Berlińska policja przesłuchuje Rogera Watersa w sprawie nazistowskiego stroju na koncercie
Wokalista Pink Floyd podczas występu miał na sobie kostium, w którym wciela się w postać fikcyjnego faszystowskiego dyktatora.
Roger Waters na koncercie w Berlinie miał na sobie „nazistowski kostium” i strzelał z imitacji karabinu maszynowego
Niemiecka policja wszczęła dochodzenie w sprawie Rogera Watersa, współzałożyciela Pink Floyd, w związku z mundurem w stylu nazistowskim, który miał na sobie podczas niedawnego koncertu w Berlinie.
„Dochodzenie zostało wszczęte w sprawie stroju zaprezentowanego na koncertach w dniach 17 i 18 maja” - powiedział Guardianowi rzecznik berlińskiej policji Martin Halweg.
Eksponowanie symboli nazistowskich rządów, w tym swastyki lub insygniów SS, jest w Niemczech nielegalne, z wyjątkiem celów edukacyjnych i artystycznych.
Koncepcja prawna „podburzania narodu”, która często była stosowana w procesach związanych z negowaniem Holokaustu w Niemczech, czyni nielegalnym naruszanie godności ludzkiej „grup narodowych, rasowych, religijnych lub grup zdefiniowanych przez ich pochodzenie etniczne”.
„Kontekst noszonej odzieży jest uważany za potencjalnie aprobujący, gloryfikujący lub usprawiedliwiający brutalne i arbitralne rządy reżimu nazistowskiego w sposób, który narusza godność ofiar, a tym samym zakłóca spokój publiczny” - powiedział Halweg.
Podczas koncertu w berlińskiej Mercedes Benz Arena, Waters podczas wykonywania utworu In the Flesh pojawił się na scenie jako Pink, postać z rock opery The Wall, ubrany w czarny skórzany trencz z czerwoną opaską z dwoma skrzyżowanymi młotkami zamiast swastyki.
W rock operze utwór ten ilustruje pogrążenie się bohatera w halucynacji wywołanej narkotykami, w której wyobraża sobie siebie jako fikcyjnego faszystowskiego dyktatora przemawiającego na wiecu neonazistów.
Kiedy Pink Floyd i niemiecki zespół Scorpions wykonali In the Flesh na koncercie na ziemi niczyjej obok niedawno obalonego muru berlińskiego w 1990 roku, Waters miał na sobie mundur wojskowy bardziej przypominający te noszone przez chilijskiego dyktatora Augusto Pinocheta.
W filmowej wersji The Wall z 1982 roku Bob Geldof wykonał tę samą piosenkę w mundurze w stylu nazistowskim, a Waters nosił podobny kostium w ramach swojej trasy koncertowej The Wall Live 2010-13, która obejmowała dziewięć koncertów w Niemczech.
W ramach śledztwa policja w Berlinie przyjrzy się nagraniom z jego poprzednich koncertów w Niemczech, aby ocenić, czy kostium został zmieniony, powiedział Halweg.
Władze Izraela w ostatnich dniach krytykowały Watersa nie tyle za kostiumy, co za segment zawierający nazwiska aktywistów zabitych przez władze. Na liście znalazły się nazwiska Anny Frank, żydowskiej nastolatki zabitej w nazistowskim obozie koncentracyjnym, a także palestyńsko-amerykańskiej dziennikarki Shireen Abu Akleh, która prawdopodobnie została zastrzelona przez izraelskiego snajpera w maju 2022 roku.
Danny Danon, ambasador Izraela przy ONZ, napisał na Twitterze, że Waters porównał Frank, ofiarę Holokaustu, do „dziennikarki zastrzelonej w strefie działań wojennych”, dodając: „Waters próbuje porównać Izrael do nazistów”.
Berlińska policja będzie gromadzić dowody przez około trzy miesiące, a następnie przekaże swoje ustalenia prokuratorowi, który oceni, czy czyn Watersa można uznać za podżeganie do nienawiści.
Waters ma w niedzielę zagrać we Frankfurcie koncert, który magistrat próbował odwołać, oskarżając go o bycie „jednym z najbardziej znanych antysemitów na świecie”. Sąd administracyjny we Frankfurcie w zeszłym miesiącu uznał prawo piosenkarza do kontynuowania wydarzenia, przyznając jednocześnie, że aspekty jego występu były „niesmaczne”. The Guardian skontaktował się z Waters w celu uzyskania odpowiedzi.
Dział: Świat
Autor:
Philip Oltermann | Tłumacz: Hanna Stelmaszczyk