Razem, ale osobno - paradoks Pokolenia Z
W erze mediów społecznościowych, gdzie kontakt z drugim człowiekiem jest na wyciągnięcie ręki, młodzi ludzie paradoksalnie zmagają się z poczuciem samotności i alienacji. Pokolenie Z, wychowane w cyfrowym świecie, coraz częściej doświadcza trudności w budowaniu prawdziwych relacji i radzeniu sobie z emocjami. Jakie są konsekwencje takiego stylu życia i czy istnieje szansa na przełamanie tego schematu?
Zdjęcie: freepik
Pokolenie Z – wirtualna bliskość, realna samotność
Pokolenie Z, czyli osoby urodzone po 1995 roku, dorastało w świecie zdominowanym przez
technologię i media społecznościowe. Choć mogłoby się wydawać, że stały kontakt online
sprzyja nawiązywaniu relacji, rzeczywistość okazuje się bardziej skomplikowana. Wirtualne
życie często zastępuje bezpośrednie kontakty, prowadząc do poczucia alienacji i
samotności. Problem pogłębia się wraz z rosnącą zależnością od opinii i akceptacji w sieci.
Social media – złudzenie bliskości
Wystarczy spojrzeć na codzienne sytuacje – w kawiarni, w parku czy na szkolnej przerwie.
Grupa nastolatków siedzi razem przy jednym stole, ale zamiast rozmawiać, każdy wpatruje
się w swój telefon. Czasem ktoś uśmiechnie się do ekranu, ktoś inny wyśle znajomemu
mema czy link do filmiku, który wydał mu się zabawny. Reakcja? Krótkie „hehe” i powrót do
przeglądania kolejnych treści. Niby spędzają czas razem, ale w rzeczywistości są bardziej
skupieni na tym, co dzieje się na ekranie niż na osobach wokół nich. Zamiast przeżywać
chwile tu i teraz, zanurzają się w świecie cyfrowym, który stopniowo zastępuje im prawdziwe
relacje.
Platformy społecznościowe, takie jak Instagram, TikTok czy Snapchat, oferują błyskawiczny
dostęp do życia innych ludzi. Teoretycznie otwierają drzwi do bliższych relacji, lecz w
rzeczywistości często zamykają je na prawdziwy kontakt międzyludzki. Łatwość dostępu do
cudzych historii tworzy iluzję bliskości – jednak jest to bliskość powierzchowna, oparta na
kreacji idealnego wizerunku. Idealizowanie codzienności sprawia, że inni czują się gorsi i
mniej wartościowi. W efekcie social media nie tylko nie budują więzi, ale wręcz przyczyniają
się do frustracji i wyobcowania.
Paradoks kontaktu – im więcej, tym mniej
Patryk Vega w jednym z odcinków podcastu “Dobry przelot” zauważył: “Telefon, który został
wynaleziony dlatego, że ludzie ze sobą rozmawiali, spowodował, że ludzie przestali ze sobą
rozmawiać”. Paradoksalnie, nadmiar kontaktów online sprawia, że rzeczywiste interakcje
stają się trudniejsze. Młodzi ludzie przyzwyczaili się do komunikacji tekstowej, ograniczając
wypowiedzi do krótkich wiadomości czy emoji. W efekcie zanika umiejętność prowadzenia
głębokich rozmów i budowania trwałych relacji. Prawdziwa bliskość wymaga zaangażowania
emocjonalnego i czasu – zasobów, których w świecie wirtualnym często brakuje.
Konsekwencje alienacji – zdrowie psychiczne i emocjonalne
Brak głębokich relacji i emocjonalna izolacja mogą prowadzić do poważnych problemów
psychicznych. U młodych ludzi coraz częściej diagnozuje się depresję, stany lękowe oraz
nadwrażliwość emocjonalną – wynikające z nieustannej potrzeby akceptacji i aprobaty w
internecie. Media społecznościowe kreują nowe, nierealistyczne standardy dotyczące
wyglądu, stylu życia i sukcesu, którym - nie oszukujmy się - trudno sprostać. W efekcie
młodzi ludzie zatracają autentyczność, dostosowując się do wymogów cyfrowego świata.
Gdy reakcje na ich posty nie spełniają oczekiwań, ich poczucie wartości gwałtownie spada,
prowadząc do frustracji i niepewności.
Człowiek – istota stadna, a społeczeństwo – kotwica tożsamości
Człowiek od zawsze był istotą społeczną, potrzebującą kontaktu z innymi, by przetrwać i
rozwijać się. Wspólnota dawała poczucie przynależności i bezpieczeństwa, a tradycje i
wartości wzmacniały więzi międzyludzkie. Jednak w erze mediów społecznościowych
naturalny mechanizm wspólnoty zostaje zaburzony. Wirtualne społeczności są liczne, lecz
często powierzchowne i pozbawione autentycznego zaangażowania. W rezultacie jednostka
traci poczucie tożsamości, podporządkowując się trendom i algorytmom. Samotność w
cyfrowym świecie skłania do szukania akceptacji za wszelką cenę, nawet kosztem własnej
autentyczności.
Warto również zwrócić uwagę na mechanizmy manipulacji w społeczeństwie, które
szczególnie uwidoczniły się w czasie pandemii COVID-19. Strach przed chorobą,
niepewność i izolacja były wykorzystywane do wywierania wpływu na zachowania
społeczne. Kwarantanna i ograniczenia kontaktów doprowadziły do poczucia zagubienia i
odseparowania jednostek. W takim stanie, oderwani od wspólnoty, ludzie stają się bardziej
podatni na manipulację i wpływ mediów. Przekaz medialny, bazujący na strachu i presji,
skutecznie kształtuje postawy i przekonania, co pokazuje, jak ważna jest silna tożsamość i
świadomość społeczna w obliczu kryzysu.
Czarny scenariusz – społeczeństwo bez emocji?
Jeśli sytuacja się nie zmieni, kolejne pokolenia mogą dorastać w świecie zdominowanym
przez algorytmy, gdzie autentyczność zostanie zastąpiona perfekcjonizmem i
powierzchownością. Zanikną umiejętności empatii i budowania głębokich więzi, a ludzie
staną się bardziej podobni do maszyn niż do istot ludzkich. Może to prowadzić do
społeczeństwa pełnego ludzi zamkniętych w wirtualnych bańkach, reagujących wyłącznie na
cyfrowe bodźce i schematy emocjonalne kreowane przez algorytmy.
Próby przełamania schematu – ale czy jest jeszcze nadzieja?
Choć nie brak inicjatyw, które nawołują do cyfrowego detoksu i większej świadomości w
korzystaniu z technologii, to nadal są one raczej zjawiskiem marginalnym. Ruchy takie jak
czasowe wylogowywanie czy całkowite usuwanie kont z mediów społecznościowych
zdobywają popularność, ale nie zmieniają ogólnego trendu. Społeczeństwo coraz bardziej
oswaja się z cyfrową rzeczywistością, a sama zmiana wymaga ogromnej pracy i
świadomego działania na poziomie jednostki. Wygląda na to, że zatracenie tożsamości i
coraz większa alienacja będą się pogłębiać, dopóki nie pojawią się silniejsze, bardziej
masowe ruchy mające na celu odzyskanie równowagi między światem wirtualnym a
realnym. Teraz, bardziej niż kiedykolwiek, kluczowe jest znalezienie tej równowagi, zanim
stracimy to, co czyni nas ludźmi.
Dział: Świat
Autor:
Autor: Karolina Piekarowicz - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/
Źródło:
tekst autorski