2023-05-10 09:59:00 JPM redakcja1 K

Zmysłowe i skandaliczne: Jak tango podbiło świat

Na ulicach Buenos Aires afrykańskie i europejskie tradycje dały początek seksownemu i szokującemu nowemu tańcowi, który stał się skarbem narodowym.

Na przełomie XIX i XX wieku zamożni porteños z Buenos Aires, wychodząc wieczorami do podejrzanych dzielnic portowych wzdłuż Río de la Plata, zaczęli zauważać taniec, którego nigdy wcześniej nie widzieli.

Para przylegała do siebie od policzków do klatki piersiowej, ramię mężczyzny obejmowało talię partnerki. Zaczęli wykonywać skomplikowane kroki, wijące się, ale ostre, z dramatycznymi zwrotami, po których następowała nagła, sugestywna pauza, dająca początek kolejnej, podobnej sekwencji kroków.

Wkrótce rozeszła się wieść o tańcu zwanym tango. Taniec ten, wykonywany przy akompaniamencie melancholijnego, przypominającego akordeon dźwięku bandoneonu, wyrażał smutek, namiętność i, co dla niektórych było szokujące, zmysłowość. Dla Argentyńczyków z wyższych sfer, przyzwyczajonych do grzecznej formalności walca, to odejście od przyzwoitości było tym bardziej obraźliwe, że pochodziło z klasy niższej. Leopoldo Lugones, wybitny argentyński intelektualista i pisarz, opisał ten taniec jako „gada z burdelu”. 

Pierwsze tango w Paryżu

Jednak to, czym wzgardziła argentyńska burżuazja, zostało entuzjastycznie przyjęte po drugiej stronie Atlantyku, w Paryżu. Gorący, zmysłowy taniec pojawił się w kabaretach Montmartre’u, a w okresie 1911-1914 stolica Francji oszalała na punkcie tanga. Paryż był pierwszą stolicą tanga, jego trampoliną do międzynarodowej popularności. To właśnie tam powstały pierwsze nagrania tanga i otwarto pierwsze szkoły.

W książce The Memory of the Modern historyk Matt K. Matsuda opisuje atrakcyjność tanga jako „chwytanie się ożywczej energii pośród konającego, starego świata”. Niebagatelne znaczenie miała także inność i egzotyka. Francuskie prawo wymagało od zagranicznych muzyków grających tango, aby występowali w narodowych strojach, które w przypadku Argentyny były strojami gaucho, ekscytującymi dla publiczności.

Początkowo, obserwując francuską fascynację tym, co nazywano "ich" tańcem, argentyńskie elity zareagowały oburzeniem. „Przyjęcie go [tanga] jako naszego, ponieważ zostało tak nazwane w Paryżu, byłoby popadnięciem w najbardziej nikczemną służalczość”, oświadczyła gazeta „La Nación” w 1913 roku. Ale cztery lata później, w akademiach tańca i domach publicznych Buenos Aires młodzi mężczyźni z klasy wyższej uczyli się tanga, a taniec ten zaczął rozprzestrzeniać się na cały kraj.

Do tanga trzeba kilkorga

Początki tanga sięgają końca XIX wieku, kiedy to w latach 1870-1930 oparta na rolnictwie, kwitnąca gospodarka Argentyny stała się magnesem dla około siedmiu milionów imigrantów. Wielu z nich pochodziło z Hiszpanii i Włoch, ale także z Europy Środkowej i Wschodniej.

Na brzegach Río de la Plata, nie tylko w Buenos Aires, ale także w Montevideo w Urugwaju, inspirowane kubańskimi tradycjami tańce habanera z Hiszpanii spotkały się z wiedeńskim walcem, andaluzyjskim tangiem (wczesna mieszanka tanga i flamenco) i ludowymi tańcami z Europy Środkowej, takimi jak polka i mazurek. Te rytmy i dźwięki zmieszały się z milongą, afro-argentyńską formą tańca popularnego, powiązanego z candombe, lokalną fuzją różnych tradycji afrykańskich.

W swojej książce Tango historyk Simon Collier powołuje się na pierwszy opis naocznego świadka tańca pochodzący z 1877 roku, kiedy to widziano afrykańskich Argentyńczyków wykonujących improwizację candombe, którą nazwali tango, w którym pary tańczyły osobno. Jak opowiada Collier, grupy biednych compadritos, ulicznych hipsterów z Buenos Aires, które odwiedzały afrykańsko-argentyńskie lokale taneczne, przyniosły taniec do swoich zapuszczonych barrios i połączyły go z milongą.

To właśnie w tych miejscach zaczęły powstawać pierwsze kroki tańca dla splecionych par. Łączył on kroki i pauzy tańców afrykańskich, zwłaszcza candombe, z tańcami importowanymi z Europy.

Compadritos, składający się z imigrantów i bezrobotnych, urodzonych na miejscu gauchos, czyli pracowników rancz, walczyli o pracę w warunkach dyslokacji społecznej. Większość imigrantów stanowili mężczyźni, co oznaczało ostrą rywalizację o kobiece towarzystwo. Tango narodziło się pośród tego zamieszania i trudności, i wyrażało sfrustrowane poszukiwanie miłości, tęsknotę za przeszłością oraz utratę dumy i honoru. Poeta Enrique Santos Discépolo opisał tango jako „smutną myśl, którą się tańczy”.

Dźwięki tańca

Muzycy początkowo grali tango na gitarze, skrzypcach i flecie, a także na fortepianie, gdy był dostępny. Na początku XX wieku flet został zastąpiony przez bandoneon, który niemieccy imigranci przywieźli do Argentyny około 1835 roku. To ten właśnie instrument nadał tańcowi jego charakterystyczne brzmienie.

Gdy tango zaczęło się szerzej zakorzenić w Argentynie, teksty stały się najważniejszą częścią piosenek. Tematy tych wczesnych utworów wahały się od lekkich i humorystycznych do mrocznych i brutalnych. Inne tematy dotyczyły miasta Buenos Aires, jak i samego tanga.

Historycy często łączą początek piosenki tango z Mi Noche Triste Carlosa Gardela z 1917 roku, pierwszego nagranego wokalnego tanga. Gardel mógł być Francuzem lub Urugwajczykiem (jego pochodzenie jest przedmiotem wielu dyskusji). Niezależnie od miejsca urodzenia jako dziecko przeniósł się do Buenos Aires i wychowywał się w kamienicy z biedną, samotną matką. Początkowo wykonywał repertuar kreolski, typowy dla urodzonych w tym kraju potomków hiszpańskich kolonizatorów, zanim zwrócił się w stronę tanga. Dzięki charakterystycznej dla siebie intensywności emocjonalnej spopularyzował i umiędzynarodowił ten gatunek.

W latach dwudziestych tango można było usłyszeć w radiu, na płytach i w filmach. Obok Gardela, większość popularnych piosenkarzy stanowili mężczyźni, tacy jak Agustín Magaldi i Ignacio Corsini. Sporą sławę zdobyły również kobiety. Wokalistki takie jak Azucena Maizani i Libertad Lamarque stały się gwiazdami filmowymi w latach 30. i 40. XX wieku, wraz z pojawieniem się filmów dźwiękowych.

Od 1925 roku orkiestry Julia de Cara, Roberta Firpa i Osvalda Freseda ściągały tłumy do sal balowych w Buenos Aires i innych miastach Argentyny, a także w Montevideo, dając początek złotemu wiekowi tanga w regionie, który trwał do połowy lat 50-tych. Jako taniec, tango tańczone w salach balowych zdradzało wpływy paryskie. Ukształtowany przez europejskie wyższe sfery i, podobnie jak walc czy polka, wraz z rosnącą akceptacją taniec złagodniał, tracąc swoją pierwotną agresywność.

Przybycie do Ameryki

To właśnie ta zeuropeizowana wersja tanga dotarła do Stanów Zjednoczonych. Wykonawcy Vernon i Irene Castle przedstawili taniec nowojorskiej publiczności w broadwayowskim musicalu The Sunshine Girl z 1913 roku. Nie trzeba było długo czekać, aby się przyjął: „Cały Nowy Jork szaleńczo wiruje w rytm tanga” - czytamy w nagłówku New York Timesa z 1 stycznia 1914 roku. Inne kluczowe postacie w historii amerykańskiego tanga to hollywoodzki amant Rudolf Valentino, Arthur Murray, nauczyciel tańca towarzyskiego i przedsiębiorca oraz Xavier Cugat, lider zespołu.

Chociaż popularność tanga spadła w Stanach Zjednoczonych wraz z pojawieniem się rock-and-rolla w latach 50-tych, w Argentynie taniec otrzymał kolejny cios w 1955 roku wraz ze zbrojnym obaleniem prezydenta Juana Peróna. Nowy reżim zakazał dużych zgromadzeń publicznych, do których należały tańce. Był to „początek końca złotego wieku tanga”, jak twierdzi Morgan Luker, profesor muzyki w Reed College i autor książki The Tango Machine: Musical Culture in the Age of Expediency.

Po zakończeniu złotego wieku muzyka tanga ewoluowała w kierunku formy znanej jako tango nuevo, będącej fuzją tradycyjnego tanga z zachodnią sztuką, muzyką i jazzem, zaś jego najsłynniejszym wykonawcą był bandoneonista Astor Piazzolla.

Od początku XXI wieku muzyka tango w Argentynie kwitnie, a niektórzy artyści opisują obecny moment jako nowy złoty wiek, jak mówi Luker. „Taniec jest dziś bardzo żywy”, dodaje, nie tylko w Argentynie, ale także w Ameryce Północnej, Europie i Azji. „W wielu (...) miastach w Stanach Zjednoczonych odbywają się dziś przynajmniej cotygodniowe, jeśli nie codzienne wieczory tanga”. W 2009 roku, w uznaniu tańca jako formy sztuki z regionu Río de la Plata w Argentynie i Urugwaju, o fundamentalnym znaczeniu dla jego tożsamości, UNESCO uznało tango za niematerialne dziedzictwo kulturowe ludzkości.

Dział: Taniec

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE