Wrak storpedowanego okrętu wojennego z I wojny światowej odnaleziono w „niesamowitym” stanie

Zdjęcie: Archiwum Historii Powszechnej/Grupa Universal Images/Getty Images

Dziś, nurkowie współpracujący z organizacją Lost In Waters Deep ogłosili, że odnaleźli wrak HMS Hawke, który zatonął 15 października 1914 roku u wybrzeży Szkocji. Informację tę przekazano w poniedziałek w poście na Facebooku. „Leży na burcie i wydaje się, że dość dobrze się zachował...” - powiedział Will Schwarz, jeden z nurków, w poniedziałkowym wywiadzie dla CNN. „Działa wyglądają, jakby nadal były sprawne; są tak wypolerowane, że nie można w to uwierzyć... Nigdy nie widziałem dział w tak wspaniałym stanie – to naprawdę piękne” „Jednak w pełni zdajemy sobie sprawę, że 524 chłopaków zginęło na jego pokładzie”. Zaledwie siedem minut po trafieniu okręt wojenny zatonął — powiedział Schwarz. Dodał też, że historycy uważają, że przyczyną była eksplozja magazynu z amunicją. W wyniku tego zginęło 524 marynarzy, w tym wielu kadetów poniżej 18. roku życia. Najmłodsza ofiara miała zaledwie 14 lat. — powiedział Schwarz. Aby zlokalizować miejsce, w którym zatonął statek, organizacje Lost In Waters Deep oraz Buchan Divers, które zajmują się poszukiwaniem wraków szkockich statków, zaczęły od zgromadzenia dowodów, takich jak dzienniki niemieckiego okrętu podwodnego, który wystrzelił torpedę, oraz informacje o statkach w okolicy, które przeżyły atak. Posiadając te informacje, zespół przeanalizował morskie mapy regionu i przeszukał dno morskie, aby odnaleźć statek. „Aktualne mapy wskazywały, że w rejonie, w którym przypuszczaliśmy, że mógł znajdować się wrak, znajduje się przeszkoda” - powiedział Schwarz. 

„Udaliśmy się tam i nic nie znaleźliśmy, ale przypadkiem przepłynęliśmy nad dużym obiektem na dnie morza. Zdecydowaliśmy, że wystarczająco przypomina statek, aby spróbować zanurkować”. „Gdy nurkowie znaleźli statek, zanurkowali na głębokość 110 metrów, a w minioną niedzielę odkryli dawno zaginiony wrak" — powiedział Schwarz. „Ze względu na głębokość, na której zatonął statek, mogli pozostać tam tylko na około 20 minut. Jednak wrócili w środę na kolejne nurkowanie wrakowe" — dodał Schwarz. „Nie zobaczysz tam ludzkich szczątków, ale można dostrzec naczynia – filiżanki i spodeczki, pozostałości wyposażenia mostka oraz przyrządy nawigacyjne… Wrak jest w zaskakująco dobrym stanie, wciąż widać pokład z tekowego drewna, a nawet ocalałe deski” - powiedział Schwarz. Choć nurkowie nie znaleźli żadnych cech identyfikacyjnych, takich jak dzwon z nazwą, które mogłyby jednoznacznie potwierdzić, że to rzeczywiście HMS Hawke, są praktycznie pewni swojego odkrycia. „W tym rejonie znajduje się tylko jeden okręt wojenny, który jest zarejestrowany jako zaginiony, a to, że pasuje do cech identyfikacyjnych krążownika pancernopokładowego typu Edgar, oznacza, że to musi być HMS Hawke” - powiedział Schwarz. W przyszłości nurkowie mogą spróbować podnieść coś co pomoże jednoznacznie zidentyfikować okręt — dodał Schwarz, chociaż zaznaczył, że „nie ma szans, że to inny okręt” niż HMS Hawke.