2023-09-21 16:24:22 JPM redakcja1 K

Jakie korzyści odnieślibyśmy z tymczasowego uczucia głodu?

Co tydzień nasza felietonistka przemierza świat wellness, aby oddzielić absurdy od faktów na temat żywienia i kondycji. Temat tego tygodnia: post przerywany.

Jak sugeruje bieżący raport, post przerywany zwany także dietą IF (ang. Intermittent Fasting), w połączeniu ze zdrowym odżywianiem może przedłużyć nasze życie o lata / CREDIT: lacaosa 

Jak można się domyślać stosuję post przerywany. Nie spożywam żadnych posiłków między 21:00 a 9:00. Oczywiście, napiję się filiżankę herbaty, ach, może i nawet latte. No dobra, może w ogóle nie powinnam tak robić. Jednak będę z wami szczera, dobrze mi z tym sposobem odżywiania. Prowadzę taki tryb życia, ponieważ czytałam wiele opinii na temat przeprowadzonych badań. 

Nie jest niczym nowym, że słowo „post” zdaje wzbudzać w ludziach niepokój, o czym wypowiada się Dr Michael Mosley już od wielu lat. Często słyszę od ludzi opinie na zasadzie: „Nigdy nie wprowadziłbym tego stylu żywienia, bo pewnie straciłbym przytomność” albo „Nie lubię być głodny”. Jednak nowe badania dowodzą, że post lub zwyczajne „dawanie organizmowi przerwy od spożywania jedzenia” przez krótki czas to wartościowy sposób odżywiania. Wszyscy powinniśmy pomyśleć nad krótkimi przerwami w oknie żywieniowym, jeśli chcemy żyć dłużej i uchronić się przed chorobami typu Alzheimer, Parkinson, cukrzyca, choroby serca i nowotwory.

Valter Longo z Uniwersytetu Południowej Kalifornii jest autorem książki Dieta długowieczności i jednym z czołowych na świecie specjalistów w zakresie badań nad długowiecznością i postem. Wspólnie z Rozalyn Anderson, dyrektorką programu Metabolism of Aging na University of Wisconsin-Madison, opublikował ostatnio raport w prestiżowym czasopiśmie medycznym „Cell”. Wynika z niego, że regularne posty w połączeniu ze zdrowym odżywianiem mogą wydłużyć życie nawet do 15 lat.

Doktor Michael Mosley jest wieloletnim zwolennikiem korzyści zdrowotnych wynikających z postu przerywanego / CREDIT: TT News Agency / Alamy Stock Photo

Raport łączy długoletnie badania z całego świata dotyczące postu z szeregiem badań na temat zdrowego odżywiania na całym świecie, zwłaszcza w miejscach, w których ludzie żyją dłużej niż przeciętnie. Głównymi elementami tego stylu odżywiania jest model oparty w dużej mierze na dietach peskatariańskiej i roślinnej. Nie tylko kategorycznie nie jada się czerwonego mięsa, ale panuje też codzienny reżim ograniczonego czasowo jedzenia w zakresie 12-13 godzin dziennie. Oznacza to, że w przeciągu tych godzin można spożywać posiłki, a w kolejnych godzinach nie (brzmi strasznie, ale wystarczy nie jeść od 20:00 do 8:00, co w przypadku mojej autorskiej książki jest możliwe do zrealizowania). Zaleca się również tak zwaną dietę naśladującą post (FMD), w której ogranicza się jedzenie, jednocześnie zaspokajając wszystkie swoje potrzeby odżywcze przez kilka dni w miesiącu.

Chcąc dowiedzieć się więcej, rozmawiałam z dr Francoise Wilhelmi de Toledo, dyrektor w klinice Buchinger Wilhelmi w Niemczech, która bada historię postu sprzed ponad 100 lat. Wraz ze swoim zespołem prowadzi obecnie najbardziej kompleksowe badanie naukowe o nazwie Genesis Study dotyczące długotrwałego postu. Wykorzystują najnowocześniejszą technologię do oceny, w jaki sposób post wpływa na zmiany wielkości, składu i funkcjonowania narządów.

Jak prawidłowo pościć? 

Doktor Francois Wilhelmi de Toledo twierdzi, że nie należy przyjmować pokarmu przez noc w ciągu 16 godzin, ale w tym czasie można za to pić wodę. Szacuje się, że powinno się wstrzymać od jedzenia w przedziałach 21:00–9:00 (12 godzin) lub 20:00–6:00 (10 godzin).

Czy ta metoda może spowodować, że stanę się swego rodzaju nadzwyczajną kobietą? Nie do końca, ale według doktor, może mieć niezwykle pozytywny wpływ na organizm. Zauważono również, że dieta ta przyspiesza metabolizm, przełączając organizm w tryb spalania tłuszczu, zatem: „Ten tryb postu wywołuje ketozę”. Dzieje się tak, gdy organizm wykorzystuje ketony przechowywane w tłuszczu zamiast glukozy jako głównego źródła energii. Doktor mówi dalej, że: „To tworzy kaskadę funkcji eliminacyjnych i naprawczych, czyli autofagię i apoptozę, co łącznie prowadzi komórki organizmu do odmłodzenia poprzez aktywację komórek macierzystych i syntezę nowych białek”. Porównuje post do dobrze przespanej nocy, której efektem są przywrócona równowaga w komórkach i odmłodzone komórki mózgowe. Widzę, jak ogromne znaczenie ma wiosenne oczyszczenia organizmu (autofagia), które usuwa uszkodzone części komórek i wspomaga proces regeneracji. 

Przeprowadzono wiele badań na temat korzyści płynących z odpoczynku od jedzenia, natomiast mam świadomość, że większość ludzi, tak czy inaczej nie zdecyduje się na głodówkę. Jednak zdaniem ekspertów powinniśmy zastosować „bezpieczną głodówkę”, a nie skrajną, która jak powszechnie wiadomo, nie jest dobra dla organizmu. Doktor Wilhelmi de Toledo argumentuje, że „uczta i głód” są częścią istoty ludzkiej. Jak mówi: „Nasze ciało jest naturalnie przygotowane do przejścia z jedzenia na post, ponieważ nasze geny są zaprogramowane na tymczasową rezygnację jedzenia w danym oknie żywieniowym”. Spójrzmy prawdzie w oczy, że jaskiniowcy nigdy nie jedliby regularnie trzech posiłków dziennie i nie opiekowaliby się furgonetką dowożącą żywność firmy Ocado, czy sklepem Tesco Metro.

W połączeniu z aktywnością fizyczną i zdrowym odżywianiem post przerywany może znacząco wydłużyć nasze życie / CREDIT: Halfpoint Images

Pomijając temat postu, jedną z najlepszych rzeczy, jakie możemy zrobić dla naszego zdrowia, to zaprzestać jedzenia całodniowego, aby umożliwić trawieniu spełnienie swojej roli bez gromadzenia większej ilości jedzenia. To nasza kultura przekąsek w postaci kawy z pianką, „batonów zdrowotnych” o późnym poranku, przekąsek o 16:00 lub późnowieczornego folgowania przyczynia się do wzrostu otyłości. 

Według raportu Cancer Research UK szacuje się, że do 2040 roku ponad 21 milionów dorosłych w Wielkiej Brytanii będzie otyłych i z dziesięciu osób, co czwarta będzie zmagać się z otyłością. Doktor mówi wprost: „Podjadanie, zwłaszcza żywności ultra przetworzonej, powoduje wydzielanie insuliny przez trzustkę, uniemożliwiając przejście metabolizmu w ketozę i tym samym wstrzymując spalanie tłuszczu.” Doktor Wilhelmi de Toledo wyjaśnia mi, że wtedy gromadzą się warstwy tłuszczu i nie może nastąpić to magiczne wiosenne oczyszczenie naszych komórek. Dodaje również, że podjadanie późnym wieczorem pozbawia nas snu, co z kolei wpływa negatywnie na ogólny stan naszego zdrowia.

Oczywiście zdarzają się przypadki u osób, które nie powinny długotrwale obywać się bez jedzenia ze względu na stan zdrowia, ale większość z nas nie powinna bać się uczucia głodu. Ostatnimi czasy usilnie staram się nie podjadać między posiłkami. Zauważyłam, że większą przyjemność sprawia mi jedzenie i jego smak, a kiedy odczuwam lekkie uczucie głodu to tłumaczę sobie, że jest to normalne. Nie mam jednak pewności, czy tak metoda pomoże odzyskać lepszą lekkość w brzuchu w okresie około menopauzalnym, ale myślę, że doktor Wilhelmi de Toledo powie mi, że najpierw muszę wyeliminować latte z mojej diety.

Autor:
Susannah Taylor | Tłumaczenie: Michalina Roszkowska

Żródło:
https://www.telegraph.co.uk/health-fitness/nutrition/diet/why-would-benefit-feeling-odd-hunger-pang/

Udostępnij
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
Treść wiadomości jest wymagana.