Chiny planują wysyłać turystów w kosmos od 2025 roku - ceny biletów mają wynieść około 350 000 dolarów.

Linia Kármána, uważana za lotniczą granicę atmosfery ziemskiej, znajduje się około100 kilometrów nad naszymi głowami. Jest to granica, którą stosuje organizacja Féderation Aéronautique Internationale, która zatwierdza i reguluje międzynarodowe definicje astronautyczne. FAA i NASA określają wszystko powyżej 80 kilometrów jako przestrzeń kosmiczną.

Przekroczenie linii Kármána jest dla wielu jak marzenie, ale teraz może stać się rzeczywistością dzięki planowi "turystyki kosmicznej" Chin. Dla wielu może to być jedyne doświadczenie tego rodzaju.

Yang Yiqiang, założyciel wspieranej przez rząd firmę analizującą komercyjne zastosowanie rakiet, przewiduje, że turystyczne podróże kosmiczne rozwiną się w pełni do 2027 roku. W 2018 roku pełnił funkcję dyrektora generalnego projektu rakietowego Long March 11.

Według Yanga, komercyjny przemysł kosmiczny w Chinach przeniósł się z fazy 1.0 - fundamentalnej produkcji oraz badań i rozwoju (R&D) - do fazy 2.0 - napędzanej implementacjami i presją rynkową.

Przewiduje się, że w ciągu dziesięciu lat sektor ten dogoni Stany Zjednoczone pod względem rozwoju. Nawet siedem osób jednocześnie mogłoby wzbić się w przestworza i wznieść się ponad 100 kilometrów nad Ziemię.

Podczas 10-minutowego lotu, który zabierze ich ponad linię Kármána, linię oddzielającą atmosferę ziemską od kosmosu, pasażerowie na krótko doświadczyliby nieważkości, zgodnie z tym co podaje chińska gazeta SCMP.

Producent rakiet CAS Space z siedzibą w Pekinie i  China Tourism Group z siedzibą w Hongkongu podpisali kontrakt na wspólne badania i rozwój sektora turystyki kosmicznej.

Firma CAS Space podała w zeszłym roku, że jest w trakcie opracowywania jednostopniowej rakiety wielokrotnego użytku, która może przewieźć do siedmiu pasażerów w 10-minutową podróż nad linię Kármán, która jest granicą między ziemską atmosferą a przestrzenią kosmiczną. Ta linia znajduje się na wysokości 100 kilometrów i oznacza koniec atmosfery ziemskiej i początek przestrzeni kosmicznej.

Po przekroczeniu linii Kármána jednostopniowa rakieta rozdzieliłaby się i nadal latała w powietrzu dzięki bezwładności. Podczas gdy rakieta ponownie wchodziłaby w atmosferę i wykonywałaby płynne lądowanie przy użyciu wyłącznie własnych silników, statek kosmiczny wróciłby na ziemię przy pomocy spadochronu.

"Podróż kosmiczna dla zwykłych ludzi nie jest już tylko mrzonką dzięki technologii kosmicznej. Podróżni będą mogli doznać czegoś całkowicie wyjątkowego lecąc w kosmos. Byłoby to coś, czego nigdy wcześniej nie doświadczyli." - powiedział założyciel CAS Space Yang Yiqiang. 

Chińska Akademia Nauk jest właścicielem części założonej w 2018 roku firmy CAS Space. Jest to jedna z wiodących niedawno założonych firm komercyjnych.

Według doniesień, ta korporacja wraz z China Tourism Group, największym państwowym biurem podróży w kraju, zawarły w lipcu umowę o współpracy, obiecując promowanie komercyjnej technologii kosmicznej i stworzenie nowej kosmicznej gospodarki, która ma zawierać w sobie kosmiczną turystykę.

Przed przewiezieniem pasażerów komercyjnych wykona od następnego roku serię bezzałogowych lotów testowych. Posiadając 370 komercyjnych firm w sektorze przemysłu kosmicznego, Chiny szybko dogoniły Stany Zjednoczone.

Tymczasem amerykańska firma Virgin Galactic już zadeklarowała, że zacznie pobierać opłaty w wysokości 450 000 dolarów za bilety na podróż kosmiczną. Ostatniego roku czterech turystów zostało przeniesionych na orbitę przez firmę SpaceX Elona Muska - to pierwszy taki lot bez doświadczonych astronautów.

Według SpaceX, statek przewożący cywilną załogę krążył wokół Ziemi przez trzy dni na wysokości około 575 kilometrów, wyżej niż obecne orbity stacji kosmicznych. Szósta załogowa misja kosmiczna firmy Jeffa Bezosa Blue Origin została zakończona w sierpniu.

Globalny rynek turystyki kosmicznej

Globalny rynek turystyki kosmicznej eksploduje, a dziesiątki firm przyjmują teraz rezerwacje na wszystko, od podróży balonem bezciśnieniowym po obozy dla astronautów i symulowane loty o zerowej grawitacji. To efekt wywołany podróżą kosmiczną Jeffa Bezosa i Richarda Bransona ostatniego lata.

Trzy firmy rakietowe, których właściciele to miliarderzy otrzymały wiele uwagi: Blue Origin Bezosa, którego pasażerami byli m.in. William Shatner ze słynnego "Star Treka"; Virgin Galactic Bransona, gdzie bilety na suborbitalną turystykę kosmiczną zaczynają się od 450 000 USD; oraz SpaceX Elona Muska, który we wrześniu wystrzelił całkowicie cywilny lot kosmiczny bez wyszkolonych astronautów.

Wpływ turystyki kosmicznej na środowisko będzie wzrastał wraz z przemysłem. Nawet niektóre loty balonami stratosferycznymi, które wykorzystują tysiące metrów sześciennych helu, rzadkiego zasobu, do zasilania swoich balonów, mają możliwość wyrządzić szkody. 

Przyszli podróżnicy kosmiczni nie pojadą tam tylko na przejażdżkę, według entuzjastów kosmosu. Będą chcieli tam przez jakiś czas zostać.

Chińskie prawa własności intelektualnej, system rozwijania talentów i wsparcie ze strony rządu centralnego przyczyniły się do rozwoju rynku chińskiego komercyjnego przemysłu kosmicznego, odnotowując stopę wzrostu rzędu 22,09 procenta w latach 2015-2020.

Stany Zjednoczone zaczęły przyczyniać się do komercjalizacji przemysłu kosmicznego w 1980 roku, a do czasu założenia firmy SpaceX w 2002 roku, sektor ten znacznie się już rozwinął.

Dla porównania, Chiny założyły prywatne firmy w celu rozwoju komercyjnego przemysłu turystyki kosmicznej dopiero w 2015 roku. Niemniej jednak, po siedmiu latach gwałtownego rozwoju w różnych dziedzinach, takich jak wystrzeliwanie rakiet, tworzenie technologii satelitarnej i naziemnej, obsługa satelitów i zastosowanie satelitów, ten przemysł już zaczął nabierać kształtu.

Kilka miejsc na nadchodzących lotach Virgin Galactic zostało sprzedanych, według Joshuy Busha, dyrektora generalnego Avenue Two Travel. Uważa, że podobnie jak w przypadku komercyjnych podróży lotniczych, popyt na loty kosmiczne będzie się rozwijał wraz z jego wygórowanymi kosztami.