2025-01-29 10:18:59 JPM redakcja1 K

Polska i pamięć o Holokauście

Zagłada Żydów przez nazistowskie Niemcy podczas II wojny światowej miała miejsce głównie w okupowanej Polsce. Dla wielu Polaków pamięć o Holokauście jest wyzwaniem.

Zdjęcie: Monika Sieradz​ka​/DW

W środku lasu, 120 kilometrów na północny wschód od Warszawy, znaki wskazują drogę do „miejsca pamięci narodowej”. W styczniu 2025 roku Michael Zev Gordon ponownie znalazł się w gminie Szumowo, dokładnie w miejscu, w którym jego dziadek Zalman Gorodecki był jednym z 1500 polskich Żydów zamordowanych w sierpniu 1941 roku. Urodzony w Wielkiej Brytanii, dowiedział się o tym dopiero kilka lat temu ze wspomnień swojej zmarłej babci. Rodzina nigdy o tym nie rozmawiała. „Dorastałem w wielkiej ciszy, tak wielkiej jak cisza w tym lesie właśnie teraz” - mówi kompozytor z Londynu. Na wzgórzu widać kamienie oznaczające masowy grób. „Odkąd tu przyjechałem, czuję się związany z moim dziadkiem, mimo że nigdy go nie znałem”.

Warszawska fundacja „Zapomniane” postawiła na mogile drewnianą tablicę nagrobną i pamiątkową stelę z nazwiskami ofiar. Od 2014 r. zajmuje się ona poszukiwaniem i oznaczaniem mało znanych miejsc mordu Żydów, dokonanych w okupowanej Polsce w czasach nazistowskich. W latach 70. w lesie w miejscowości Szumowo znajdował się kamień pamiątkowy, ale nie było żadnych informacji o tym, że Żydzi zostali tu zamordowani przez niemieckie oddziały. „Nasza praca opiera się na informacjach od lokalnych społeczności, które kontaktują się z nami, ponieważ chcą upamiętnić ofiary żydowskie. Ponieważ czują, że w lokalnej historii jest luka” - wyjaśnia Agnieszka Nieradko, dyrektor Zapomnianego. Fundacja działa przy Komisji Rabinicznej do Spraw Cmentarzy Żydowskich w Polsce.

Polska jako miejsce Holokaustu
Masowe rozstrzeliwania i pogromy Żydów rozpoczęły się natychmiast po niemieckiej inwazji na Polskę w 1939 roku. Od czerwca 1941 roku, kiedy Niemcy zaatakowały Związek Radziecki, a tym samym okupowane przez Sowietów wschodnie terytoria Polski, wojska niemieckie i lokalne oddziały pomocnicze przeprowadziły masową falę masakr Żydów, w które czasami zaangażowani byli także polscy sąsiedzi. W okupowanej Polsce powstały niemieckie obozy zagłady, takie jak Auschwitz, Treblinka, Sobibór, Bełżec, Kulmhof i Majdanek. Z prawie 3,5 miliona polskich Żydów przed 1939 rokiem, tylko kilkaset tysięcy przeżyło Holokaust - większość z nich tylko dlatego, że zostali deportowani przez Stalina na Syberię w 1940 i 1941 roku.

Po 1945 r. państwo komunistyczne przejęło majątki żydowskie, a polskie ofiary wojny stały się głównym tematem polityki historycznej. Holokaust odegrał podrzędną rolę, chociaż pięć z sześciu milionów Żydów zamordowanych w Holokauście zginęło na terytorium Polski. Trzy miliony było obywatelami polskimi. Liczbę nieżydowskich Polaków, którzy padli ofiarą nazistów, szacuje się na około dwa miliony. Przez dziesięciolecia wszystkie ofiary były określane jako „obywatele polscy”. Dopiero od upadku komunizmu w 1989 roku historia polskich Żydów przestała być tematem tabu.

Auschwitz - symbol nie tylko dla Żydów
Piotr Cywiński, dyrektor Muzeum Auschwitz w Oświęcimiu, dostrzega rosnące zainteresowanie historią Zagłady. W rekordowym 2019 roku muzeum odwiedziło 2,4 mln osób. „Większość odwiedzających to młodzi ludzie. A nauczyciele, którzy towarzyszą tym grupom, zwykle sami byli tu w przeszłości. Dlatego rozumieją cel takiej wizyty i wiedzą, co może ona przynieść” - powiedział Cywiński w rozmowie z Deutsche Welle. Przygotowanie i wcześniejsza wiedza na temat Holokaustu i Auschwitz jest dziś znacznie lepsza niż 20 lat temu. 

Milion Żydów zostało zamordowanych w Auschwitz-Birkenau, największej niemieckiej fabryce śmierci. Trzy czwarte z pozostałych 100 tys. ofiar stanowili nieżydowscy Polacy. Było to również ważne miejsce dla Polaków, wyjaśnia Cywiński. „Każda polska ofiara ma od 20 do 30 potomków, którzy czczą jej pamięć. Auschwitz jest więc miejscem pamięci dla wielu Polaków. To zrozumiałe, tak ma być”.

Historyk obawia się „polonizacji” Holokaustu
Z kolei badacz Holokaustu Jan Grabowski mówi o wypaczaniu historii. „To, co dzieje się w polskiej kulturze pamięci, nazywam polonizacją Holokaustu. Polskie treści są włączane do historii zamordowanych Żydów” - mówi polsko-żydowski historyk, który pracuje na Uniwersytecie w Ottawie w Kanadzie.

Według badań przeprowadzonych przez polski instytut badań opinii publicznej CBOS dla Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie w 2020 roku, 50 procent respondentów w Polsce kojarzyło Auschwitz przede wszystkim z polskimi ofiarami, podczas gdy 43 procent postrzegało je przede wszystkim jako miejsce Holokaustu. 82 procent respondentów było przekonanych, że Polacy pomagali Żydom podczas Holokaustu. Połowa respondentów stwierdziła, że Żydzi cierpieli tak samo jak Polacy.

Od 2015 roku 14 czerwca jest w Polsce Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Niemieckich Nazistowskich Obozów Koncentracyjnych i Obozów Zagłady. Data ta została wybrana, ponieważ pierwsi więźniowie zostali przywiezieni do Auschwitz 14 czerwca 1940 roku: Było wśród nich około 700 nieżydowskich Polaków. Obóz zagłady dla Żydów Auschwitz-Birkenau powstał dopiero w 1941 roku.

Polska martyrologia w Treblince
Historyk Grabowski jest oburzony setkami krzyży postawionych w Treblince dla upamiętnienia około 300 polskich ofiar tamtejszego obozu pracy. Miejsce to znajduje się dwa kilometry od obozu zagłady, w którym Niemcy zamordowali 900 000 Żydów w komorach gazowych. Co roku odbywają się tam oficjalne uroczystości upamiętniające i katolickie modlitwy. „Z drugiego co do wielkości cmentarza żydowskiego na świecie, Treblinka stopniowo przekształca się w miejsce polskiej martyrologii, co jest trudne do zrozumienia” - mówi Grabowski. Od 2021 r. na stacji kolejowej w Treblince stoi pomnik upamiętniający Polaka, który latem 1942 r. miał podawać wodę przybywającym Żydom, a w zamian został zabity przez Niemców. Jest to oficjalna wersja Instytutu Pileckiego, który został założony w 2017 r. przez ówczesny rząd PiS w celu realizacji polityki historycznej.

„Nie ma historycznych dowodów na to, że ten konkretny człowiek został zabity za swoje czyny. Historycznie udowodniony jest natomiast fakt, że spragnieni Żydzi stłoczeni w bydlęcych wagonach musieli płacić za wodę pieniędzmi i kosztownościami” - mówi Grabowski. Fakt, że wizerunek pomagającego Polaka jest używany jako symbol, badacz nazywa „zaprzeczaniem Holokaustowi”.

Zarzuca liberalno-konserwatywnemu rządowi Donalda Tuska bierność w sprawach polityki historycznej. W przeciwieństwie do nacjonalistyczno-konserwatywnego rządu PiS, nie odgrywa on obecnie głównej roli w polityce. Jednak Tusk nie jest również zainteresowany odwróceniem manipulacji z czasów PiS.

Polska i Żydzi - trudne relacje
PiS często wywoływał poruszenie swoją nacjonalistyczną polityką historyczną, na przykład w 2018 roku tak zwaną „ustawą o Holokauście”. Przewidywała ona karę trzech lat pozbawienia wolności dla osób, które przypisywałyby Polakom udział w zbrodniach nazistowskich, w tym w Holokauście. Po protestach ze strony USA, największego sojusznika politycznego Polski, ustawa została złagodzona. Gorąca debata w Polsce w tym czasie pokazała, jak drażliwy jest temat Holokaustu i stosunków polsko-żydowskich. Wydaje się jednak, że uczciwa ponowna ocena tych kwestii nie jest obecnie widoczna.

Zainteresowanie Holokaustem - 80 lat później
Zdaniem Agnieszki Nieradko potrzeba czasu, aby społeczeństwo było gotowe do dyskusji na trudne tematy. Dowodem na to jest fakt, że dopiero teraz, 80 lat po zakończeniu wojny, odnajdywane są nowe miejsca kaźni Żydów. „Świadomość historii rośnie, być może dlatego, że ci, którzy mają z nią teraz do czynienia, nie mają poczucia winy i nie czują się zagrożeni, gdy poruszają żydowską historię” - mówi aktywistka.

Brytyjski kompozytor Michael Zev Gordon zawsze szuka inspiracji dla swojej muzyki w lesie w Szumowie. Jego najnowszy utwór „A Kind of Haunting”, który wkrótce zostanie wykonany w Londynie, a później w Polsce, opiera się na historii jego rodziny i jest mieszanką muzyki, wspomnień i poezji. Jak mówi, przeszłość „dogoniła go”. „Jestem wnukiem mojego dziadka i chcę przekazać jego historię moim dzieciom. W ten sposób będzie ona żyła dalej, a mój dziadek nigdy nie zostanie zapomniany”.

Autor:
Monika Sieradzka, Luisa von Richthofen | Tłumaczenie Martyna Hędrzak — praktykantka fundacji: https://fundacjaglosmlodych.org/praktyki/

Źródło:
https://www.dw.com/de/polen-und-das-holocaust-gedenken/a-71349278

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Wymagane zalogowanie

Musisz być zalogowany, aby wstawić komentarz

Zaloguj się

INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE