2022-12-28 11:17:52 JPM redakcja1 K

Kropka Milana Lasicy

Felieton ów piszę w chwili, w której nie całkiem wiadomo, kto przez kolejne pięć lat będzie naszym prezydentem. Nie mniej jednak gdy będą go Państwo czytali, stanie się to całkiem jasne. W związku z tym to ja znalazłem się w niewygodnym położeniu. Ale cieszę się. Doczekaliśmy tego, że nie wiemy jak zakończą się wybory.

Media: https://spravy.pravda.sk/domace/clanok/594967-v-suvislosti-s-umrtim-milana-lasicu-sas-navrhne-vlade-vyhlasenie-statneho-smutku/

Jest to tym bardziej niesamowite jeśli sobie uświadomić, iż przez czterdzieści lat było dokładnie wiadomo, że z reguły na dziewięćdziesiąt dziewięć i cztery dziesiąte procenta w wyborach zwyciężą kandydaci Frontu Narodowego. Z chęcią byłbym poznał te sześć dziesiątych, które nie głosowały. No bo kontrkandydatów nie było, nie istniała żadna opozycyjna siła polityczna, mogłeś po prostu nie głosować. A i to nie było łatwe. Pamiętam wybory gdzieś z lat sześćdziesiątych. Albo o nich zapomniałem, albo nie chciało mi się głosować, nie mam pojęcia.

Koło szóstej wieczorem ktoś zadzwonił do drzwi. Otworzyłem, a przed drzwiami stały dwie kobiety - jedna w rękach trzymała urnę wyborczą a druga błagalnym głosem rzekła: „Panie Lasica, tylko Pana brakuje, konkurujemy przecież o to, który obwód zagłosuje jako pierwszy”. Czy to nie jest niewiarygodne? Wolne wybory na pokaz, w moim przypadku zaś bez parawanu. W lokalu wyborczym parawan był, lecz mało kto odważył się za niego wejść, by nie stać się od razu podejrzanym o bycie przeciw. Bycie przeciw wspólnej liście kandydatów było bowiem uważane za czyn karalny. Mówiono, że głosowanie to obowiązek obywatela. Jednakże wybór nie był dozwolony. Tak jak w moim przypadku, nie mieliście Państwo nawet możliwości nie wzięcia udziału w wyborach. Ponieważ - jak dziś wiadomo - mamy prawo głosować, ale również mamy prawo nie głosować. Od głosu wstrzymuje się z różnych powodów. W większości dlatego, iż obywatela nie obchodzi polityka. Przypomnijmy wszak słowa niemieckiego kanclerza Bismarcka. „Jeśli obywatel nie interesuje się polityką, polityka zacznie interesować się nim“. Pokrótce – są momenty, w których bycie apolitycznym to czysta chimera. Bez mała dwadzieścia lat odkąd głosujemy w wolnych wyborach, wydaje mi się dziwna postawa co poniektórych zacięcie niegłosujących osób. Nie pójdą na głosowanie, ale będą potem przeklinać tych, którzy poszli, że tamci zagłosowali źle. 

Przy tej okazji chętnie przytoczyłbym kilka sentencji amerykańskiego prezydenta Ronalda Reagana - jednego z tych polityków, którzy w zdecydowany sposób przyczynili się do upadku tzw. Bloku wschodniego. Bez wątpienia był to jeden z najistotniejszych polityków XX wieku pomimo tego, iż pierwotnie jego zawodem było aktorstwo. Tak więc:

„Mur Berliński jest równie ohydny jak idea, na której stoi”. 

„Związek Radziecki pozostałby krajem jednej partii nawet, jeśli dopuszczona byłaby partia opozycyjna, gdyż wszyscy przeszliby do opozycji”. 

„Mówią, że polityka to drugi najstarszy zawód. Zorientowałem się, że jest bardzo podobny do tego pierwszego“.

„Niekiedy powtarzam sobie jak mogłoby wyglądać Dziesięć przykazań, gdyby Mojżesz był zmuszony je uchwalić w parlamencie“.

„Aktor powinien potrafić dwie ważne rzeczy: uczciwie wykonywać swoją pracę oraz nawiązywać kontakt z publicznością. Powinni to robić również politycy“.

„Jeżeli coś się rozwija, opodatkujcie to. Jeżeli nadal się rozwija, uregulujcie to. A jeśli przestanie się rozwijać, dofinansujcie to“.

„Polityka nie jest złym zawodem. Gdy odnosisz sukces, wyróżnienia są ogromne. A gdy upadniesz, zawsze możesz przynajmniej napisać książkę“.

Autor:
Milan Lasica | Tłumaczenie: Aleksandra Szarkowska

Żródło:
https://www.tyzden.sk/casopis/4287/bodka-milana-lasicu-93/

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE