Wrak okrętu storpedowanego w czasie I wojny światowej znaleziony w „niesamowitym” stanie

Pancernik morski HMS Hawke przed zatopieniem przez niemiecki okręt podwodny 15 października 1914 r. podczas I wojny światowej. Universal History Archive/Universal. Zdjęcie: Images Group/Getty Images

Przez ponad 100 lat nieziemski wrak brytyjskiego okrętu wojennego pokryty pąklami i wodorostami spoczywał zapomniany na morskim dnie, zatopiony przez niemiecki okręt podwodny podczas I wojny światowej. Aktualnie, specjaliści współpracujący z organizacją Lost In Waters Deep twierdzą, że nurkując, odnaleźli wrak HMS Hawke, który zatonął 15 października 1914 r. u wybrzeży Szkocji – poinformowała organizacja na Facebooku 12 sierpnia 2024 roku.

„Leży na prawej burcie i jest w całkiem dobrym stanie”, powiedział Will Schwarz, jeden z nurków, w wywiadzie telefonicznym z CNN. „Działa wyglądają tak, jakby nadal były sprawne, są tak niewiarygodnie wypolerowane… Nigdy nie widziałem dział w tak niesamowitym stanie, są wyjątkowo piękne. Nie zapomnieliśmy jednak, że na jego pokładzie zginęły 524 osoby”.

Statek zaginął na dnie morza u wybrzeży Szkocji na ponad 100 lat. Fotografia: Simon Kay.

Jak twierdzi Schwarz, okręt wojenny „wślizgnął” się pod morskie fale w zaledwie siedem minut po uderzeniu torpedy. Historycy uważają, że eksplodował magazyn amunicji na pokładzie statku. W wyniku tej tragedii życie straciło 524 marynarzy, w tym wielu kadetów, którzy mieli mniej niż 18 lat. Schwarz poinformował, że najmłodszy z poległych miał zaledwie 14 lat.

Lost In Waters Deep i Buchan Divers – organizacje, które zajmują się poszukiwaniem szkockich wraków – najpierw zbierały dowody, aby zlokalizować wrak. Należały do nich dzienniki pokładowe niemieckiego U-boota, który wystrzelił torpedę oraz notatki z okrętów które przetrwały ostrzał.

Uzbrojony w te informacje zespół przeanalizował mapy Admiralicji (urzędu sprawującego zwierzchnictwo nad marynarką wojenną w Wielkiej Brytanii) i przeszukał dno morskie w lokalnym obszarze, próbując odnaleźć statek. „Mapy ukazały przeszkodę w obszarze, gdzie według nas powinien był znajdować się wrak”, powiedział Schwarz. „Wybraliśmy się w to miejsce tylko po to, aby odkryć, że nic tam nie ma. Jednak przypadkowo natrafiliśmy na dnie na duży obiekt, którego wygląd na tyle przypominał statek, że postanowiliśmy wyruszyć na jego poszukiwanie”.

Nurkowie natknęli się na obiekt, schodząc na głębokość 110 metrów pod powierzchnię, gdzie odkryli długo zaginiony wrak. Miało to miejsce w niedzielę 11 sierpnia bieżącego roku. Schwarz zaznaczył, że ze względu na głębokość zespół był w stanie pozostać w tym rejonie tylko około 20 minut. Już trzy dni później nurkowie wrócili na kolejną eksplorację.

Zespół specjalistów z organizacji Lost In Waterz Deep i Buchan Divers odnalazł wrak okrętu wojennego. Fotografia: Charlie Comrie.

„Nie znaleźliśmy rozpoznawalnych ludzkich szczątków, ale jest tam wiele naczyń – kubków, spodków”, oznajmił. „Część sprzętu ze sterówki jest nadal na swoim miejscu, tak samo sprzęt nawigacyjny… Statek jest w zaskakująco dobrym stanie, wciąż można zobaczyć pokłady z drewna tekowego”.

Mimo że nie udało się znaleźć elementu ostatecznie identyfikującego wrak, nurkowie są niemal pewni swojego odkrycia. Takim rozpoznawczym przedmiotem mógłby być np. dzwon z nazwą statku, który potwierdziłby, że wrak to rzeczywiście HMS Hawke. 

„Na tym obszarze zarejestrowano tylko jeden zaginiony okręt wojenny, a fakt, że wrak odpowiada cechom charakterystycznym niszczyciela klasy Edgar, oznacza, że musi to być HMS Hawke”, powiedział Schwarz. Dodał, że nurkowie mogą w przyszłości spróbować odnaleźć taki przedmiot, choć zaznaczył, że „nie ma mowy, aby był to inny statek” niż HMS Hawke.