2022-12-21 14:35:26 JPM redakcja1 K

Ukryte niebezpieczeństwa czyhające w Twojej kuchni

Gotowanie może być drogą do czyjegoś serca, ale może też być drogą do szpitala.

Gotowanie może być drogą do czyjegoś serca, ale może też być drogą do szpitala. Liczba wypadków z udziałem noży, wrzącej wody i frytkownic jest naprawdę imponująca. Według Królewskiego Towarzyszenia Zapobiegania Wypadkom, ponad 67 000 dzieci rocznie doznaje obrażeń w kuchni w Wielkiej Brytanii, a to nie obejmuje tych dorosłych, którzy decydują się usmażyć całego kurczaka lub przełożyć nóż do bajgla przez palec. Niektóre zagrożenia czyhające w kuchni są bardziej podstępne, niż możesz sobie zdawać sprawę – istnieje jedno źródło zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach, którego prawdopodobnie używasz codziennie i nigdy nic nie podejrzewałeś. A jednak w ciągu ostatniego stulecia przeszliśmy długą drogę, aby uczynić kuchnię mniej śmiertelną pułapką.

Po drugiej wojnie światowej, boom na dobre konsumpcyjne i materiały oznaczał, że dom stał się łatwopalny na wiele nowych, ekscytujących sposobów. Nylon i inne tkaniny syntetyczne oblekały gospodynie domowe i dzieci w eleganckie, trzepoczące kostiumy, a teraz rękaw na kuchence gazowej mógł się nie tylko zapalić, ale i stopić, pokrywając skórę kroplami roztopionego plastiku, które powodowały straszliwe oparzenia. Kampania plakatowa z 1946r. prowadzona przez Królewskie Towarzystwo Zapobiegania Wypadkom wzywała obywateli do używania ściśle przylegających ubrań i umieszczania osłon przed ogniem, aby ich dzieci nie skończyły tak jak postać na plakacie, nosząc sukienkę z płomieni. Przepisy prawne wprowadziły środki zmniejszające palność do wielu mebli domowych, ale ostatnio zdaliśmy sobie sprawę, że niosą inne zagrożenia: są to substancje zaburzające gospodarkę hormonalną, zakłócające działanie hormonów. Czasami zagrożenie w kuchni pochodziło od gadżetów, które miały być bezpieczniejsze od tych, które zastępowały. Szczególnie ironicznym przykładem są czajniki elektryczne. Już w latach dwudziestych XX wieku miały one automatyczne wyłączniki, które miały zapobiegać zagotowaniu się wody, a niektóre z nich miały nawet zatyczki, które wyskakiwały po osiągnięciu odpowiedniej temperatury. Jednak korki te mogły łatwo wskoczyć do pełnego zlewu wody, jeśli czajnik stał na desce rozdzielczej (śmierć dla tego, co mył naczynia niestety), a jeśli mechanizm bezpieczeństwa utrudniał włożenie wyskakującego korka z powrotem, ludzie z ciekawością wkładali do niego noże i inne metalowe przedmioty. Patolog F E Camps napisał w 1956 roku o jednym przypadku, dotyczącym starszej kobiety: „Pod wrażeniem, że ‘coś utknęło’, wzięła wtyczkę do jednej ręki, uziemiając się w ten sposób metalowym paskiem bezpieczeństwa na niej, a drugą ręką wprowadziła metalowy śrubokręt do dodatniego zacisku, który był nadal podłączony do 25-amperowej wtyczki zasilania w pozycji ‘włączonej’, w sposób nieco naturalny otrzymała pełen ładunek ze skutkiem śmiertelnym.”.

W latach 60 ubiegłego wieku British Medical Journal odnotował, że była to jeszcze szczególna plaga starszych pań. Na szczęście w nowoczesnych czajnikach elektrycznych stosuje się inny rodzaj wyłącznika bezpieczeństwa, uruchamiany przez parę wodną i nie grożący porażeniem prądem. W naszych kuchniach wciąż czai się zaskakujące niebezpieczeństwo, nad którym większość z nas nigdy się nie zastanawiała, ponieważ nie jest ono krzykliwe ani dramatyczne w swoich skutkach. Coraz więcej dowodów wskazuje, że kuchenki gazowe, nawet gdy są wyłączone, wyciekają metan, a gdy są włączone, produkują dwutlenek węgla i tlenki azotu. W rzeczywistości, jedno z badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Stanforda wykazało, że chociaż jest to niewielka ilość w porównaniu z tym, co pochodzi z przemysłu i rolnictwa, z piecyków ulatnia się wystarczająco dużo metanu, aby w znacznym stopniu przyczynić się do powstawania gazów cieplarnianych w atmosferze.

„Być może za 20 lat będziemy spoglądać wstecz i kręcić głowami na niebezpieczeństwa, które nieświadomie ukryliśmy”.

Tymczasem tlenki azotu, wytwarzane podczas spalania gazu, zostały powiązane z problemami i chorobami układu krążenia. W ciągu zaledwie kilku minut gotowania na kuchence gazowej bez włączonego okapu wentylatora, poziomy w kuchni przekraczały amerykańskie normy krajowe, zgodnie z badaniem Stanforda, które zostało opublikowane w styczniu 2022 roku. Jak zauważa Rebecca Leber w swojej relacji z tego badania dla Vox, inne badanie wykazało, że dzieci w domach z kuchenkami gazowymi, a nie elektrycznymi, były o 42% bardziej narażone na astmę. Nie oznacza to, że kuchenki elektryczne są pozbawione ryzyka. Według badań przeprowadzonych przez National Fire Protection Association, wskaźnik pożarów w kuchni jest 2,5 razy wyższy w gospodarstwach domowych z kuchenkami elektrycznymi. Jak wiele zagrożeń w domu, zarówno w przeszłości, jak i obecnie, kuchenka gazowa ma silny zespół PR. Leber zauważa, że to źródło zanieczyszczeń może zostać zastąpione kuchenką elektryczną lub indukcyjną przy stosunkowo niewielkich kłopotach, ale w Stanach Zjednoczonych przemysł gazu ziemnego pracuje nad uniknięciem exodusu konsumentów, posuwając się tak daleko, że zatrudnia influencerów w mediach społecznościowych, aby wychwalali korzyści płynące z gotowania na gazie. Lobbują również przeciwko gminom zakazującym podłączania nowych instalacji gazowych i przechodzenia na czystszą infrastrukturę.

Być może za 20 lat spojrzymy wstecz i potrząśniemy głowami na niebezpieczeństwa, które nieświadomie ukryliśmy. Ale przynajmniej naukowy obraz staje się coraz bardziej jasny: Twoja nowa kuchenka powinna być prawdopodobnie elektryczna lub indukcyjna. A w międzyczasie pamiętaj o włączeniu wentylatora. 

Autor:
Karolina Bejma

Żródło:
The hidden dangers lurking in your kitchen - BBC Future

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.