Rząd Haiti prosi o międzynarodową pomoc wojskową

(CNN) – Według oświadczenia Jean-Juniora Josepha, doradcy premiera Haiti, rząd Haiti poprosił o międzynarodową pomoc wojskową, ponieważ zmaga się z powiązanymi kryzysami zdrowotnymi, energetycznymi i bezpieczeństwa. „Po poważnych refleksjach, w obliczu tragicznego kryzysu humanitarnego na Haiti, gdzie szpitale nie mają wystarczającej energii, by funkcjonować, a cholera wróciła, postanowiono w Radzie Ministrów zeszłej nocy, 7 października, poprosić o pomoc wojskową ze strony międzynarodowej społeczności, aby poradzić sobie z tak niewiarygodnym kryzysem humanitarnym” – czytamy w oświadczeniu wysłanym w czwartek do "CNN".

Nie było jasne, jakie kraje rząd poprosił o pomoc wojskową.

Premier Haiti Ariel Henry na zdjęciu z 10 czerwca.

Prośba pojawiła się po tym, jak premier Haiti Ariel Henry wezwał pomoc międzynarodową podczas telewizyjnego przemówienia do narodu w środę wieczorem. „Wzywam społeczność międzynarodową, aby nam pomogła w każdy możliwy sposób, aby uniknąć pogorszenia sytuacji. Musimy być w stanie rozprowadzać wodę i lekarstwa, ponieważ cholera powraca” – powiedział Henry.

Karetka pogotowia w Port-au-Prince na Haiti, 4 października.

„Musimy ponownie otworzyć firmy i oczyścić drogi dla lekarzy i pielęgniarek, aby mogli pracować. Prosimy o pomoc, aby móc rozprowadzać paliwo i ponownie otworzyć szkołę – dodał. Na Haiti zdiagnozowano dziesiątki więcej przypadków cholery, co dodało pilności ostrzeżeniom o pogrążaniu się karaibskiego narodu w chaosie pośród kryzysów politycznych i gospodarczych.

Protestujący na ulicach Port-au-Prince na Haiti, 3 października.

Według ministerstwa zdrowia Haiti śmiertelna infekcja zabiła już osiem osób, a według medycznej grupy humanitarnej Lekarze bez Granic (MSF) w pierwszym tygodniu października zidentyfikowano 68 nowych przypadków. Rozwijająca się nowa sytuacja zagrożenia zdrowia publicznego nie mogłaby nadejść w gorszym momencie. Protesty antyrządowe – trwające już siódmy tydzień – sparaliżowały kraj, w większości zamykając szkoły, firmy i transport publiczny w całym kraju. Od 22 sierpnia Haitańczycy demonstrują przeciwko chronicznej przemocy gangów, ubóstwu, braku bezpieczeństwa żywnościowego, inflacji i niedoborom paliwa. Ich wściekłość została dodatkowo podsycona w zeszłym miesiącu, kiedy premier Ariel Henry ogłosił, że zmniejszy dotacje na paliwo, aby sfinansować rząd – ruch, który podwoiłby ceny na dystrybutorze. Potężne gangi Haiti zaostrzyły kryzys paliwowy, blokując główny port kraju w stolicy Port-au-Prince. Tysiące Haitańczyków nadal protestuje w różnych miastach w całym kraju, wzywając rząd do ustąpienia.