, które pracują dzień i noc, by ratować ludzkie życia”. „Celowe narażanie się na niebezpieczeństwo może rozproszyć krytyczne zasoby oraz opóźnić istotne akcje ratunkowe tam, gdzie są najbardziej potrzebne”.

Setki ludzi straciło życia w wyniku tegorocznego sezonu huraganów, który zdewastował części południowo-wschodniego wybrzeża USA. Miliony ludzi musiało podjąć się ewakuacji, gdy huragan Milton, który w szczytowym momencie osiągnął kategorię 5, uderzył w środę w wybrzeże Zatoki Florydzkiej. Co najmniej 16 osób zginęło w wyniku sztormu, miliony nadal pozostają bez prądu, a tysiące potrzebowało pomocy ratowników, gdy woda zalała domy. Huragany Helene i Milton zamknęły wyjątkowo intensywny okres tropikalnej pogody w USA. W mniej niż dwa tygodnie powstało pięć huraganów, co jest bliskie temu, czego Atlantyk zazwyczaj doświadcza przez cały rok.

Mike jest tylko jednym z twórców treści w mediach społecznościowych, takich jak Kick i TikTok, którzy prowadzą transmisje i zarabiają pieniądze na bezmyślnych wyczynach i ryzykowaniu swoich żyć podczas huraganów. Prowadzenie transmisji to według Mike'a jego praca na pełen etat. Wśród jego wcześniejszych numerów możemy zobaczyć odpalanie fajerwerków w swojej własnej sypialni oraz celowe denerwowanie obsługi w restauracjach typu fast food. Jego plan na prowadzenie relacji z huraganu Milton był następujący: „Nagrać kilka dobrych ujęć, po czym, jeśli zrobi się niebezpiecznie, zdać relacje z mojego pięcio- czy dziesięciominutowego powrotu do domu”, dodał.

Nie był to pierwszy raz, kiedy Mike świadomie naraził się na bezpieczeństwo. Kilka tygodni przed huraganem Milton, Mike zmierzył się z huraganem Helene – który także uderzył w stan Floryda – mając w swoim wyposażeniu jedynie namiot, z którego poprowadził ponad pięciogodzinną transmisję. Mike nagrał się przy pomocy swojego telefonu, trzymając swój namiot w podziemnym tunelu i zapowiadając, że „przetrwa huragan”. Dlaczego? „Żeby dostarczyć ludziom trochę rozrywki”. Zaledwie kilka metrów dalej, ocean przebijał się przez bariery. „Zapewnianie rozrywki i wymyślanie kreatywnych rzeczy, które zainteresują moją małą społeczność, to moja praca. Jeśli ludzie chcą, no wiesz, zainspirować się tym, co robię, muszę to uszanować”, stwierdził, dodając, że należy mieć rozsądek i „robić te rzeczy na swoje własne ryzyko”.

Platformy takie jak Kick oferują opłacalne okazje: pieniądze w zamian za liczbę odsłon streamerów oraz donacje, które dostają od swoich fanów. Smalls Jr. nie chciał zdradzić, ile dokładnie zarobił na transmisji z huraganu, ale powiedział, że zyski zależą od twórcy – niektórzy potrafią zarabiać nawet 300 lub 400 dolarów na godzinę. Dodał też, że zyski z ostatnich transmisji pozwoliły mu na opłatę kilku rachunków.

Może się wydawać, jak mówi Mike, że potrafiłby zrobić wszystko dla wyświetleń, jednakże kwestia bezpieczeństwa jest dla niego trudna do zbagatelizowania. Pomimo braku umiejętności pływania, Mike upiera się, że wziął pod uwagę możliwe ryzyko. O przetrwaniu klęski żywiołowej mówi z nieskrywaną dumą: „Byłem tam, nie zginąłem, pełen luz”.

Gdy zapytano o konkretne oświadczenie w sprawie treści publikowanych przez Mike'a i odpowiedzialność firmy, przedstawiciel prasowy platformy Kick stwierdził, że „Kick to platforma zdecydowanie nastawiona na twórców, więc staramy nie wywierać zbyt dużego wpływu na treści, które nasi twórcy decydują się transmitować. Jednak jeśli naruszają one nasze warunki użytkowania lub są w jakikolwiek sposób nielegalne, możemy nałożyć zakaz lub zawieszenie na konkretne konto”.

Platforma Kick nie ustosunkowała się do pytania, czy działania, których podejmuje się Smalls Jr. naruszają konkretne wytyczne dla użytkowników, według których: „Bezpieczeństwo powinno być na pierwszy miejscu: zadbaj o bezpieczeństwo swoje, swojej publiczności oraz wszystkich innych zaangażowanych”. 

TikTok zdradził BBC, że ich wytyczne dotyczące monetyzacji określają, że niektóre treści nie kwalifikują się do zarabiania pieniędzy za pomocą funkcji LIVE, w tym „treści, które oszukują lub manipulują innymi... wykorzystują kontrowersyjne tematy, aby przyciągnąć zaangażowanie lub wykorzystują cierpienie osób wrażliwych”.

Dział: Inne typowe

Autor:
Merlyn Thomas | Tłumaczenie: Tomasz Chudobski – praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.bbc.com/news/articles/cgk7pn7gy18o

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE