2024-04-16 22:13:36 JPM redakcja1 K

Zaskakujący strój obowiązkowy dla europejskich monarchów? - Łasice

Przez wieki królowie i królowe okrywali się luksusowym futrem zwanym gronostajem, które ma bogatą historię.

Gronostaj łączy spojrzenie z Cecylią Gallerani, damą dworu księcia Mediolanu, na słynnym portrecie Leonarda da Vinci Dama z gronostajem, około 1491 r. Takie łasice mają ostre pazury i ostre gruczoły zapachowe, co czyni je nieodpowiednimi zwierzęta na kolanach. Eksperci uważają raczej, że gronostaj może nawiązywać do włoskiego królewskiego Zakonu Gronostaja lub możliwej ciąży Galleraniego. Obraz Leonarda Da Vinciego.

Co jest małe, futrzane i modowe, które musi mieć każdy szanujący się król, cesarz lub car? Łasice. Te maleńkie, przebiegłe stworzenia są coraz rzadsze i od wieków reprezentują królewską godność, władzę i przepych jako gronostaj, białe futrzaste stworzenia w czarne plamki, od dawna cenione przez monarchów i arystokratów. Ale jak – i dlaczego – futro łasicy stało się w ogóle królewskim must-have?

Co to jest gronostaj?

Gatunek łasicy M. erminea, występujący w Ameryce Północnej i Eurazji, w zależności od lokalizacji nazywany jest także gronostajem lub łasicą krótkoogoniastą. Mogą wydawać się naprawdę urocze, ale ogólnie łasice nie są znane ze swojej przyzwoitości. Te przebiegłe zwierzęta to sprytni złodzieje o mięsożernej diecie, ochronnym wyczuciu terytorium i zdolności odstraszania potencjalnych drapieżników za pomocą ostrego zapachu i dźwięków przypominających wrzaski. Jednak ich nieuchwytność – i naturalne przystosowanie do zimnej pogody – tylko zwiększyła prestiż tych stworzeń. W zimnych regionach gronostaje zrzucają na zimę matowo-brązową sierść na jedwabiście białą. Ta śnieżna sierść – z efektownym ogonem z czarną końcówką – przez długi czas wywierała szczególny urok na wysokich rangą Europejczykach, którzy nawet włączali ją do swoich herbów rodzinnych. Choć nie jest jasne, jak długo europejscy członkowie rodziny królewskiej noszą gronostaj, uważa się, że tradycja ta sięga czasów przed średniowieczem, kiedy to były one już obowiązkowym wyposażeniem królewskim.

Rzadka reputacja

Ograniczona dostępność futer wpłynęła również na ich reputację jako rzadkich i królewskich, mówi Jacqueline Musacchio, historyk sztuki na Uniwersytecie Wellesley, specjalizująca się we włoskiej sztuce renesansu i baroku. „Gronostazy wymagały początkowo polowań i łapania w pułapki w odległych zakątkach Europy i Azji, w związku z czym ich skóry były drogie” – mówi Musacchio. „A to są raczej małe zwierzęta, więc trzeba było ich całkiem sporo, żeby przyciąć pelerynę albo podszewkę kurtki.” Skóry zwierząt odgrywały również ważną rolę w dziełach sztuki renesansu, nawet po tym, jak ich podaż spadła w XVI wieku w wyniku zajęcia Konstantynopola przez Imperium Osmańskie, ważnego ośrodka handlu skórami zimowo-białych łasic z Syberii. Badania Musacchio ujawniły, dlaczego: dla widzów renesansu łasica była prawdopodobnie symbolem ochronnym wskazującym na ciążę i poród.

Magia łasic

Weźmy na przykład słynny portret Leonarda da Vinci „Dama z gronostajem”, który przedstawia włoską szlachciankę Cecilię Gallerani trzymającą łasicę w białym futrze. „Dzięki potężnym szczękom, nie cofającym się pazurom i ostrym gruczołom zapachowym odbytu łasice nie nadawałyby się na odpowiednie zwierzęta domowe dla dam dworu” – pisze Musacchio. Zamiast tego uważa, że obecność nieprawdopodobnego zwierzęcia na kolanach oznaczała ciążę Gallerani. Musacchio zauważa, że obecność skór zwierzęcych na różnych portretach kobiet prawdopodobnie wynika z panującego mitu z epoki, w której łasice zachodzą w ciążę przez ucho i rodzą przez usta i odwrotnie. Kobiety renesansu powiązały tajemnicę reprodukcji łasic z własnymi pragnieniami przetrwania ciąży i porodu – wówczas ryzykownych przedsięwzięć – przy odrobinie boskiej interwencji. W rezultacie wysokie rangą kobiety epoki renesansu często otrzymywały metalowe głowy łasic, które nosiły wokół talii, wraz z drogimi skórami łasic.

Monarchiczny must-have

Łasice jako wyrazy płodnej mody ostatecznie wyszły z mody, ale gronostaj pozostał w modzie w kręgach królewskich, a szaty i suknie obszyte lub podszyte futrem stały się ceremonialnym niezbędnikiem monarchów Francji, Anglii, Szwecji, Rosji i innych krajów europejskich uprawnienie. Ulubione przez tych władców dramatyczne, futrzane akcenty w długich aksamitnych szatach wywarłyby głębokie wrażenie na poddanych, którzy przypuszczaliby, że szaty zapewniają noszącemu „godność, honor i autorytet”, pisze historyk sztuki Paola Rapelli. „To wymowne, że wiele ceremonialnych szat państwowych noszonych przez członków rodziny królewskiej nadal jest podszytych lub obszytych gronostajem lub czymś, co wygląda jak gronostaj” – mówi Musacchio. Być może nie wierzymy już, że gronostaj zapewnia jakąś boską ochronę swojemu właścicielowi, ale nadal stanowi integralną część królewskich regaliów – tak ważny, że nawet wieloletni działacz na rzecz ochrony środowiska Karol III używał go podczas ceremonii koronacyjnej w 2023 roku. Zgodnie z tradycją przywdział królewskie szaty stworzone i zakonserwowane przez Ede i Ravenscroftów, najstarszego londyńskiego krawca i oficjalnego krawca domu Windsorów. Decyzja o założeniu dwóch gronostajowych szat uszytych dla jego dziadka Jerzego VI podczas uroczystości koronacji, uznawana za „ekologiczne” posunięcie, dowodzi, że nawet władca nie waha się przed modnym wręczeniem czegoś lub ukłonem w stronę wieloletnie zwyczaje dotyczące zwierząt.

Autor:
Erin Blakemore | Tłumaczenie: Natalia Stolarska

Żródło:
https://www.nationalgeographic.com/history/article/ermine-weasel-stoat-royal-renaissance-robes

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.