Tragiczne skutki globalnego ocieplenia coraz bliżej.
Kiedy bielenie raf koralowych na świecie przekroczy punkt, z którego nie ma powrotu? Kiedy zwiększające się temperatury spowodują zapadnięcie się pokrywy lodowej Grenlandii i doprowadzą do gwałtownego wzrost poziomu morza? Według nowych badań naukowych te niepokojące scenariusze mogą się wydarzyć wcześniej, niż przewidziano...
Od ponad dekady klimatolodzy monitorują 16 „punktów krytycznych” – lub progów środowiskowych, powyżej których globalny system klimatyczny mógłby zostać doprowadzony do niebezpiecznego stanu.
Jednak dokładnie, na jakim etapie globalnego ocieplenia grozi nam przekroczenie tych progów, pozostaje pod znakiem zapytania.
Zawarte w 2015 roku porozumienie paryskie ma na celu utrzymanie wzrostu temperatury poniżej 2°C z nadzieją na uniknięcie najgorszych konsekwencji zmian klimatu. Nowa analiza ponad 200 artykułów naukowych dotyczących punktów krytycznych wskazuje, że możliwe jest, że niestety możemy osiągnąć niektóre z tych progów.
„Jesteśmy w stanie zaobserwować pewne potencjalne sygnały ostrzegawcze” – powiedział klimatolog David Armstrong McKay, współautor badania opublikowanego w czwartek w czasopiśmie Proceedings of the National Academy of Sciences.
Już teraz „pokrywy lodowej Grenlandii wykazują oznaki destabilizacji z dużą ilością topnienia i potencjalnie wczesne ostrzeżenia wskazują, że cyrkulacja atlantycka może zwalniać” – powiedział McKay, który pracuje w Uniwersytecie w Exeter w Wielkiej Brytanii.
Cyrkulacja w Atlantyku ma kluczową rolę w przenoszeniu ciepła z tropików na półkulę północną. Zanik jej spowodowałby powszechne ochłodzenie w Europie Zachodniej i wschodniej Ameryce Północnej.
W ramach pierwszego badania naukowego, które miało przetestować 16 punktów krytycznych w różnych scenariuszach ocieplenia, zespół międzynarodowych naukowców przeanalizował dane i ustalenia z przeszłych badań.
Zespół stwierdził, że grozi nam teraz możliwość nastąpienia pięciu punktów krytycznych — rozpad pokrywy lodowej Antarktydy Zachodniej i Grenlandii, wymieranie raf koralowych, zaprzestanie przekazu ciepła między Morzami Labrador i Irminger oraz nagła odwilż wiecznej zmarzliny.
Wymieranie raf koralowych zniszczyłoby morską sieć pokarmową, a arktyczna odwilż wiecznej zmarzliny uwolniłaby do atmosfery ogromne ilości węgla.
„W tej chwili są one bardziej możliwe niż prawdopodobne” – podkreślił McKay, ale dodał – „Jednak jest to zdecydowanie niepokojące”.
Przy ociepleniu o 1,5°C możliwe jest osiągnięcie kolejnych pięć punktów krytycznych.
Na początku tego roku Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu stwierdził, że ryzyko osiągnięcia punktów krytycznych klimatu wzrasta przy ociepleniu o 2°C.
„Chociaż IPCC sformułował to bardziej ostrożne… wszyscy jesteśmy świadomi, że 1,5 °C ocieplenia nie zabierze nas do bezpiecznej przystani” – powiedział biolog morski Hans-Otto Portner z Instytutu Alfreda Wegenera w Niemczech, który współprzewodniczył raportowi IPCC.
Do 2100 roku możemy spodziewać się wzrostu temperatury o 2,6°C.
Autor:
Gloria Dickie | Tłumaczenie: Natalia Warda
Udostępnij
