2024-11-28 07:11:35 JPM redakcja1 K

Dlaczego sprawa niewyjaśnionego masowego morderstwa w Wielkiej Brytanii została ponownie otwarta 50 lat później

Prawie 50 lat temu, w nocy 21 listopada 1974 roku, piątka mężczyzn weszła na pociąg ze stacji Birmingham New Street kierujący się do portu Lancashire w Heysham, aby złapać statek do Belfast. Wybierali się na pogrzeb terrorysty IRA, który samobójczo wysadził się w Coventry w zeszłym tygodniu.

Mężczyźni znani jako Szóstka z Birmingham, którzy zostali początkowo oskarżeni o zasadzenie bomby w pubie w Birmingham przed ich wypuszczeniem w 1991 roku. Zdjęcie: BBC.

Pociąg odjechał na krótko przed godziną dwudziestą. Około dwadzieścia minut później, wybuchła bomba w pubie w centrum Bimingham nazwanym The Mulberry Bush. Zaraz po tym nastąpiła kolejna eksplozja w pobliskim pubie The Tavern in the Town. Dwadzieścia jeden osób zginęło, a 220 zostało zranionych.

Pięciu mężczyzn, którzy uciekli z miasta – razem z przyjacielem, który pomachał im na stacji - zostało aresztowanych kilka godzin później i oskarżonych o podłożenie bomb. Zostali ochrzczeni Szóstka z Birmingham.

Podczas procesu w 1975 roku zostali skazani na dożywocie za zabicie 21 ludzi.

The Mulberry Bush w Birmingham po eksplozji. Zdjęcie: Getty Images.

Jednak w 1991 roku ich wyroki zostału unieważnione i mężczyźni zostali wypuszczeni z więzienia, głównie z powodu Chris Mullina, dziennikarza inwestygacyjnego, który w tym czasie był także premierem partii Labour. W trakcie oryginalnego procesu Mullin dowiedział się, że oskarżenia mogą nie być całkowicie poprawne i zaczął doszukiwać się prawdy.

„Od razy wiedziałem, że szukanie dziur w dowodach policyjnych nie wystarczy” - mówi dzisiaj. „Musiałbym odnaleźć prawdziwych przestępców, a oni wtedy bezpiecznie siedzieli w Irlandii...”.

Udowodnienie niewinności tych mężczyzn zajęło kilka lat, ale niewielu mogło sobie wyobrazić, że dekady później dalej nie będzie odpowiedzi na wiele pytań dotyczących tej sprawy albo że teraz, 50 lat od eksplozji, prawdziwi przestępcy nie zostali ukarani za największe nierozwikłane masowe morderstwo w brytyjskiej historii.

Do dnia dzisiejszego zgłaszano wnioski o publiczne dochodzenie w sprawie wybuchów - możliwe, że niedługo stanie się to rzeczywistością.

Andy Street, były burmistrz West Midlands, który współpracował z rodzinami ofiar wybuchów bomb wraz z Home Office powiedział w wrześniowym wywiadzie z BBC: „Wierzę w to, że rząd mógłby zezwolić na publiczne dochodzenie. Mam dowody na to, że są w sytuacji, w której mogliby podjąć taką decyzję.”

Street wierzy, że zmiana rządu w lipcu zniweczyła progres w podjęciu tej decyzji wcześniej. Sekretarka Yvette Cooper odmówiła udzielenia komentarza, ale Home Office powiedziało BBC, że „22 października, Minister Bezpieczeństwa Dan Jarvis potwierdził parlamentowi, że on i jego sekretariat zajmą się wnioskiem o publiczne dochodzenie tak szybko, jak to tylko możliwe.”

Jeżeli dojdzie do publicznego dochodzenia, istnieje możliwość odkrycia, co tak naprawdę odbyło się tamtej nocy – i dlaczego żaden sprawca nie otrzymał kary.

Mullin ma swoją własną wersję wydarzeń. Rozpoczął swoją inwestygację przez odwiedzenie dobrze znanych członków IRA w więzieniu, dopóki nie znalazł tych, którzy nie byli jeszcze aresztowani w nocy eksplozji. „To było trudniejsze zadanie” - wyjaśnił. „Wbrew pozorom wiele osób było pomocnych. Wiedzieli, że niewinni zostali tutaj uwięzieni, i czuli wyrzuty sumienia.”

Mulin opisał swoje spotkania z czteroma osobami, które uznał za odpowiedzialnych za przestępstwo w swojej książce Error of Judgement (Błąd osądzenia), opublikowanej w 1986 roku. Jednak potwierdził, że nigdy nie ujawnił ich imion, w książce są oni nazywani X, Y, Z oraz „Młody Podkładacz”.

Jednakże, pomimo starań Mulina, które uwolniły Szóstkę z Birmingham, nie udało mu się osiągnąć dalszych sukcesów w swojej inwestygacji.

IRA nigdy nie wzięło odpowiedzialności za wybuchy, jednak według ogólnej opinii stali za atakami. We wczesnych latach 70. wprowadzili swoją kampanię na brytyjskie ulice. W 1974, przed eksplozją w barach, nastąpiły już potworne ataki, ale żadne z nich nie dosięgły cywilów w taki sposób.

O godzinie 20.11 w dniu eksplozji w Birmingham, mężczyzna z irlandzkim akcentem zadzwonił na pocztę i ostrzegł o dwóch bombach posadzonych w centrum miasta, jednak nie podał więcej detali, nawet nazwy pubów. Minuty później, bomby wybuchły.

John Plimmer dokańczał swój drink w Tavern in the Town chwilę przed eksplozją. Do dzisiaj stwierdza, że wspomnienia tej nocy nigdy go nie opuściły. „Pięćdziesiąt lat to nic. Dla mnie to jakby wydarzyło się wczoraj. To, co się świeciło wesoło i radośnie, było teraz całkowicie czarne z obrzydliwym zapachem kordytu.”

Według Mullina puby stały się celem z powodu lokalizacji budynku, do których należały - Tavern in the Town znajdował się dokładnie pod urzędem skarbowym. Zdjęcie: Getty Images.

Po tak długim czasie po eksplozji, prospekt jej rozwiązania jest trudny dla policji - niektórzy potencjalni świadkowie zmarli, a wspomnienia pozostałych zanikają. Do tego wiele dowodów - włącznie z trzecią bombą, niewypałem znalezionym tego samego wieczora - zaginęło.

Jednak pojawiła się jedna korzyść związana z tym całym czasem: niektóre fakty o potencjalnym przestępcy, który stał za eksplozjami, zaczęły wychodzić na jaw. Jednym z podejrzanych był były członek IRA, który miał za zadanie przeprowadzić ataki.

Policja West Midlands otworzyła ponownie inwestygację po uwolnienia Szóstki z Birmingham w 1991 roku w celu znalezienia nowych poszlak i przeszukania starych dowodów, jednak w 1994 roku sprawa znowu została zamknięta. Ówczesny naczelny policjant, Ron Hadfield, powiedział: „Policja West Midlands zrobiła wszystko w swojej mocy, aby przynieść sprawiedliwość dla przestępców odpowiedzialnych za tę zbrodnię 20 lat temu.”

Po tym ogłoszeniu sprawa nie posunęła się do przodu przez wiele lat. Jednak w 2010 roku siostra jednej z ofiar rozpoczęła kampanię o sprawiedliwość, znaną jaką Sprawiedliwość dla 21 (Jusitce for the 21). Pierwszym celem kampanii było ponownie otwarcie sprawy zgonu 21 ofiar – ten proces nigdy nie został poprawnie dokończony w latach 70. przez to, że atak przeszedł w ręce prosekucji i skutkował wyrokiem.

Maxine Hambleton miała 18 lat, kiedy bomby wybuchły. Zdjęcie: Getty Images.

Starsza siostra Julie Hambleton, Maxine, została zabita w ataku na Tavern of the Town. Julie, która miała 11 lat w tym czasie - powiedziała mi, że żałuje, że czekała tak długo, aby zareagować, ale przyznała się: „Nie byłam na tyle silna, aby stawić temu czoła wcześniej.”

Dzięki ich staraniom, dochodzenie zostało dokończone w 2019 roku i oficjalnie ogłosiło, że ofiary zostały bezprawnie zabite.

Jednak rodziny ofiar były zfrustrowane ograniczonym czasem śledzctwa i nie dowiedziały się z tego zbyt wiele. Hambleton stwierdziła: „To była strata czasu.”

Kim mogli być prawdziwi przestępcy

Jednakże w czasie dochodzenia odkryto coś nowego. Jeden ze świadków, który był aresztowanym bombardzistą IRA, znany jedynie jako “Świadek O”, zeznał, że lider IRA (co było interesujące, ponieważ wiele osób wierzyło, że IRA już przestało istnieć) zezwolił mu na podanie imion czterech osób odpowiedzialnych za atak: Mick Murray, James Francis Gavin, Seamus McLoughlin oraz Michael Hayes.

Dzień przed dochodzeniem, Mullin nazwał trzech z czterech osób, które uznawał za oryginalnych przestępców, mężczyzn, których opisał w swojej książce jako X, Y i Z: Murray, Gavin i Hayes. Mullin był w stanie nazwać ich teraz ponieważ pierwsi dwaj już zmarli, a Hayes tak naprawdę nigdy z nim nie współpracował, więc nie czuł potrzeby utrzymania obowiązku dyskrecji.

Chris Mullin spędził lata na inwestygacji tej sprawy. Zdjęcie: Ed Barlow.

Do dnia obecnego Mullin odmawia wydania imienia czwartej osoby, którą podejrzewał, człowieka nazwanego “Młodym Podkładaczem”, ponieważ jest on dalej żywy. Czwarta osoba, którą podał Witness O, Seamus McLoudhlin, miała być liderem IRA w Birmingham w tamtym czasie, więc wydawałoby się, że wiedziałby o planie ataku. Do tego zmarł i nie ma szlaków sugerujących, że był “Młodym Podkładaczem”.

Policja wiedziała już o tych mężczyznach, ale czy wydanie nowych imion przez byłego członka IRA cokolwiek zmieniło, nawet 45 lat po atakach? Biorąc pod uwagę to, że trzech z nich nie żyło, to nie. Ale co z czwartym, Michael Hayes’em?

W wywiadzie z dziennikarzem BBC w 2017 roku, Hayes zaakceptował to, co nazwał “grupową odpowiedzialnością” za eksplozję bomb w pubach w Bimingham. Jednak odpowiadał ogólnikowo o swojej roli tamtej nocy, często odmawiając komentarza na pytania.

Jak wyglądał The Mulberry Bush po ataku. Zdjęcie: Getty Images.

Rzucane jest też piąte imię: Michael Patrick Reilly. W filmie dokumentażowym z 2018 roku, emitowanym na ITV, sugerowano, że Reilly był „Młodym Podsadzaczem”. Mullin nie potwierdził, czy też zaprzeczył tym plotkom. A Witness O odpowiedział, że nigdy nie słyszał o Reilly’m.

Reilly przesiedział wyrok w Anglii w latach 70. za konspirowanie wybuchów (nie w pubach) - zawsze odmawiał jakiegokolwiek powiązania z atakami na puby. BBC oraz inne media zgłosiły, że został aresztowany w 2020 roku, a następnie wypuszczony bez postawienia zarzutów.

Policja nigdy nie potwierdziła tego faktu, ale asystent naczelnika Damian Barratt z policji West Midlands powiedział mi, że: „Tak niedawno jak w 2023 roku wydaliśmy pliki dowodów związanych z [Reilly’m i Hayse’m] do Królewskiej Prosekucji” - jednak oni stwierdzili, że dowody nie są wystarczające na kontynuację sprawy.

Teorie zamiast odpowiedzi

Braki dowodów wydają się być głównym powodem, dla którego żaden przestępca nie został złapany przez lata. Niektórzy jednak sugerują inny powód.

W 1998 roku Porozumienie wielopiątkowe (Good Friday Agreement) zakończyło 30-letni konflikt w Irlandii Północnej, który skutkował wypuszczeniem około 220 więźniów paramilitarnych. W ostatnich latach wydano kolejną część negocjacji skupionych na tzw. “wolnych”, czyli osobach szukanych za popełnienie przestępstw związanych z Konfliktem w Irlandii Północnej (Troubles), ale nie zostali nigdy aresztowani.

Zasugerowano, że Paddy Hill z Szóstki z Birmingham oraz reszta, jako część Porozumienia, wraz z prawdziwymi podkładaczami bomb zostali zaoferowani listy immunitetu gwarantującego, że pozostaną wolni. ACC Barratt stwierdził, że policja nie wiedziała o takim układzie.

Oprócz tego istnieje inna teoria, którą rozpowiadają osoby z przeróżnych sektorów - włącznie z byłymi członkami IRA, z którymi rozmawiałem, osobami promującymi sprawiedliwość i osoby wspierające sprawę - że to przestępstwo nie zostało wyjaśnione, ponieważ autorytety ryzykują za dużo, jeżeli wszystkie szczegóły zostaną wyjawione.

Niektórzy nawet zarzucili, że władze wiedziały o istnieniu bomb i zezwoliły na wybuch dla politycznej korzyści, szczególnie w celu wprowadzenia nowych praw antyterrorystycznych i podniecaniu negatywnej opinii publicznej o IRA.

W odpowiedzi na te zarzuty, Home Office odpowiedziało BBC, że nie „znaleziono nic, co mogłoby świadczyć, że rząd, czy też agencja państwowa, próbowali zatuszować informację w sprawie wybuchów.”

Freddie Scappaticci, znany także jako Stakeknife (Nóż kołkowy). Zdjęcie: Getty Images.

To są zaledwie teorie, ale wiemy, że w IRA znajdowało się wielu informatorów. Oprócz tego brytyjski rząd został oskarżony o bezczynność w trakcie bezprawnych zabójstw i ataków popełnionych w czasie Konfliktu.

Historia Stakeknife – imiona kodowego szpiega IRA w brytyjskiej armii Freddie’go Scappaticci’ego, który został zdemaskowany w 2003 roku – jest informująca. Jako członek wewnętrznej ochrony IRA w latach 80., zostało mu zarzucone zabójstwo wielu osób, które miały być informantami, i to wszystko zostało popełnione w czasie zatrudnienia przez armię.

Nic nie sugeruje, że rząd brytyjski miał jakiekolwiek powiązania z wybuchami w Birmingham, a dochodzenie sądowe z 2019 roku uznało, że “na podstawie obecnych dowodów” nie uznali, że policja otrzymała ostrzeżenie przed atakami. Jednak dla wielu osób pytanie, czy policja miała informanta w IRA w Birmingham – i to, czy wiedzieli o ataku przed czasem – to zaledwie dwa z pozostałych pytań.

Szukanie odpowiedzi nie było łatwe i do tego zdobycie dostępu do plików nie zawsze jest proste, przez co coraz bardziej zaczęto wnioskować o publiczne dochodzenie. Niektórzy stwierdzają, że publiczne dochodzenie to strata czasu i pieniędzy, zwłaszcza dla tak starej sprawy – dochodzenie Krwawej Niedzieli (Bloody Sunday) w 2017 roku kosztowało 210 milionów funtów.

W ogłoszeniu reprezentanta Home Office dodano, że będą utrzymywać kontakt z rodzinami ofiar i ich reprezentantami.”

Paul Bridgewater, którego ojciec Paul Anthony Davies został zabity w wybuchu trzy miesiące przed narodzinami syna, powiedział: „Będziemy walczyć, aż umrzemy i wtedy inne osoby zaczną walczyć za nas. Moja 25-letnia córka jest dobrze obeznana w sytuacji i zajmie się tym, gdy mnie nie będzie. Nie planujemy się poddać.”

Nawet w tej chwili Julie Hambleton nie poddała się w sprawie dochodzenia. Jest to, według niej, jedyny sposób, w jaki rodziny mogą otrzymać odpowiedzi na nurtujące ich pytania.

„Grenfell je dostało, Hillsborough – i to dobrze dla nich.” - powiedziała mi. „Ale gdzie są nasze odpowiedzi? Minęło 50 lat.”

Dział: Publicystyka

Autor:
Ed Barlow, BBC | Tłumaczenie: Emilia Krefft - praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.bbc.com/news/articles/cn42y0m08gmo

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE