2023-01-30 16:49:16 JPM redakcja1 K

Staniemy się lepszymi ludźmi, jeśli odłożymy telefon komórkowy

Joakim Feet Wold (19 l.) Joakim pochodzi z Gausdal i studiuje socjologię w Trondheim. To jest jego osobista opinia

Zdjęcie: Maud Lervik

Często słyszymy frazes „raz się żyje”. I chociaż jest to niemal oklepane motto, które obfituje w fejsbukowy kanał 50-letnich „koci dam”, czy to prawda?

Jeśli naprawdę masz tylko jedno życie, po co zadowalać się faktem, że będzie po prostu cudowne, skoro może być absolutnie fantastyczne?

Myślę, że nadszedł czas, aby więcej ludzi przejęło kontrolę nad swoim życiem! I robisz to poprzez tak zwany „samorozwój”. Zdając sobie sprawę z mocy, jaką masz do zmiany siebie i stawiając codziennie małe kroki, aby stać się lepszym człowiekiem.

Czy jesteś trochę sceptyczny? Rozumiem to dobrze. Powodem, dla którego jest to bliskie mojemu sercu, jest to, że osobiście widziałem, jak ogromną różnicę może to zrobić. Samorozwój całkowicie zmienił moje życie. Byłem prześladowany w szkole. Byłem cichy, niepewny i miałem złe wyobrażenie o sobie. Czasami płakałam rano, bo bałam się iść do szkoły. Pamiętam, jak powiedziałem mamie, że wątpię, by ktokolwiek zauważył moje zniknięcie.

Dziś moje życie jest o wiele lepsze. Jestem podekscytowany tym, co przyniesie każdy dzień. Jestem w dobrej formie, pewny siebie, mam dobre relacje z rodziną i przyjaciółmi. Podejmuję inicjatywę poznawania nowych ludzi i staram się zarażać dobrą energią każdego, kogo spotykam.

Zrobiłem to, zdając sobie sprawę, jak mogę skierować swoje życie w pożądanym kierunku i przejąć kontrolę nad tym, kim chcę być. I każdy może to zrobić.

I nie, nie uważam, że samorozwój polega na spełnianiu marzeń o bogactwie, sławie czy urodzie. Chodzi o to, aby dokonać właściwego wyboru, abyś nie mógł się doczekać porannego przebudzenia. Aby dzień był wypełniony radością, wdzięcznością i przyjemnymi codziennymi chwilami.

Ważne jest również, aby zdać sobie sprawę, że niektóre dni są do dupy i takie jest życie. Oznacza to, że twoje problemy nie znikną magicznie dzięki samorozwojowi, ale da ci narzędzia do lepszego radzenia sobie z nimi.

Dlaczego więc nie wszyscy to robią? Myślę, że wiele osób myśli, że samorozwój wydaje się zastraszający i trudny. Przynajmniej na początku. Od strony natury szukamy bezpieczeństwa i komfortu. Jeśli chcemy być lepsi, często musimy stawiać się w sytuacjach, w których jesteśmy bezbronni, czego nie lubimy.

Powiedzmy, że dzisiaj robisz coś, co jest łatwe. Leżenie na kanapie po pracy lub szkole, przeglądanie mediów społecznościowych przez całą noc, rozmawianie o ludziach, jedzenie niezdrowego jedzenia i wydawanie pieniędzy na natychmiastową satysfakcję. Wtedy myślę, że za kilka lat będziesz miał życie nacechowane złym zdrowiem, negatywnymi relacjami, niską samooceną i finansami.

Ale powiedzmy, że jesteś gotowy do podejmowania trudnych wyborów i ustalania właściwych priorytetów. Ćwiczysz, kładziesz się spać na czas, wykonujesz trudne rozmowy telefoniczne, oszczędzasz pieniądze, jesz zdrową żywność i robisz rzeczy poza swoją strefą komfortu. Wtedy zainwestujesz w siebie i prawdopodobnie będziesz miał znacznie lepsze życie w przyszłości.

Być może zaślepiła mnie moja młodzieńcza naiwność, że świat leży u naszych stóp. Ale wolę wierzyć, że możesz osiągnąć znacznie więcej, niż sam siebie ograniczasz.

Bo na tym polega samorozwój: robienie trudnych, niewygodnych rzeczy, na które nie masz ochoty dzisiaj, żeby jutro poczuć się lepiej.

Dział: Styl życia

Autor:
Astri Aspen | Tłumaczenie: Anastasia Savicka

Żródło:
https://p3.no/meninger/mening/54bb89b1-10d6-4277-9b1c-9add933e1af4

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.