2023-08-05 21:05:29 JPM redakcja1 K

Jak narysowałbyś słonia, gdybyś nigdy go nie widział?

Średniowieczni artyści bazowali jedynie na ustnych oraz pisemnych przekazach ludzi, którzy widzieli te stworzenia na żywo, co prowadziło do stworzenia wielu wizerunków słoni zupełnie różnych od rzeczywistości.

Dla ilustratorów w średniowiecznej Europie przedstawianie zwierząt takich jak słonie, których oni sami nigdy nie widzieli na oczy, było niezwykle ważną częścią kształtowania ludzkiej moralności w tamtych czasach. Najważniejsze było to, co takie stworzenia reprezentowały w chrześcijańskich kategoriach duchowych - tak więc lew mógł reprezentować cnoty siły i odwagi, podczas gdy wąż i jego jad mogły reprezentować grzech. Takie przedstawienia pojawiały się w biblijnych opowieściach oraz niezwykłych manuskryptach, w tym ilustrowanych bestiariuszach, tworzonych ręcznie, przed nastaniem dominacji druku w XVI wieku. 

Sloane4016_f50v
Wśród najwcześniejszych średniowiecznych europejskich przedstawień “fantastycznych bestii” spoza kontynentu były słonie. Ich więź z samotnymi dziećmi reprezentowała oddanie, podczas gdy historie o słoniach dbających o łagodność wobec mniejszych zwierząt, symbolizowały dobroć dla innych. Mówiono również, że słonie reprezentują duchowe odkupienie Jezusa Chrystusa, prawdopodobnie dlatego, że miały siłę, by z łatwością podnieść człowieka obciążonego grzechem. Problem polegał jednak na tym, że niewielu artystów w średniowiecznej Europie kiedykolwiek widziało prawdziwego słonia. Zamiast tego tworzyli oni zadziwiające różnorodnością bajeczne stwory, które fascynują do dziś. 

Słonie były największymi ze wszystkich zwierząt w Bożej menażerii. Mówiono, że są śmiertelnymi wrogami smoków. Tak jak słonie reprezentowały Chrystusa, tak smoki reprezentowały diabła, a kilka średniowiecznych ilustracji przedstawiało ponadto słonie rodzące w jeziorach, tak by smoki nie mogły pochwycić ich dzieci. 

Słonie po raz pierwszy pojawiły się w Europie wraz z armiami inwazyjnymi już w 280 r. p.n.e., kiedy to hellenistyczny król Pyrrus przywiózł 20 sztuk na swoją nieudaną inwazję na Włochy. Kartagiński generał Hannibal posiadał 37 słoni bojowych, które przemaszerowały przez Alpy kilkadziesiąt lat później, podczas drugiej wojny punickiej w latach 218-201 p.n.e. 

W czasach Imperium Rzymskiego słonie zarówno z Afryki Północnej, jak i Indii były regularnie sprowadzane do stolicy, czasami jako zwierzęta wojenne, ale często na parady i cyrki. Niejednokrotnie pojawiały się również na rzymskich monetach. 

Po upadku Cesarstwa zachodnio rzymskiego w V wieku n.e. słonie (jak i naoczni świadkowie ich wyglądu), niemal zniknęły z Europy, chociaż niektóre z nich pojawiały się bardzo rzadko w późniejszych stuleciach jako prezenty dla królów i papieży. 

W rezultacie późniejsi średniowieczni ilustratorzy mieli bardzo niewiele materiału, na którym mogliby się wzorować. "Ponieważ nie było wówczas prawdziwej wiedzy o tym, jak to zwierzę faktycznie wyglądało, aby zrekonstruować słonia, ilustratorzy musieli polegać na ustnych i pisemnych przekazach, tym samym wymyślając na nowo istniejące stworzenie" - mówi niemiecki artysta Uli Westphal.  

Westphal badał średniowieczne przedstawienia słoni, publikując grafikę przedstawiającą dziesiątki dziwnych bestii rzekomo reprezentujących słonie, w tym smokopodobne stworzenie z trąbą na twarzy; ogromną kreaturę, przypominającą rybę z nogami i kłami; oraz kilka jeleni i koni z wyszukanymi nosami przypominającymi trąby. Badania Westphala udokumentowały również "grupę" średniowiecznych ilustracji słoni, które, jak ustalił, wywodzą się z jednego przedstawienia tego zwierzęcia (niekoniecznie anatomicznie poprawnego). 

Te niezwykłe obrazy przypominają starożytną historię, uważaną za wczesną buddyjską przypowieść. Mówi ona o trójce niewidomych mężczyzn napotykających słonia i oceniających jego naturę po dotknięciu pojedynczej części ciała: "jak ściana" - mówi jeden, dotykający jego boku; "jak lina" - mówi drugi, chwytający jego ogon; "jak wąż" - mówi trzeci, chwytający jego trąbę. 

Biblijna historia Eleazara Machabeusza jest szczególnie bogatym źródłem średniowiecznych ilustracji słoni. Eleazar był bratem Judasza Machabeusza, który podczas rewolty Machabeuszy około 165 r. p.n.e. zabił wrogiego słonia bojowego podczas bitwy, wślizgując się pod niego i dźgając go włócznią; słoń następnie upadł na wojownika, miażdżąc go i zabijając na miejscu. Według historyka Henry'ego Abramsona z nowojorskiego Uniwersytetu Touro, historia Eleazara w Pierwszej Księdze Machabejskiej została powiązana z koncepcją męczeństwa, była więc często przedstawiana w średniowiecznych chrześcijańskich manuskryptach. 

 Wydaje się jednak, że żaden z tych średniowiecznych artystów nigdy nie widział prawdziwego słonia; nie potrafili też sobie wyobrazić, jak ktokolwiek mógłby się pod niego wślizgnąć. W rezultacie wiele wyimaginowanych obrazów słoni jest, zaraz obok chrześcijańskich relacji o Eleazarze jednymi z najbardziej niezwykłych średniowiecznych przedstawień zwierzęcia: jeden wyglądający jak koń, inny jak ogromny pies, jeszcze inny jak wężowaty kot z trąbą.

Zwei Elefanten in Brixen - WUP WILL UND PARTNER
W tym przypadku słoń niesie na grzbiecie ogromną konstrukcję przypominającą fort wypełniony wojownikami - fantazyjne przedstawienie konstrukcji przeznaczonej dla łuczników. Zauważyć można również leżącego pod zwierzęciem wojownika Eleazara. 

"Myślę, że najbardziej podoba mi się ten, który przypomina mi Dr. Seussa", mówi Abramson. "Ma coś w rodzaju nosa przypominającego trąbę, z fałdami wzdłuż tułowia". 

Takie wyimaginowane słonie okazały się odporne nawet w obliczu autentycznych i bardziej dokładnych opisów prawdziwych zwierząt. W trakcie swoich badań Westphal odkrył, że nawet gdy średniowieczni ilustratorzy tworzyli z grubsza dokładne wizerunki słoni, być może na podstawie rzadkich opisów z pierwszej ręki, prędzej czy później artyści często powracali do przedstawiania stworów o bardziej fantastycznych cechach. "Tak naprawdę nie miało znaczenia, jak wyglądały słonie" - mówi Westphal. "Chodziło bardziej o ich znaczenie". 

Autor:
Tom Metcalfe | Tłumaczenie: Aleksy Balerstet

Żródło:
https://www.nationalgeographic.com/premium/article/medieval-elephants-manuscript-bible-maccabee

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.