„To mój świąteczny cud” – adoptowany mężczyzna po 75 latach spotyka swoją biologiczną rodzinę
Dixon Handshaw przez większość swojego życia myślał, że jest jedynakiem. Lata po tym, jak został adoptowany, 75-latek dowiedział się, że ma rodzeństwo, które udało mu się spotkać w sam raz na święta.
Dixon Handshaw (75 l.) przytula swoją biologiczną siostrę w sobotę, lata po tym jak został adoptowany [Zdjęcie: WHAM]
W weekend, mieszkający w Karolinie Południowej, Handshaw poleciał do Rochester w Nowym Jorku, gdzie spotkał się ze swoim przyrodnim rodzeństwem tuż przed coroczną rodzinną imprezą świąteczną. „Całe życie marzyłem o tym, że mam rodzeństwo. To mój świąteczny cud” – powiedział Handshaw CNN WHAM, które uwieczniło pierwsze spotkanie rodzeństwa na lotnisku w piątek.
W sobotę Handshaw spotkał ponad 50 krewnych, o których istnieniu jeszcze do niedawna nie miał pojęcia, o czym poinformował CNN we wtorek. Spotkanie, w którym uczestniczyli kuzyni z dziećmi, było miłą niespodzianką dla Handshawa, szczególnie dlatego, że jest jedynym dzieckiem swoich adopcyjnych rodziców, a sam nie ma dzieci. „Nigdy nie spotkałem nikogo, kto by dzielił ze mną DNA” – powiedział Handshaw. Jak tylko spotkał swoich bliskich, od razu przypadli sobie do gustu. „Było niesamowicie. Nigdy nie czułem takiego napływu bezwarunkowej miłości jak ze strony mojej nowej rodziny” – dodał.
Urodzony w Buffalo (Nowy Jork) w 1949 roku, Handshaw został adoptowany w wieku trzech miesięcy. Oznajmił, że miał szczęśliwe dzieciństwo, a jego rodzice nigdy nie ukrywali przed nim, że został adoptowany. „Zawsze chciałem ich znaleźć, ale stan Nowy Jork zabezpieczył akty urodzenia sprzed adopcji i nie mogłem się niczego dowiedzieć” – powiedział Handshaw. W 2020 roku, po uchyleniu ustawy z 2019 roku, oryginalne akty urodzenia zostały ujawnione adoptowanym nowojorczykom. Handshaw otrzymał swój oryginalny akt urodzenia w sierpniu tego roku, jak powiedział CNN. Wtedy się dowiedział, że jego biologiczny ojciec nazywał się Robert „Bud” Romig.
Handshaw (trzeci od lewej) z rodzeństwem [Zdjęcie: dzięki uprzejmości Gary’ego Romiga]
„Po dowiedzeniu się, jak mój ojciec miał na imię, od razu go wygooglowałem. Wyskoczył mi jego nekrolog. Co zadziwiające – wyglądałem zupełnie jak on. Natychmiast wiedziałem, że mam braci i siostrę” – powiedział Handshaw. Handshaw nie wie, dlaczego został oddany do adopcji, ale wie, że jego ojciec był studentem na wydziale fizyki na Cornell University, a jego mama była sekretarką. Handshaw powiedział, że jego biologiczna matka nie miała innych dzieci, ale zawsze się zastanawiał, czy jego ojciec miał jakieś własne. Po urodzeniu się Handshawa, Romig zamieszkał w Rochester z kobietą, która miała trzech synów. Romig ich zaadoptował. Para doczekała się pięciu dzieci – czterech chłopców i dziewczynkę.
Handshaw, jak powiedział CNN, skontaktował się z Garym Romigiem, jednym z adoptowanych synów ojca. „Zadzwoniłem akurat do Gary’ego, ponieważ również był adoptowany i pomyślałem, że zrozumie moją sytuację” – powiedział Handshaw. Według CNN WHAM Gary jadł właśnie lunch w pracy, kiedy Handshaw po raz pierwszy do niego zadzwonił.
„Ktoś do mnie dzwonił z nieznanego numeru – rzadko kiedy odbieram takie telefony. Jednak z jakiegoś powodu ten odebrałem. Usłyszałem: »Mam na imię Dixon. Czy rozmawiam z Garym Romigiem?«. Powiedziałem, że tak, na co on odpowiedział, że jest moim bratem. Nie mogłem w to uwierzyć” – powiedział Romig.
Robert „Bud” Romig, biologiczny ojciec Handshawa (po prawej) [Zdjęcie: dzięki uprzejmości Jeffreya Romiga]
Handshaw wysłał swoje zdjęcie Romigowi, który od razu rozpoznał twarz swojego ojczyma. „Wysłałem mu zdjęcie, a Gary wysłał je do całego rodzeństwa” – powiedział Handshaw CNN. Odpowiedzieli, że to tata. Gary po dwu i półgodzinnym trzymaniu swojego rodzeństwa w niepewności w końcu powiedział: „To jest wasz nowy brat”.
Mimo że Handshaw nie spędza Bożego Narodzenia ze swoją nową rodziną, to w przyszłości ma zamiar częściej się z nią widywać. „W lecie wybieramy się na kemping” – powiedział Handshaw, dodając, że utworzyli wspólną grupę, na której codziennie się udzielają. Obecnie Handshaw i jego rodzeństwo nadrabiają stracony czas, ale – jak sam zauważył – lepiej późno niż wcale.
„Miałem świetnych rodziców adopcyjnych. Byli wspaniali. Kocham ich i tęsknię, ale zawsze chciałem mieć rodzeństwo, a teraz je mam. Myślałem o bracie lub siostrze, może dwójce rodzeństwa, a teraz jest szóstka!” – powiedział Handshaw CNN.
Dział: Świat
Autor:
Amanda Musa, CNN | Tłumaczenie: Julia Kopycińska – praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/