2024-07-10 23:18:30 JPM redakcja1 K

22 lata temu zniknął w lawinie. Właśnie odnaleziono jego ciało

Zjawisko topnienia lodowców na górze Huascarán w Peru pomogło w odnalezieniu ciała Billa Stampfla, który zniknął podczas wspinaczki na górę z dwoma przyjaciółmi.

Bill Stampfl wspinał się z dwoma przyjaciółmi na górę Huascarán w 2002 roku, kiedy spadła lawina. Źródło: Janet Stampfl

Dwie dekady po tym, jak Bill Stampfl zaginął podczas lawiny w trakcie wspinaczki na najwyższą górę Peru, jego córka, Jennifer Stampfl, była bliska pogodzenia się z tym, że odszedł na zawsze. Czasami wciąż śniła o nim, żyjącym w Peru, cierpiącym na amnezję i nieświadomym, że ma rodzinę w Stanach Zjednoczonych. Wiedziała, że ​​nienawidził zimna, więc myśl, że został uwięziony w lodzie, była niepokojąca. W myślach jednak pogodziła się z tym, że góra zabrała jej ojca. Potem, w pewną sobotę w zeszłym miesiącu, zadzwonił do niej brat, Joseph Stampfl. Zaczął: Siedzisz? „Powiedział mi, że znaleźli tatę” – oznajmiła. „A ja zapytałam: Co?” Inny Amerykanin, Ryan Cooper, odnalazł Josepha Stampfla i powiedział mu, że on i grupa wspinaczy natknęli się na ciało jego ojca na górze Huascarán, szczycie w Andach o wysokości 7000 metrów. Gdy zmiany klimatyczne pomogły stopić lodowce góry, ciało Billa Stampfla wyłoniło się z lodu, który zachował je od czasu zaginięcia podczas wyprawy z dwoma przyjaciółmi w 2002 r. – poinformowała we wtorek peruwiańska policja. 27 czerwca wspinacze schodzili z góry Huascarán, kiedy zobaczyli ciemny kształt wyróżniający się na tle śniegu – powiedział we wtorkowym wywiadzie 44-letni Cooper, trener personalny z Las Vegas. Gdy podeszli bliżej, zobaczyli, że było to ciało zwinięte w pozycji obronnej, jak ktoś próbujący chronić się podczas lawiny – stwierdził. 

Cooper powiedział, że ciało było całkowicie odsłonięte na lodzie. „To nie tak, że jego połowa znajdowała się pod lodem czy coś - on był na szczycie lodu” - powiedział. Sądząc po przestarzałym ubraniu i zmumifikowanym stanie skóry, Cooper stwierdził, że było jasne, że ciało leżało tam „naprawdę długo”. W torbie biodrowej znaleźli wciąż czytelny dowód osobisty i paszport. Cooper i jego brat, jedyni dwaj Amerykanie w grupie, wiedzieli, że muszą odnaleźć i powiadomić rodzinę pana Stampfla – powiedział Cooper. „Nadal miał na palcu obrączkę” – zauważył. Więc wiedziałem, że jest żonaty i wiedziałem, że prawdopodobnie ma rodzinę i ktoś spodziewał się go w pewnym momencie w domu. Lecz nie wrócił do niego. To czysty przypadek, że grupa pana Coopera natknęła się na ciało. Jego ekipa próbowała dostać się na szczyt, ale zawróciła po ustaleniu, że warunki są zbyt niebezpieczne. Schodząc w dół, wybrali starszą trasę, która jest obecnie rzadko używana ze względu na zmiany w środowisku górskim – powiedział. Początkowo pan Cooper był głęboko rozczarowany niepowodzeniem w dotarciu na szczyt. „Ale kiedy wszystko tak się ułożyło, zdałem sobie sprawę, że nie było mi przeznaczone zdobycie szczytu” – powiedział. – „Tylko znalezienie Billa”. Jeszcze zanim grupa skończyła schodzić na dół, Cooper skontaktował się z żoną w Las Vegas, aby pomogła w odnalezieniu rodziny pana Stampfla. Korzystając ze starych artykułów prasowych, zaczęli układać historię jego zniknięcia. Dwa dni po odkryciu ciała Cooper rozmawiał przez telefon z obecnie 51-letnim Josephem Stampflem. 

A man in a red winter coat, hat and dark sunglasses holding a climbing tool and standing on snow with several mountains behind him.  

Zdjęcie pana Stampfla, znalezione wśród jego rzeczy w pokoju hotelowym po jego zniknięciu. Źródło: Jennifer Stampfl  

W czerwcu 2002 roku Bill Stampfl wyruszył z Kalifornii z dwoma przyjaciółmi, Stevem Erskine'em i Matthew Richardsonem, na szczyt Mount Huascarán. Ale podczas wspinaczki zostali porwani przez lawinę. Odnaleziono jedynie ciało pana Erskine’a. Bill Stampfl, który miał wtedy 58 lat, był najstarszym z trójki przyjaciół. Joseph Stampfl powiedział, że wspinaczką górską zajął się dopiero pod koniec czterdziestki lub na początku pięćdziesiątki, ale do swoich wypraw intensywnie trenował i przygotowywał się. Jennifer Stampfl, obecnie 53-letnia nauczycielka w Paloma w Kalifornii, wspomina, jak jej ojciec i pan Richardson w ramach treningu ścigali się po lokalnej górze z 60-funtowymi workami żwirku dla kota w plecakach. Kiedy jej ojciec zaginął, powiedziała: „to było prawie nie do pojęcia”. „Jednego dnia tu jest, a innego dnia go nie ma” – kontynuowała. – „I nie wiemy, gdzie on jest”. Z biegiem czasu rodzina zaakceptowała fakt, że pan Stampfl zniknął na zawsze – dodała pani Jennifer. Kiedy więc pan Cooper się z nami skontaktował, „myślę, że to był raczej szok” – powiedziała. Na początku zastanawiała się nawet, czy to połączenie nie było jakimś oszustwem. Ale kiedy pan Cooper opowiedział im szczegóły swoich przeżyć i przesłał zdjęcia dokumentów ich ojca, w końcu do nich dotarło – dodała. Po zapoznaniu się z tą wiadomością Jennifer i Joseph Stampfl zatrudnili alpejski zespół ratunkowy, aby wydobył jego ciało z góry, co nastąpiło w piątek w towarzystwie władz peruwiańskich. 

Transport ciała pana Stampfla do kostnicy w Limie, stolicy Peru, będzie trwał 9 godzin, a na miejscu szczątki zostaną poddane kremacji, powiedziała pani Jennifer. Podobnie jak w przypadku innych szczytów na świecie, topnienie lodowców może doprowadzić do większej liczby odkryć dawno zaginionych ciał na górze Huascarán, powiedział w wywiadzie Lenin Alvarado, funkcjonariusz Wydziału Ratownictwa Wysokogórskiego krajowej policji peruwiańskiej. Cooper powiedział, że skutki zmieniającego się klimatu były widoczne podczas jego pobytu w górach. „Góra w zasadzie się rozpada, po prostu się sypie” – powiedział. Kiedy szczątki pana Stampfla zostaną zwrócone do Stanów Zjednoczonych, jego syn i córka mają nadzieję, że będą mogli rozrzucić część jego prochów na Mount Baldy, szczycie, na którym ich ojciec zwykł trenować. Dla pani Stampfl ponowne zobaczenie ojca zatrzymanego w czasie otworzyło stare rany. Ale przyniosło to także ukojenie. Powiedziała, że ​​teraz, gdy już wie na pewno, co się z nim stało, ma nadzieję, że skończą się jej sny o tym, że wciąż żyje i jest zagubiony. To ulga, że ​​nie będzie już sam na zimnie i że znów będzie ze swoją rodziną. „Nie chcę go w górach; Chcę, żeby był przy mnie” – powiedziała. „Tutaj jest jego miejsce”.  

Dział: Świat

Autor:
Yan Zhuang, Mitra Taj | Tłumaczenie: Jakub Potyrała - praktykant fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.nytimes.com/2024/07/10/world/americas/22-years-ago-he-disappeared-in-an-avalanche-his-body-was-just-found.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE