2023-10-19 16:15:58 JPM redakcja1 K

Byli uczniowie irlandzkiej szkoły domagają się przeprosin za prześladowanie przez nazistowskiego nauczyciela

Byli uczniowie - świadkowie licznych napaści ze strony Feutrena, domagają się przeprosin od zarządu szkoły. "Już pierwszego dnia dowiedziałem się, że był nazistą, ale nikt nic sobie z tego nie robił", powiedział jeden z uczniów.

©Dostarczone przez Irish Examiner

Nigdy nie było tajemnicą, że Louis Feutren, nauczyciel języka francuskiego w szkole St Conleth's w południowym Dublinie był kiedyś nazistowskim kolaborantem.

Miał upodobanie do brutalnych kar i dziwacznych upokorzeń, które regularnie stosował na swoich uczniach. Lubił wspominać drugą wojnę światową, kiedy to dołączył do bretońskiej grupy nacjonalistycznej walczącej po stronie Niemiec. Pokazywał też swoje zdjęcia w mundurze.

Posiadanie pracownika, który był znanym nazistowskim kolaborantem i uciekinierem przed francuskim wymiarem sprawiedliwości, zostało zaakceptowane w szkole St Conleth's, która zatrudniała Feutrena od 1957 roku do 1985 roku, kiedy to przeszedł na emeryturę. Pozostał on szanowanym i cenionym pedagogiem aż do swojej śmierci w 2009 roku.

Teraz jednak byli uczniowie - świadkowie licznych napaści ze strony Feutrena, domagają się przeprosin od zarządu szkoły.

Uki Goñi - pisarz, który uczęszczał do St Conleth's w latach 1968-1971, rozpoczął kampanię, mającą rzucić światło na nauczyciela i kulturę, która usprawiedliwiała jego historię i zachowanie. "Już pierwszego dnia dowiedziałem się, że był nazistą, ale nikt nic sobie z tego nie robił", powiedział.

W swoim liście Goñi będący dziennikarzem dla czasopisma “The Guardian” oraz autorem książek o nazistowskich "liniach przerzutowych" do Ameryki Łacińskiej, poprosił członków zarządu o przeprosiny za działania swoich poprzedników. "Nie możemy być sądzeni za zachowanie tych, którzy zajmowali stanowiska przed nami, ale to nie zwalnia nas z potępiania tej przeszłości dzisiaj", napisał w liście, który zawierał również zeznania innych byłych uczniów. 

Zarząd miał omówić jego prośbę na spotkaniu zaplanowanym na wtorek, powiedział Goñi. Szkoła nie odpowiedziała na prośbę o komentarz.

Feutren był członkiem bretońskiego ruchu Bezen Perrot, który współpracował z nazistami podczas okupacji Francji w nadziei na utworzenie niezależnego państwa bretońskiego. Jednostka nosiła mundury SS i strzegła centrum przesłuchań w Rennes. Feutren był młodszym oficerem w stopniu Oberscharführera. Po wojnie cała jednostka została skazana na śmierć za zbrodnie przeciwko Żydom i bojownikom ruchu oporu, powiedział Goñi.

Feutren uciekł jednak do Walii, a następnie do Irlandii, gdzie studiował na Uniwersytecie w Galway, dzięki czemu został nauczycielem francuskiego w St Conleth's, prestiżowej szkole w Ballsbridge w południowym Dublinie.

"Mówili, że tak naprawdę nie był nazistą, ale bretońskim separatystą", wyznał Goñi. "Odpowiedziałem, że tak, to również prawda, ale nie da się ukryć, że wielu bretońskich separatystów nie wstąpiło do SS jak zrobił to on".

Zarówno pracownicy, jak i uczniowie dowiedzieli się, że nauczyciel francuskiego w szkole był pasjonatem tego języka, ale gardził Francją i jego ewentualny powrót do kraju groził aresztowaniem.

Kieran Owens, który uczęszczał do szkoły w latach 1966-1974, powiedział, że Feutren wzbudzał szacunek. "Nikt nie rozważałby zajścia za skórę pana Freutena. Był wulkanem gotowym wybuchnąć w każdej chwili. Gdyby doszło do jakiegokolwiek wykroczenia, byłby bardzo, bardzo, bardzo szybki i brutalny. Na własne oczy widziałem, jak raz uderzył pewnego chłopca, a następnie dosłownie przerzucił go przez pokój".

Jego metody nauczania były niezwykle bezpośrednie. "Jeśli próbował zmusić cię do powiedzenia danego słowa, używał dłoni, aby uformować twoją szczękę w pozycji wymaganej do poprawnej wymowy", powiedział Owens.

Nicholas Robinson uczył się pod okiem Feutrena w latach 80., kiedy to mężczyzna zaczynał się robić słabszy, a kary cielesne stały się nielegalne. Ten jednak wciąż przerażał uczniów. "Aby poprawić wymowę, kładł ci na język linijkę i trzeba było sprawić, by wibrowała we właściwy sposób".

Mark Collins, inny uczeń w latach 80., powiedział, że wiek nie złagodził gwałtownych impulsów Feutrena: "Wykręciłby ci ucho lub dał klapsa". Collins przypomniał sobie, jak kazano mu stanąć przed klasą i zdjąć każdy element garderoby, którego nie potrafił nazwać po francusku. "Więc masz 13-letniego chłopca, bojącego się, czy zaraz nie zostanie zmuszony by rozebrać się do naga".

"Byliśmy przyzwyczajeni do prostych form kary, ale przy nim było to po prostu złowieszcze i dziwne. Mógł kazać ci stanąć w szeregu z kawałkiem kredy w ustach i upewniał się, że twoje wargi jej nie dotykają. Naprawdę dziwne zachowanie".

Ponadto Biblioteka Narodowa Walii została skrytykowana w 2011 roku za przyjęcie 300 000 funtów wraz z dokumentami i taśmami, zapisanymi jej w testamencie przez Feutrena.

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.


INNE WIADOMOŚCI


NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE