Gorodenkoff /Shutterstock
Do czego służy sen REM, czyli te fazy snu, w których występują intensywne sny? Przez długi czas było to zagadką. Holenderskie badanie potwierdza hipotezę, że podczas fazy snu, w której śnimy przetwarzane są trudne doświadczenia emocjonalne z całego dnia.
Rick Wassing i jego zespół odtworzyli wieczorową porą 20 uczestnikom nieprzyjemne nagranie dźwiękowe, podczas gdy leżeli w skanerze mózgu: osoba testowana słyszała samą siebie śpiewającą dziwną piosenkę. Wstydliwe doświadczenie wywołało zgodnie z oczekiwaniami, zamieszanie w ciele migdałowym, który jest emocjonalnym radarem mózgu.
Sen REM zapewnia regenerację
W ciągu nocy uczestnicy jednak zdawali się w znacznym stopniu opanować zawstydzające uczucie, ponieważ na następny dzień powtórne wykonanie ich dziwnej piosenki, nie zrobiło na nich większego wrażenia – pod warunkiem, że mieli wystarczającą ilość snu REM w nocy. Jeśli jednak sen REM był niespokojny lub często przerywany, nie nastąpił efekt regeneracji emocjonalnej.
Co więcej: naukowcy w jednym wariancie eksperymentu zaznaczyli wstydliwe doświadczenie, wystawiając uczestników na działanie określonego zapachu podczas nagrania dźwiękowego. W trakcie snu osoby testowane zostały ponownie wystawione na działanie zapachu, co wpłynęło na aktywację pamięci. Uczestnikom z dobrym snem REM pomogło to dodatkowo w regeneracji emocjonalnej; natomiast uczestnikom z fragmentarycznym snem REM reaktywacja nie dała ulgi, lecz przyczyniła się do zwiększenia zmieszania emocjonalnego.