Wpływ gier wideo na dorastanie
Gry były wielką częścią mojego dzieciństwa. Grałem w wiele gier planszowych oraz arcade. Pomimo tego, że dzieci dorastają teraz z większą ilością gier komputerowych niż ja kiedy byłem w ich wieku, granie w gry wiele mnie nauczyło. W jedną poważną grę, Oregon Trail, grałem setki razy, pomimo że rozgrywka zajmowała wiele godzin, biorąc pod uwagę prędkość komputera Apple IIe, który w tamtym czasie posiadała moja rodzina. Do dzisiaj mogę wyrecytować fakty z tej gry.
Zdjęcie: learningguild.com
Urodziłem się pod koniec Generacji X, więc byłem jedną z pierwszych osób, które dorastały z grami wideo. Jednak gry, w które grałem, były dosyć proste i ograniczone. Choć początkowo Oregon Trail i Donkey Kong były interesujące, w końcu znudziła mi się wszystkie bijatyki, strzelanki pierwszoosobowe i gry wyścigowe, które zdominowały rynek gier wideo. Wtedy jeszcze nie wiedziałem o istnieniu poważnych oraz edukacyjnych gier.
Około 10. lub 12. roku życia prawie całkowicie przestałem grać w gry. To było aż do początku lat dwutysięcznych, gdy odkryłem edukacyjną grę planszową zatytułowaną Cash Flow 101 (obecnie już niedostępną). Ta gra uczy perspektyw autora Roberta Kiyosaki na temat nieruchomości, inwestowania i finansów osobistych. Mój dobry przyjaciel Peter grał razem ze mną setki razy, dopóki tego nie opanowaliśmy. Czasem graliśmy nawet przez telefon, po tym jak się przeprowadził. Zacząłem grać w wersję na CD-ROM (nadal ją mam, wciąż działa i czasem okazjonalnie w nią gram). Lekcje, których nauczyliśmy się obsesyjnie grając w Cash Flow 101 zmieniły trajektorie naszych żyć i karier.
Pomimo tak wielkiej wiedzy wyniesionej z Cash Flow 101, po raz kolejny odstawiłem gry wideo na bok. Potem w 2010 roku dostałem się do programu MBA w Action School of Business. Na początku graliśmy w kilka symulacji biznesowych, stworzonych przez nauczycieli w Acton, które uczyły nas sprzedaży, marketingu, operacji, finansów, zarządzania i innych tematów. Nauczyciele polecili nam grać w każdą grę kilka razy, aż przejdziemy finałowe poziomy. Zakochałem się w tych grach. Przez kilka tygodni, grałem w każdą z nich setki razy, przyswajając zamierzone lekcje na zaawansowanych poziomach. Myślę o tych lekcjach i z nich korzystam niemal każdego dnia w mojej firmie. Pomimo tego, nadal nie uważam się za zapalonego gracza, ponieważ gram tylko sporadycznie.
Nowa historia dla nowego pokolenia
Wiele osób z Generacji X dzieli podobną historię. Grali w dzieciństwie w kilka rozrywkowych gier, ale jako dorośli robią to sporadycznie. Jednak Millenialsi i Generacja Z mają zupełnie inną relację z grami wideo. Gry, z wielu powodów, są dziś stale obecne w życiu młodych ludzi:
- Konsole do gier wideo, komputery i telefony komórkowe są prawie wszechobecne. Każdy może zagrać w jakąkolwiek grę w dowolnym momencie.
- Gry wideo to obecnie rynek o wartości 100 miliardów dolarów, znacznie przewyższając globalny rynek filmowy. Na świecie jest ponad 2,2 miliarda graczy, z czego większość to dzieci lub młodzież.
- Dzisiejsze gry są o lata świetlne bardziej zaawansowane, niż te sprzed pięciu, czy dziesięciu lat.
- Wybór gier wideo jest praktycznie nielimitowany. Istnieją proste aplikacje na telefon, w pełni imersyjne gry VR, masywne gry wieloosobowe online typu RPG, gry AR oparte na GPS, takie jak Pokémon Go, gry edukacyjne jako przedmioty na studiach oraz gry poważne do szkolenia pracowników i e-learningu.
- W ostatnich latach gry planszowe przeżywają swój renesans z nowymi, bardziej złożonymi i, można powiedzieć, bardziej zabawnymi grami wydawanymi co miesiąc.
Cała scena gier rośnie i rozwija się każdego dnia.
Millenialsi i Generacja Z wiedzą, że gry to nie tylko rozrywka, ale są też wspaniałym sposobem na naukę. Nawet dzisiejsze gry rozrywkowe przekazują wiele ważnych lekcji milionom graczy. Na przykład, więcej niż 200 milionów ludzi, głównie dzieci i młodzież, gra w Fortnite. Wiele z nich, w tym mój siostrzeniec, gra w nie dosłownie w tej chwili. Nie mówię, że obsesyjne granie w gry rozrywkowe typu Fortnite jest dobre, ale może mieć kilka zalet. Fortnite to z założenia strzelanka, ale wielu graczy uczy się, jak zarządzać zasobami, realizować złożone strategie i współpracować z kolegami w sytuacjach wymagających dużej presji.
To i tak tylko jedna z gier, aczkolwiek być może najbardziej popularna w tej chwili. Dzieci grają też w gry na swoich telefonach w szkole i w zasadzie wszędzie, gdzie się znajdują. Gry to nie tylko sposób, w jaki ludzie bawią się, myślą i uczą, ale także sposób, w jaki spędzają czas ze sobą.
Gry jako konieczność
Gdy wspominam, jak dużą rolę i wartość miały dla mnie gry poważne, zastanawiam się, jak będzie wyglądał świat, gdy młodsze pokolenie dorośnie. Mówię to jako osoba, która sporadycznie grała w proste gry w dzieciństwie. Millenialsi i Generacja Z zostały wychowane na grach dużo bardziej niż ja. Oczekują, że będą grać w gry wideo poprzez całe ich życie, w różnych formatach, na wielu urządzeniach i z wielu powodów. Wraz z rosnącą akceptacją inteligentnych okularów i okularów AR, prawdopodobnie będą grali w jeszcze więcej gier w ciągu dnia. Może każdy aspekt naszego życia ostatecznie stanie się jakąś wersją gry.
Pod pewnymi względami, ta przyszłość już nadeszła. Millenialsi i Generacja Z stanowią szybko rosnący odsetek siły roboczej i kiedyś staną się jej większością. Jako specjaliści e-learningu, musimy się na to przygotować. Musimy podwoić nasze wysiłki, aby nauczyć się tworzenia poważnych gier i poważnie wdrażać je w naszych organizacjach. Nie tylko przyspieszy to naukę obecnych pracowników, ale tworzenie coraz lepszych gier video może wkrótce stać się koniecznością, aby przyciągać i zatrzymywać pracowników.
Dział: Gry komputerowe
Autor:
Matt Sparks | Tłumaczenie Julia Wieczerzak — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
https://www.learningguild.com/articles/the-impact-of-growing-up-with-video-games/