Dlaczego lekarze dżumy nosili te dziwne maski?
Lekarze dżumy wypełniali swoje maski w szczególności teriakiem, słynnym antidotum odziedziczonym po starożytnym Rzymie składającym się z ponad 55 ziół leczniczych, sproszkowanej skóry żmii, cynamonu, mirry i miodu.

Zdjęcie: Artefact, Alamy
Dżuma była niegdyś najbardziej przerażającą chorobą na świecie, zdolną do unicestwienia setek milionów ludzi, obiecując swoim ofiarom rozdzierające cierpienie, od obrzęku węzłów chłonnych po czernienie skóry, a to tylko niektóre z jej objawów.
W Europie XVII wieku lekarze leczący ofiary dżumy nosili strój, który dziś ma dość ponure konotacje. Zakrywali się od stóp do głów i zakładali maskę z długim ptasim dziobem. Maski noszone przez lekarzy zadżumionych odzwierciedlały ówczesne błędne przekonanie na temat tej strasznej choroby.
W okresie wybuchu dżumy dymieniczej – pandemii, która przez wieki nękała Europę – miasta dotknięte chorobą wzywały lekarzy dżumy, którzy praktykowali ówczesne podstawy medycyny i leczyli zarówno bogatych, jak i biednych. Lekarze ci przepisywali to, co uważano za ochronne mikstury i antidota na dżumę, pełnili rolę świadków testamentowych oraz przeprowadzali autopsje – wielu z nich nosiło charakterystyczne maski z długim dziobem.
Wynalezienie tego kostiumu przypisuje się Charles’owi de Lorme, francuskiemu lekarzowi, który praktykował na europejskich dworach XVII wieku, w tym na dworze Ludwika XIII, Gastona de France, trzeciego syna Henryka IV i Marii Medycejskiej. Charles de Lorme opisał strój, który składał się z płaszcza pokrytego pachnącym woskiem, spodni połączonych z butami, koszuli wpuszczonej w spodnie, kapelusza i rękawiczek wykonanych ze skóry koźlej. Lekarze zadżumionych byli również wyposażeni w laskę, która pozwalała im dotykać (lub odpychać) ofiary choroby.
Te ptasie maski były wyjątkowo niezwykłe – lekarze dżumy nosili okulary oraz wydłużoną maskę „o długości około dziesięciu centymetrów, w kształcie dzioba, wypełnioną ziołami i perfumami, z zaledwie dwoma otworami – po jednym z każdej strony, w pobliżu nozdrzy, które były wystarczające do oddychania”.
W Europie początkowo tylko lekarze zadżumionych nosili te stroje, ale wkrótce ich imponujący wygląd stał się tak emblematyczny we Włoszech, że lekarz dżumy stał się nieodłącznym elementem commedii dell’arte i karnawałowych obchodów – i jest do dziś popularnym kostiumem.
Jednak ten surowy strój nie miał jedynie wzbudzać grozy i roztaczać nad odwiedzanymi pacjentami widmo śmierci. Jego głównym celem była ochrona lekarzy przed miazmatami. W czasach, gdy mechanizmy przenoszenia zarazków były jeszcze nieznane, sądzono, że dżuma rozprzestrzenia się w powietrzu, które stało się toksyczne, co mogło powodować zaburzenia nastroju lub zaburzenia równowagi płynów ustrojowych u ich pacjentów. Wierzono, że słodkie i ostre zapachy mogą odkażać powietrze w miejscach dotkniętych zarazą i chronić odwiedzającego – małe bukiety kwiatów, kadzidła i inne perfumy były wówczas powszechne.
Lekarze zajmujący się leczeniem dżumy wypełniali również swoje maski teriakiem, słynnym antidotum odziedziczonym po starożytnym Rzymie i składającym się z ponad 55 ziół leczniczych oraz sproszkowanej skóry żmii, cynamonu, mirry i miodu. De Lorme wierzył, że kształt maski był wystarczająco długi, aby dać dobroczynnym ziołom czas na oczyszczenie wdychanego powietrza, zanim dotrze ono do nozdrzy i płuc lekarzy.
W rzeczywistości dżumę wywołuje Yersinia pestis – bakteria, która może być przenoszona przez zwierzęta na ludzi, głównie przez ukąszenia pcheł, kontakt z zakażonymi płynami lub tkaninami, a także poprzez wdychanie drobinek wydzielanych przez zakażone osoby podczas kichania, kaszlu lub plucia.
Trzy wielkie pandemie dżumy przetoczyły się przez świat, zanim odkryto jej pochodzenie i przyczyny: Dżuma Justyniana, która około 561 roku n.e. zabijała nawet 10 000 osób dziennie; Czarna Śmierć, która między 1334 a 1372 rokiem uśmierciła aż jedną trzecią Europejczyków i powracała w kolejnych falach epidemii aż do 1879 roku; oraz Dżuma Chińska, która spustoszyła dużą część Azji między 1894 a 1959 rokiem.
Podsumowując, ubiór i metody stosowane przez tych lekarzy miały niewielki wpływ. „Niestety strategie terapeutyczne pierwszych współczesnych lekarzy dżumy niewiele przyczyniły się do przedłużenia życia ich pacjentów, nie mówiąc już o ulżeniu im w cierpieniu, a tym bardziej o ich wyleczeniu” – pisze historyk Frank M. Snowden.
Lekarze dżumy byli być może natychmiast rozpoznawalni, ale aż do rewolucji w teorii drobnoustrojów i opracowania nowoczesnych antybiotyków, ich kostiumy nie zapewniały rzeczywistej ochrony przed chorobą.
Dział: Publikacje
Autor:
Erin Blakemore | Tłumaczenie Grażyna Głąb — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/