2025-04-14 12:35:16 JPM redakcja1 K

„Strzelamy tutaj trochę na oślep”: twórcy Path of Exile 2 odnoszą się do najbardziej katastrofalnej aktualizacji gry.

Deweloperzy są świadomi niezadowolenia graczy.

Zdjęcie: Grinding Gear Games

Path of Exile 2: Dawn of the Hunt – pierwsza duża aktualizacja od czasu zeszłorocznego wypuszczenia wczesnej wersji gry – okazała się katastrofą. Gdy gracze zalogowali się w piątek, 4 kwietnia, żeby ją wypróbować, natychmiast zorientowali się, że gra stała się wręcz komicznie trudna. Zabicie słabych potworów w pierwszych godzinach kampanii trwało wieczność, a nowa klasa, Łowczyni, sprawiała wrażenie zupełnie bezsilnej. Reddit został zalany postami zatytułowanymi m.in.: „Ta gra to ogromna strata czasu” oraz „Gra jest okropna”. Popularni streamerzy porzucali rozgrywkę w gniewie.

W odpowiedzi studio Grinding Gear Games wypuściło kilka drobnych łatek, które miały dać graczom szansę na przetrwanie. Potwory straciły część punktów życia, a niektóre słabsze umiejętności – jak szkieletowe sługi – zostały wzmocnione. Mimo to wielu graczy nadal uważa, że to za mało, by naprawić ogólne poczucie braku satysfakcji z rozgrywki.

Grinding Gear Games opublikowało wpis, w którym odnosi się do szerszych problemów z aktualizacją i przedstawia plany na najbliższe tygodnie – przede wszystkim dotyczące wolnego tempa kampanii, którą trzeba przechodzić od nowa za każdym razem, gdy rozpoczyna się nowy sezon. Choć część zmian już została wprowadzona, gracze wciąż mają trudności ze znalezieniem cierpliwości, by dotrwać do lochów w końcowej fazie gry.

„Absolutnie mogę powiedzieć, że naszym celem było osłabić te elementy, które upraszczały tzw. endgame, zanim jeszcze gracz zdobył swój ekwipunek i tym podobne rzeczy” – powiedział reżyser gry, Jonathan Rogers, w wywiadzie dla streamera Zizarana we wtorek 8 kwietnia.

„Powiedzmy sobie szczerze – popełniliśmy kilka oczywistych wpadek” – dodał drugi reżyser gry, Mark Roberts, odnosząc się konkretnie do słabych umiejętności, które szybko zostały poprawione w łatkach. „Strzelamy tutaj trochę na oślep, wrzucamy coś, patrzymy, jak gracze to odbiorą i jeśli jest źle, to po prostu cofamy zmiany.”

„Myślę, że ogólnym motywem przewodnim PoE 2 jest to, że cel, w który musimy trafić, jest mniejszy [niż w PoE 1], bo jeśli chcemy, by walka była bardziej angażująca, to znaczy, że mamy mniej marginesu błędu – to stawia większe wymagania co do balansu" – powiedział Rogers.

Rogers wyjaśnił też, że PoE 1 nagradza graczy, którzy poświęcili tysiące godzin na opanowanie jego systemów, a PoE 2 miało tego uniknąć – co okazało się bardzo trudne do osiągnięcia. Jednocześnie gra ma oferować świadomą walkę z użyciem uników, przypominającą gry typu Soulslike. Ma być trudna z założenia.

Twórcy twierdzą, że zespół analizuje różne sposoby złagodzenia problemów, ale nie chcą przesadzić w drugą stronę i doprowadzić do sytuacji, w której gracze będą przechodzić przez lochy w kilka godzin.

„Jeśli dojdziemy do punktu, w którym dobry gracz nigdy nie będzie musiał stawić czoła żadnemu wyzwaniu, to nie sądzę, żeby taka gra była długofalowo satysfakcjonująca” – podsumował.

Autor:
Tyler Colp | Tłumaczenie: Maksym Chmielak — praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.polygon.com/news/555208/path-of-exile-2-dawn-of-the-hunt-rebalance-fix-update

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się