Covid: Dlaczego niektóre miejsca testują chińskich przyjezdnych?

Słaby poziom szczepień i niewielka naturalna odporność oznaczały eksplozję zachorowań – dokładnie w momencie, gdy Chiny zamierzają znieść ograniczenia dla swoich obywateli podróżujących za granicę. 

Dlatego teraz niektóre kraje – obawiając się napływu zachorowań – nakładają na przybyszów z Chin obowiązek testowania Covida i ewentualnej kwarantanny. 

Fala Covid uderzająca w Chiny nie jest spowodowana jakimś radykalnym nowym wariantem, ale Omicronem w jego różnych formach.

BF.7 i BQ.1 są podliniami BA.5, który sam jest częścią „rodziny” Omicron – bardziej zaraźliwy, bardziej zakaźny niż jakikolwiek poprzedni szczep Covid. 

Ale te wszystkie podwarianty Omicron zostały szeroko wykryte poza Chinami – w tym w Wielkiej Brytanii.

Omicron jest dominującym wariantem globalnym od ponad roku, ale nie wyklucza to możliwości, że w przyszłości pojawi się nowy wariant budzący obawy.

Kluczowym powodem, dla którego wiele krajów nakłada kontrole Covid na podróżnych z Chin, jest brak danych dotyczących nadzoru pochodzących z tego kraju. Im więcej Covidu jest w obiegu, tym większa szansa na mutację wirusa.

Nowe warianty mogą pojawić się wszędzie – Wielka Brytania, Brazylia, Południowa Afryka i Indie były prawdopodobnymi źródłami poprzednich wariantów wirusa. 

Czy więc nowe ograniczenia związane z testem Covid coś zmienią?

Kilka krajów prosi podróżnych z Chin o przedstawienie negatywnego wyniku testu Covid, aby uzyskać pozwolenie na wjazd.

USA powiedziały, że to „spowolni rozprzestrzenianie się” wirusa, podczas gdy naukowcy pracowali nad identyfikacją wszelkich potencjalnych wariantów, które mogą się pojawić. Ale nikt nie sugeruje, że to powstrzyma napływ przypadków Covid.

Włochy poszły dalej i wprowadziły obowiązkowe testy PCR po przyjeździe dla podróżnych z Chin. Osoby, które uzyskają wynik pozytywny, będą musiały odbyć kilkudniową kwarantannę.

Zaletą tego rozwiązania jest możliwość sekwencjonowania genomowego wirusa, co ułatwi poszukiwanie nowych wariantów. Ale zwiększy też zatłoczenie lotnisk.

Premier Włoch Giorgia Meloni powiedziała, że ci podróżni z Chin, którzy do tej pory przeszli testy pozytywne, są nosicielami „wariantów Omicron, które są już obecne we Włoszech”. Włochy chcą ogólnoeuropejskiego podejścia do tej kwestii – ale unijna agencja ds. chorób mówi, że z wielu powodów jest to „nieuzasadnione”. 

W Wielkiej Brytanii, jest mnóstwo przypadków Covidem. Prawdopodobnie ponad milion osób tygodniowo zaraża się nim w pracy, w domu lub podczas spotkań towarzyskich - innymi słowy wszędzie tam, gdzie gromadzą się ludzie. W ostatnim badaniu ONS oszacowano, że na początku tego miesiąca około 1 na 45 osób miała wirusa.

Jednak większość populacji Wielkiej Brytanii jest bardzo dobrze chroniona przed ciężkimi chorobami, dzięki kombinacji szczepionek i powtarzających się naturalnych infekcji.

Oznacza to, że Covid – choć nadal stanowi potencjalne zagrożenie w tym kraju – nie jest już takim zagrożeniem, jakim był kiedyś.