Nigdy wcześniej w Norwegii nie wyprodukowano tak dużej ilości sztucznego śniegu. „Drogi, ale niezbędny"

Zdjęcie: Geir Ingar Egeland / NRK

W południowej Norwegii nigdy wcześniej nie wyprodukowano tak dużo sztucznego śniegu w ośrodkach narciarskich. Tegoroczna sytuacja jest wyjątkowa, potwierdza branżowe stowarzyszenie. Na Hovden w Setesdal w tegoroczne Święta Wielkanocne wszystko w alpejskim stoku było pokryte sztucznym śniegiem.
– W tym roku ustanowiliśmy nowy rekord. Okna produkcyjne stają się coraz krótsze z powodu pogody tej zimy – mówi Sture Christian Bodahl-Pilegård, dyrektor zarządzający ośrodkiem narciarskim Hovden Alpinsenter.
Po raz pierwszy w historii na wielu stacjach narciarskich w południowej Norwegii wyprodukowano tak dużo sztucznego śniegu.
Bodahl-Pilegård informuje, że ośrodek narciarski prowadził produkcję śniegu w pełnym zakresie sześciokrotnie w tym sezonie.
– Nigdy wcześniej tego nie robiliśmy.

Dotyczy wielu miejsc

Sekretarz generalna Stowarzyszenia Ośrodków Narciarskich i Destynacji Górskich, Camilla Sylling Claussen, mówi, że tegoroczna sytuacja jest wyjątkowa.
– Zwykle produkujemy śnieg do stycznia, a potem natura robi swoje. Ale nigdy wcześniej nie byliśmy w sytuacji, gdzie musieliśmy produkować śnieg w marcu – mówi Claussen.
Reprezentuje ona 206 ośrodków narciarskich w całym kraju oraz siedem największych firm zajmujących się turystyką górską w Norwegii.
Claussen wyjaśnia, że to połączenie trudnej pogody i późnej Wielkanocy stworzyło problemy dla wielu destynacji śnieżnych w tym roku.
Wiele ośrodków narciarskich na południu musiało zostać zamkniętych podczas tegorocznych Świąt Wielkanocnych.

Nigdy nie doświadczyli zimy bez śniegu

Anne-Gunn Eikeland Winter, która od 55 lat spędza czas w domkach w Brokke w Setesdal, mówi, że nigdy wcześniej nie było zimy bez śniegu.
– W tych latach nigdy nie było takiej zimy bez śniegu. To bardzo dziwne – mówi.
Anne Lill Winther dodaje, że można mieć nadzieję, że w przyszłym roku będzie lepiej.
– Cieszymy się, że produkują sztuczny śnieg, dzięki czemu możemy jeździć na nartach – mówi.

Kosztowne, ale konieczne

Były alpejczyk i burmistrz gminy Bykle, Hans Blattmann (Ap), mówi, że dla gminy jest to kosztowne, by produkować tyle sztucznego śniegu. Niemniej jednak, twierdzi, że jest to konieczne.
– Musimy zapewnić, że w stoku będzie śnieg. To niezwykle ważne. Jak mówię: jeśli masz śnieg w stoku, wszystkie branże na tym skorzystają.
Twierdzi, że to także zapewnia wiele miejsc pracy.

Oszczędności na śniegu do odśnieżania

Burmistrz sugeruje, że należy starać się zachować spokój.
– Zimy różnią się od siebie. Choć ten rok jest wyjątkowy.
Proponuje krótkoterminowe rozwiązanie dla braku śniegu, które pozwoli zaoszczędzić pieniądze.
– Wcześniej proponowałem przechowywać śnieg z odśnieżania i używać go jako bufor, jeśli wystąpią okresy bez śniegu.

Pomimo niedoboru śniegu w tym roku, Sture Christian Bodahl-Pilegård, dyrektor zarządzający Hovden Alpinsenter, marzy o większej ilości białych opadów w przyszłym sezonie.
– W przyszłym roku niczego nie wiem, poza tym, że jeśli nie spadnie śnieg, to my go wyprodukujemy.