2025-05-02 12:18:55 JPM redakcja1 K

Dlaczego Nefertiti wciąż inspiruje, 3300 lat po swoim panowaniu

Sto lat temu, na dziedzińcu Neues Museum w Berlinie, świat po raz pierwszy stanął twarzą w twarz z jedną z jego najbardziej ponadczasowych ikon piękna: królową Nefertiti. Odkryte w Egipcie w 1912 roku przez niemieckich archeologów, jej 3300-letnie popiersie z wapienia pokrytego stiukiem trafiło na wystawę w 1924 roku. Jego odsłonięcie zachwyciło publiczność - od Kairu po Londyn - i zapoczątkowało stuletnią fascynację jej estetyką.

Źródło zdjęcia: World History Encyclopedia

Wyraziste rysy artefaktu - wyrzeźbiona linia żuchwy, wysokie kości policzkowe, „łabędzia” szyja i oczy podkreślone kohlem - przez dekady stanowiły punkt odniesienia w modzie i sztuce.

Na popiersiu Nefertiti ukazana jest w szerokim kołnierzu i płaskiej koronie ze złotą opaską i ureuszem (nakryciem głowy z wizerunkiem świętego węża), ozdobionej zielenią, żółcią, brązem i błękitem. Badania wskazują, że była osobą królewską i arystokratką, która, według przekazów, urodziła sześć córek, jedna z nich miała poślubić Tutanchamona, jednak o życiu i pochodzeniu Nefertiti wiadomo niewiele. Egipt w XIV wieku p.n.e. nie był jednolity etnicznie ani rasowo, a wielu uczonych przypuszcza, że na podstawie jej przedstawień i składu ludności regionu, Nefertiti byłaby dziś uznana za kobietę kolorową.

„Popiersie Nefertiti jest tak doskonałe; emanuje pewnością siebie” - powiedziała CNN dr Cheryl Finley, profesor historii sztuki w Spelman College w Atlancie. „To właśnie przyciąga uwagę i pobudza wyobraźnię. Jej pewność siebie, jej spojrzenie, oczywiście. To coś, co nas wszystkich pociąga.”

Po odkryciu popiersia w latach 20. XX wieku Nefertiti szybko stała się „it girl”. Znaczenie jej imienia, ‚the beautiful one has arrived’, okazało się szczególnie trafne, gdy jej twarz zaczęła pojawiać się w reklamach kohlu, a jej wizerunek trafił do rubryk urodowych.

Ówcześni projektanci, tacy jak francuski krawiec Paul Poiret, włączali egipskie motywy do swoich prac. W 1945 roku amerykańska modystka Lilly Daché zaprojektowała kapelusze z wyraźnym nawiązaniem do stylu Nefertiti. W 1961 roku Vogue opublikował artykuł analizujący trwającą „fascynację” świata królową. Rola Elizabeth Taylor jako Kleopatry w 1963 roku dodatkowo utrwaliła to zauroczenie, czyniąc „egipski wygląd” stałym elementem świata mody.

Styl Nefertiti nadal wywierał wpływ na modę dekady po odkryciu popiersia. W kolekcji Diora na wiosnę 2004 roku John Galliano zaprezentował stylizacje z wysokimi kapeluszami w stylu Nefertiti. W 2015 roku Christian Louboutin wypuścił kolekcję pomadek inspirowanych królewską żoną, zamkniętych w czarno-złotych fiolkach ozdobionych koronami (Nefertiti prawdopodobnie używała naturalnego pigmentu z czerwonej ochry do barwienia ust). Projektanci biżuterii, tacy jak Azza Fahmy, nawiązywali do niej w swoich projektach, a kolekcja Azzedine’a Alaïi na jesień 2017 oddała hołd królowej czarnymi turbanami - jeden z nich nosiła supermodelka Naomi Campbell.

W dzisiejszych czasach znaczenie Nefertiti jako ikony kultury pozostaje silne. Na TikToku i Instagramie influencerzy odtwarzają wygląd królowej w tutorialach. Jej wizerunek inspiruje produkty - od masowo produkowanych koszulek i kubków po suknie za 14 000 dolarów i ekskluzywne perfumy. W branży kosmetycznej czarnoskóre i latynoskie marki, takie jak Juvia’s Place i UOMA Beauty, wprowadziły linie makijażu oddające jej hołd. Nawet chirurdzy plastyczni powołują się na nią, oferując „Nefertiti Lift,”  nieinwazyjną technikę kosmetyczną z użyciem botoksu, która ma uwydatniać linię żuchwy.

„Popiersie Nefertiti… przekracza czas” - wyjaśnia Finley. „Pozwala też ludziom czerpać z niego własną siłę.”

Ale historia tego, jak popiersie Nefertiti trafiło do Berlina, jest pełna kontrowersji. Po przetransportowaniu do Europy w 1913 roku, rok po odkryciu w Egipcie, dzieło było ukrywane przed publicznością przez ponad dekadę. W 1924 roku, z wielką pompą, trafiło na wystawę w Neues Museum, gdzie znajduje się do dziś, wywołując trwającą debatę o jego prawowitym miejscu spoczynku (niedawna petycja pod przewodnictwem egiptologa Zahiego Hawassa ponownie rozbudziła żądania jego repatriacji, wskazując, że jego wywiezienie z kraju było „nieuzasadnione” i sprzeczne „z duchem egipskiego prawa”).

Gdy popiersie zostało po raz pierwszy pokazane światu, białe kobiety z Zachodu próbowały naśladować wygląd Nefertiti. W artykule „The New York Times” z 1933 roku zachęcano kobiety do odtwarzania jej kanciastych rysów, choć bez przyciemniania skóry, co odzwierciedlało strukturalne nierówności w przemyśle urodowym: fetyszyzowano nieeuropejską estetykę, ale jednocześnie zniechęcano do ciemnych karnacji i je dyskryminowano. Kobiety stylizowały się na wzór Nefertiti - malowały oczy na kształt „kociego oka”, nosiły bluzki z szerokimi kołnierzami i układały włosy wysoko lub nosiły kapelusze, by przypominały koronę królowej. Repliki popiersia pojawiały się nawet w amerykańskich salonach fryzjerskich, oferując obietnicę jej „egzotycznego” piękna.

„A dlaczego miałabyś nie chcieć wyglądać jak ona?” - pyta dr Elka Stevens, profesor kultury wizualnej i sztuki w Howard University w Waszyngtonie. „Zdejmij koronę, postaw ją w dowolnym społeczeństwie i się wpasuje.”

Więcej mówi o nas niż o sobie

Nefertiti mogła być bardziej akceptowalna dla europejskich odbiorców, ponieważ niektóre cechy popiersia odpowiadają zachodnim preferencjom estetycznym - wyjaśniła profesor Charmaine A. Nelson z Uniwersytetu Massachusetts Amherst. Królowa, jak zauważyła, zaprzecza „tak wielu aspektom historii zachodniego postrzegania czarnych kobiet i kobiet kolorowych, (które są) postrzegane jako ‚inne’, jako ‚groteskowe’, jako ‚nieestetyczne ciała’” - powiedziała Nelson, która wykłada sztukę i historię sztuki diaspory czarnej. „To naprawdę uderzające i prawdopodobnie działa na korzyść białego spojrzenia, że jej włosy są zakryte” - dodała, sugerując, że włosy o fakturze afro od dawna stanowią wyzwanie dla eurocentrycznych standardów piękna.

W pewnym sensie Nefertiti mówi nam więcej o nas samych niż o sobie. Choć jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci starożytności, większość jej życia pozostaje tajemnicą - ta luka pozwala na to, by jej wizerunek był formowany zgodnie z tym, czego w danym momencie potrzebuje społeczeństwo.

Jako żona faraona Echnatona, Nefertiti odegrała ważną rolę w polityce egipskiej. Razem przeprowadzili religijną rewolucję, porzucając politeizm i promując kult boga słońca Atona. Nefertiti często przedstawiana była u boku męża w bogatych strojach, co sugeruje, że jej moda była związana z polityczną powagą. Jednak po 12 latach panowania Echnatona, znika z historycznych zapisów, co rodzi niekończące się teorie na temat jej losu - czy została wygnana, zachorowała, a może została zamordowana? Niektórzy spekulują, że mogła nawet przyjąć nową tożsamość jako współwładczyni.

Dziedzictwo Nefertiti było wielokrotnie wybielane; przykładem może być rekonstrukcja 3D z 2018 roku, która wywołała oburzenie z powodu zbyt jasnego koloru skóry. Takie działania odzwierciedlają próby wybielania Egiptu i „przywłaszczenia go sobie jako bliższego Europie niż (czarnej) Afryce” - zauważa Nelson.

Symbol siły

Tymczasem w kulturze czarnej Nefertiti została przyjęta jako symbol siły - współczesne postacie, takie jak Beyoncé czy Rihanna, czerpią z jej wizerunku

Rihanna, która ma tatuaż popiersia Nefertiti na żebrach, złożyła jej hołd na okładce Vogue Arabia w 2017 roku. Beyoncé odwoływała się do Nefertiti w swoim teledysku „Sorry” z 2016 roku, stylizując włosy na wzór korony i pozując jak w dziele sztuki. Występ piosenkarki na festiwalu Coachella w 2018 roku zawierał pelerynę zaprojektowaną przez Balmain z podobizną Nefertiti. U szczytu swojej kariery Erykah Badu owijała dredy na kształt nakrycia głowy królowej; Aretha Franklin również nosiła „turban Nefertiti”. Ostatnio angielska piosenkarka FKA Twigs pokazała się z wygoloną połową głowy i sztucznymi dredami, przypominającymi koronę Nefertiti, a podczas Met Gali 2024 wizażysta Imaan Hammam stworzył dla holenderskiej supermodelki wyrazisty makijaż oczu, również w hołdzie dla starożytnej królowej.

Pamięć o królewskiej małżonce wykracza daleko poza chwilowe trendy - pomaga ludziom w budowaniu obrazu samych siebie - mówi Stevens. „To zmienia sposób, w jaki się ze sobą kontaktujemy, gdy wiemy, że łączy nas wspólna historia.”

Być może najważniejsze jest to, że dla wielu osób wizerunek Nefertiti ma głęboko osobisty wymiar. „Widzę moją rodzinę, gdy na nią patrzę, i mogę zobaczyć twoją rodzinę” - mówi Stevens. Dlatego właśnie „będziemy słuchać opowieści o jej pięknie aż po kres czasu. Ona nie zniknie - będzie żyć w każdym z nas, i to jest najbardziej ekscytujące”.

Autor:
Zahra Hankir | Tłumaczenie Zuzanna Ligus— praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://edition.cnn.com/2024/12/26/style/nefertiti-beauty-inspiration-style/index.html

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE