Jak wygląda życie w jednym z najgorętszych miast świata?
Tam, gdzie żyje Talha Soomro, temperatura podczas lata sięga ponad 50 stopni.
- "Muszę kąpać się cztery razy dziennie, aby poradzić sobie z upałem. W nocy przykrywam się mokrymi prześcieradłami i śpię pod gołym niebem" - mówi. Fotografia że strony www.forsking.no.
- “Żeby poradzić sobie z upałem, muszę kąpać się cztery razy dziennie. W nocy przykrywam się mokrym prześcieradłem i śpię pod gołym niebem” - opowiada Talha Soomro.
Ma 21 lat i mieszka w mieście Jacobabad w Pakistanie.
Żyje tu 200.000 mieszkańców, a w lato temperatura często przekracza 50 stopni.
W tamtym roku termometr pokazał 53,8 stopni.
Soomro mówi, że za czasów młodości jego ojca nie zdarzały się takie upały. Jednak z roku na rok robi się coraz cieplej.
Robi się goręcej
Bjørn Halvard Samset jest naukowcem w centrum badań nad klimatem CICERO.
- “Soomro mieszka na obszarze, w którym robi się coraz cieplej, podobnie jak w reszcie świata” - mówi.
- “To, co wyróżnia Pakistan i jego okolice, to to, że wcześniej również było tu bardzo gorąco.”
Sprawia to, że globalne ocieplenie jest tu jeszcze bardziej odczuwalne i robi się nieznośnie gorąco.
- “To, o czym opowiada Soomro, zgadza się z tym, co badają klimatolodzy.”
Ubieraj się
Soomro woli więc nie wychodzić na dwór, gdy jest najgoręcej.
- “Jeśli musimy, przykrywamy twarz i głowę wilgotnymi tkaninami” - mówi.
Nakładanie na siebie dodatkowej warstwy w upał może wydawać się dziwne, jednak według Erika Sveberga Dietrichsa ma to sens.
Bada, jak ciała radzą sobie z ekstremalnymi warunkami pogodowymi.
- “Gdy odzież nie przylega do ciała, ciepło nie przenika przez skórę. Stwarza to przestrzeń między ubraniem a skórą, która odprowadza ciepło” - opowiada.
- Czy zwilżanie tkaniny także ma znaczenie?
- “Tak. Daje to ten sam efekt, jak schładzanie ciała potem” - mówi.
Woda wyparowuje z naszej skóry. Aby tak się działo, woda zabiera ze sobą ciepło z organizmu.
Utrata koncentracji
Soomro opowiada o amerykańskim turyście, który chciał doświadczyć życia w Jacobabad w trakcie największych upałów.
- “Nie wytrzymał i musiał opuścić miasto po paru godzinach. Zaniepokoił się także o nas, którzy tu żyją” - mówi.
Nie jest to takie dziwne. Temperatura w Jacobabad może być zabójcza.
- “Ma to negatywny wpływ na mózg i może to powodować zmianę zachowania, drgawki, czy zapadnięcie w śpiączkę” - mówi Sveberg Dietrichs
Soomro czuje, że często traci koncentrację.
- “Jestem zmuszony uczyć się wcześnie rano albo w nocy. W ciągu dnia jest to często niemożliwe” - opowiada.
Mała produkcja gazów cieplarnianych
Przerwa w dostawie prądu w Jacobabad może trwać do 16 godzin.
Nie każdego też stać na zakup klimatyzacji.
- “Niektórzy kupują panele słoneczne, które można podłączyć bezpośrednio do wentylatora” - opowiada.
Mieszkańcy miasta produkują mało gazów cieplarnianych.
- “Ale nadal jesteśmy ofiarami zmian klimatycznych” - mówi Soomro.
Klimatolog Samset mówi, że większość gazów cieplarnianych została wyemitowana przez ludzi na zachodzie.
- “Z biegiem czasu Chiny również odnotowały duże emisje. Duże, ponieważ produkują wiele towarów, które kupujemy tutaj, w Europie i USA” - mówi.
Pakistan, Afryka i Ameryka Południowa niezmiennie mają niską emisję gazów cieplarnianych. Niemniej jednak mocno odczuwają zmianę klimatu.
Wpływ na cały świat
- “Kiedy gazy cieplarniane zostaną już wyemitowane, nie ma znaczenia to, skąd pochodzą. Każda emisja ma wpływ na cały świat” - opowiada Samset.
Na szczęście możemy zrobić wiele, żeby się dostosować do zmian.
- “Kiedy przychodzą fale upałów, ważne jest magazynowanie wody, tak, aby ludzie i zwierzęta mieli się gdzie ochłodzić” - mówi Samset.
Zapasy żywności mogą pomóc w roku o słabym urodzaju.
- “Jednak opracowanie tego wszystkiego jest zarówno kosztowne jak i czasochłonne. Pakistan ma także wiele innych rzeczy, na które można wydawać pieniądze i wykorzystywać energię.”
Chęć przeprowadzki
Samset twierdzi że Pakistan, Indie i okolice należą do miejsc na świecie, gdzie zmiany klimatyczne mają największe konsekwencje.
Trudno jest się zaadaptować w porę.
- “Jacobabad prawdopodobnie będzie musiał przygotować się na ekstremalne upały i wielkie ulewy w nadchodzącej porze monsunowej” - mówi.
- “Życie tutaj jest trudne, a ludzie przenieśli się do innych miast” - opowiada Soomro.
Teraz zarówno on, jak i jego ojciec planują zrobić to samo.
Dział: Świat
Autor:
Ingrid Schou | Tłumaczenie: Julia Hatalak