W sumie 41-latek wypił mniej więcej 219 000 puszek Pepsi, co stanowi równowartość prawie 8 000 kg cukru – odpowiednik siedmiu milionów kostek.
Andy z Bangor w północnej Walii powiedział: „Zawsze uwielbiałem smak zimnej Pepsi. Nic nie mogło go pobić i po prostu się uzależniłem. Pracuję wieczorami, więc zawsze lubiłem to pobudzenie po cukrze, które ułatwiało mi pracę. Codziennie wypijałem cztery lub pięć dwulitrowych butelek Pepsi. Ponieważ pracuję w Tesco, mogłem je zwyczajnie kupić tuż po pracy i zabrać do domu”.
Andy wspomina, że wydawał 20 funtów (ok. 109 zł) dziennie na Pepsi. „Szczerze mówiąc, kosztowało mnie to fortunę. Mogłem co roku kupować samochód za taką samą kwotę, jaką wydawałem na Pepsi. Po prostu musiałem ją mieć, zaraz po przebudzeniu szedłem do lodówki, nalewałem sobie dużą szklankę Pepsi i kontynuowałem swój dzień. Pamiętam, że chodząc na wesela i urodziny, kiedy inni pili kieliszki szampana, ja wznosiłem toast puszką napoju gazowanego”.
Kiedy Andy przekroczył wagę 120 kilogramów, jego lekarze ostrzegli go, że grozi mu cukrzyca. Pomimo tego, że stracił prawie 13 kilogramów dzięki ćwiczeniom i diecie, nadal nie był w stanie przestać pić Pepsi. Dopiero gdy poznał londyńskiego terapeutę i hipnotyzera, Davida Kilmurry'ego, wszystko zaczęło się zmieniać. David zidentyfikował Woody'ego jako cierpiącego na zaburzenie ograniczające przyjmowanie pokarmu.
A co najbardziej niewiarygodne, po zaledwie jednej sesji hipnoterapii online, Andy mówi, że został wyleczony i napił się wody po raz pierwszy od dwóch dekad. W ciągu tylko czterech tygodni schudnął kolejne sześć kilogramów i jest znacznie zdrowszy. Mężczyzna powiedział: „David spotkał mnie online i poddał hipnozie na około 40 minut.”
„Nie wiem, co mi powiedział, ale potem po prostu nie chciałem już tego pić. Wciąż mam w lodówce dwie puszki Pepsi, które planowałem wypić przed sesją, ale nie miałem na to czasu. Nie tknąłem ich od miesiąca i nie planuję. Teraz wolę wodę. Moja żona Sarah mówi, że moja skóra wygląda lepiej i mam dużo więcej energii. Polubiłem spacery, a ja i Sarah planujemy latem wspiąć się na Snowdon”.
David dodał: „Byłem przerażony, gdy Andy ujawnił, że pija 10 litrów Pepsi dziennie. To było zdecydowanie najgorsze uzależnienie od cukru, o jakim kiedykolwiek słyszałem. Pokonany przez uzależnienie, Andy miał nadwagę, był niespokojny i przez duszności miał problem z wysławianiem się, ponieważ był tak zadyszany. Ten rodzaj uzależnienia jest bardzo niebezpieczny i ogromnie obciąża ważne organy.”
„Andy był w stanie przedcukrzycowym i musiał szybko się zmienić, zanim pojawiłyby się u niego choroby serca i potencjalny rak trzustki. Pepsi stała się dla niego trucizną i ucieczką. Odkąd z nim współpracuję, cieszę się widząc, jak pije wodę i zdrowe napoje”.